Problemy z układem kierowniczym??

[wirach]

MODEL: Seat Toledo Signo 2003

SILNIK: 1,9 TDI ARL tuned by TUNE-UP

UKŁAD DOLOTOWY: seria

UKŁAD WYDECHOWY: seria

ELEKTRONIKA: seria

UKŁAD NAPĘDOWY: seria

ZAWIESZENIE: seria

UKŁAD HAMULCOWY: seria

BODY-KIT: pakiet Leon Top Sport (przód i progi), tył wygładzony

ŚRODEK: seria

CAR-AUDIO: seria

INNE: Lec'owe 17ki Toccata

Szyby: EXCITE CHROM 20 przód EXCITE CHROM 50 tył

MOC: seria wyhamowana 162KM i 340Nm, po wizycie w Tune-Up ok 185KM i 390Nm

[helikopter69]

Problemy z układem kierowniczym??

Witam.

Problem mam następujący:

ASO Eceremont(Zielona Góra) wymieniło mi tarcze z przodu i klocki(nawet zapisali to w książce serwisowej - szock), było ok, po pewnym czasie zaczęły się drgania na kierownicy.
Objawia się to w sytuacji lekkiego dohamowywania, przy ostrym hamowaniu jest spokój.
Auta nie zarzuca, hamuje dobrze, jedyny efekt negatywny to drżenie kierownicy.
ASO nie widzi problemu.. ja widzę, ASO po naciskach - "naprawiło" powiedzieli że dali tarcze na tokarke sick! No i było ok.. 3 miesiące i na powrót... Twa to kilka miesięcy.. Nadmienię, że koła zmieniałem w tym czasie 3 razy - kupiłem nowe opony i nowe felgi, a teraz zima...
Nie nasila się ten objaw, poprostu jest.
Ktoś powiedział mi że może wyrobiły się tulejki w mocowaniu klocków (niby wiem gdzie są, ale nie chciałbym kupować kota w worku).

Może ktoś spotkał się z tym problemem?
Może ktoś ma rozwiązanie?

Autem jeżdżę tylko ja, ma 5 lat i serwisuje go tylko ASO. Przejechałem 85 tys, z czego około 10tys trwa mój problem..

Pozdrawiam

[wiechu386]

Witam. Ten problem był kiedys poruszany na forum ogólnym.Mam to samo niedawno wymieniłem tarcze i klocki na nowe i też kierownica drży tak jak opisujesz.Ja pewnie poczekam i kupię nowe lepsze tarcze.To wina tarcz są żle wykonane i tyle niema co szukać w całym samochodzie.Nigdy nie spotkałem się z tulejkami w mocowaniu klocków a klocki wymieniam sam od dawna.Jeżeli tulejka to coś okrągłego to niema jej przy klockach.
POZDRAWIAM.

[gebek]

W mojej starej [O1] skrzywienie tarcz wystapilo pod koniec gwarancji,przy przebiegu
15000 km w trakcie wyjazdu zagranicznego w gory.Po powrocie tarcze zostaly przetoczone i problem zniknal.Do czasu nastepnego wyjazdu urlopowego.Dynamiczna
jazda po polskich drogach z ostrymi dohamowaniami i zowu to samo.Znowu toczenie,jest dobrze do nastepnego wyjazdu.Trzy razy toczylem te tarcze.Po czwartym
skrzywieniu kupilem Brembo i znowu dwa razy sie skrzywily.Po Brembo kupilem ATE
lecz zaraz potem kupilem [O2] wiec nie wiem jak dlugo wytrzymaly.Moim zdaniem problem lezy w modelach ktore maja z tylu bebny.Przy dynamicznej jezdzie przod
sie przegrzewa i krzywi.Jedyna rada,to kupic jakies super tarcze na przod.
pozdrawiam

[misiek^wro]

helikopter69, po pierwsze ATE PD, po drugie dokladne wyczyszczenie ukladu przy montazu :!:

Po trzecie spokojna jazda przez pierwsze 300-500 km. No i najwazniejsza sprawa, nie hamowanie na wertepach, bo to zabija tarcze ... Zwlaszcza jak jeszcze na wertepach jest woda ...

[helikopter69]

1. Co to znaczy:
po pierwsze ATE PD??

Wszystkie zmiany robiło ASO..
2. po zmianie tarcz i klocków oczywiście 0 hamulca więc pierwsze 2 km na hamowaniu..
3. wymieniłem w miedzy czasie płyn hamulcowy na nowy - polepszył się tylko pedał - żyleta
4. naifajniej że autem wogóle nie rzuca , wszystkie manewry są ok, nawet w zakręcie auto nie myszkuje
5. tarcze ponoć 2 razy ASO zmieniało.. choc tylko raz w książkę wpisali.. za każdym razem pomagalo to na kilka miesięcy,
6. jedyne co mnie wqrza, to to że kierownica drży(dość mocno) i zresztą całe auto.. tak jak by na tarczy była górka i na niej hamowało.. z tym że jak pisałem nie ma problemu z hamowaniem - żadnego..

[misiek^wro]

helikopter69,

ATE PD - to skrot od frmy produkujacej konkretny rodzaj tarcz. W tym przypadku ATE Power Disc. ( ATE to cala nazwa firmy )

Po drugie. Przy montazu tarcz i klockow ham. w Octavii trzeba zachowac nalezyta sterylnosc i zrobic wszystko, zeby mega dokladnie wyczyscic uklad. Po prostu zaciski itd musza byc przejechane szczota druciana, to raz, po drugie spryskane odrdzewiaczem i po trzecie co poniektore miejsca musza byc przesmarowane odpowiednim srodkiem. Wiem ze po takim montazu u mnie sie polepszylo i nic sie nie dzialo ... az zmienilem klocki. Zero czyszczenia praktycznie, zmiana zrobiona na szybko, przejechalem 8kkm i sru, bicie przybywaj :!:

Niestety Octa ma taka przypadlosc, ze bicie kierownicy przy lzejszym hamowaniu ma swoja przyczyne skutkowa w roznych miejscach. Przewaznie sa to lozyska ( zle wpasowane / uszkodzone / z defektem ) zle wyczyszczony uklad hamulcowy podczas montazu tarcz i klockow, takze bardzo czesto trefne tarcze ( montowane zamienniki w Skodzie na 99,99% sa przyczyna takiego bicia ). W osatnim przypadku, trzeba je przetoczyc, koszt 100 zl, pojezdzisz z 5-10 tysiecy i znow przetoczenie ... Srednio oplacalna operacja, bo zanim zajedziesz tarcze, w przetaczanie zainwestujesz z 500 zl

Polecam naprawde wysuplac teraz( jesli to tarcze ) wieksza ilosc gotowki na nie, dodatkowo kupisz tez ATE klocki i generalnie pierwsze 400 km odpuscic szybsza jazde i mocniejsze wciskanie hamulca. Ten okres jest niczym hartowanie samurajskiej stali miecza dla tarcz ...

No i ponadto starac sie pozniej nie hamowac na zadnych muldach. Oczywiscie zwalniac mozna, ale zeby nie bylo naglego hamowania na nierownej powierzchni ... bo wtedy kazda tarcza dostanie po dupie :evil: