Witam wszystkich milosnikow skody, mam pytanko i chyba problem. Posiadam Skode Octavie 1,6(akl), otoz podczas jazdy i gdy najde na jakies nie rownosci np: tory tramwajowe, kocie lby i inne dziury i wyboje , wraz z tymi nie rownosciami cale drgania prechodza na drazek zmiany biegow i sa to silne bicia , biegi nie wyskakuja ale jak jade i trzymam w reku drazek to nawet jak mocno trzymam to i tak bicia sa bardzo wyczuwalne ze reka ich sie nie powstrzyma. No i niewiem czy ma to cos wspolnego czy taka jest skodzia uroda nieraz bardzo ciezko mi wchodzi jednyka jaki dwojka ze trza ostro wcisnac a zarazem czasem nie ma najmniejszych problemow. Prosze o jakies porady co w tym kierunku zaczac robic. Dziekuje.
Też mam AKL-a i mam to samo. Drążek zmiany biegów drga na każdych nierównościach. A ciężko wchodzące biegi jak i drgania drążka są przyczyną trochę wymyślnego mechanizmu wybierania. Możesz przesmarować te wszystkie przegubiki to trochę lżej będzie chodzić.
atbrtr2, mroko, a poduszki pod skrzynią biegów macie dobre?
To nie poduszki. Po prostu drążek zmiany biegów jest połączony prawie na "sztywno"(za pomocą kilku drążków) ze skrzynią nie przez linki jak w większości i dlatego przy przejeżdżaniu przez nierówności drgania od silnika i skrzyni przenoszą się na niego.
Gdyby walnięte były poduchy to by w czasie przyspieszenia itp by drgał.
Witam dzieki za odpowiedzi, otoz przy przyspieszaniu jak i przy chamowaniu takich drgan nie wyczowam jedynie sa przy wybojach, ale zerkalem w schematy polaczenia skrzynki z drazkiem biegow i faktycznie tam nie ma ruchu za pomaca linek tylka sa sztywne polaczenia moze to dlatego ale tymi poduszkami to sie zainteresuje i dam znac na jutro jestem pod tym katem umowiony z moim zaufanym specem od skody, bedzie badal sluchal stukal i opukiwal dam znac po powrocie co i jak.
Jeśli to będzie dla wszystkich oczywistość to z góry sorki, ale przypominam, że drążek "trochę" drgać ma prawo, no i przede wszystkim, że trzymanie na nim ręki nie jest wskazane. 8)
Komentarz