No i reakcja lancuchowa wymiany wyeksploatowanych po 220 tys podzespolów trwa nadal...
Od tygodnia, pompa wspomagania kierownicy od czasu do czasu "wyje", odglos tak jakby zacierajacego sie lozyska. Serwo narazie dziala calkowicie prawidlowo, dlatego wiec zastanawiam sie czy mozna narazie z tym jezdzic, czy nalezy pilnie ten element wymienic. Czy nagle "wysranie" sie pompy moze uniemozliwic dalsza jazde :?:
BMW E46 320d by MT 184PS@406Nm
CR-V 2,2 i-ctdi
Perfectservice by Dobrygrześwawa
Jak pompa siadzie, to jechac bedzie sie dalo, ale manewry na parkingu beda bardzo ciezkie. Na wprost oraz do serwisu to sie dojedzie :wink:
narazie tylko wyje :twisted: pasek sie nie slizga. Ale jesli sie dojedzie do serwisu to luzik :wink: abym tylko nie musial w lipcu zapitalac do tego serwisu z chorwacji :diabelski_usmiech bo tam ceny uslug ho ho :twisted: albo jeszcze gorzej :wink:
BMW E46 320d by MT 184PS@406Nm
CR-V 2,2 i-ctdi
Perfectservice by Dobrygrześwawa
No to nawet jakbys spakowal taka do bagaznika, to nie bedzie lekko bo jeszcze buteleczke z plynem bedziesz musial wozic :twisted: Aha i jakis duzy parasol, zebys sie udaru nie nabawil jak przyswieci slonce o 7 rano :diabelski_usmiech
No to nawet jakbys spakowal taka do bagaznika, to nie bedzie lekko bo jeszcze buteleczke z plynem bedziesz musial wozic :twisted: Aha i jakis duzy parasol, zebys sie udaru nie nabawil jak przyswieci slonce o 7 rano :diabelski_usmiech
wiec moze bedzie lepiej poswiecic te 300 zl, wymienic pompe , a w to miejsce do bagaznika wrzucic ze soba normalne prawdziwe polskie piwo k
BMW E46 320d by MT 184PS@406Nm
CR-V 2,2 i-ctdi
Perfectservice by Dobrygrześwawa
pompa wspomagania kierownicy od czasu do czasu "wyje", odglos tak jakby zacierajacego sie lozyska
Odgrzeje kotleta.
Panowie rano odpalam i mam przy niskich temperaturach odgłos szurania, obcierania przez kilkanaście sekund (temat już wałkowałem). W czasie pracy silnika slysze cichutkie buczenie, które zmienia barwę przy poruszaniu kierką. Kiedy ostatnio zaatakowałem z tym tematem mechanika - wymeniliśmy rolkę odwracającą i napinacz (gwanrancja). Wcześniej wymieniłem rolkę-sprzęgiełko alternatora - tu było po wymianie lekkie bicie rolki - minimalne, milimetrowe, ale zauważalne. Kilka osób mówiło że to dopuszczalne (możliwe żeby rolka była krzywa, albo krzywo gwintowana ? czy to koniecznie musi być wirnik ?).
Przy ostatniej wizycie w warsztacie zauważyłem, że ośka pompy wspomagania porusza się wzdłuż swojej osi na kilka milimetrów. Ma jakiś dziwny luz, nie na boki ale właśnie wzdłuż. Czy to normalne czy niezbyt ? Łącząc fakty zastanawiam się czy czasem nie wystąpiła jakaś kicha z pompą wspomagania, która jest przyczyną moich utrapień z rannym szuraniem mojej Octavii., Auto ma 102 tyś. przejechane - czy możliwe żeby zajechana była pompa wspomagania ? Komuś padła niespodzianie w okolicach pierwszej "setki" ?
Ewentualnie czy można jakoś zdiagnozować pompkę ?
Oleju w układzie w dostatku.
Pozdrawiam.
[ Dodano: Sro 17 Mar, 10 10:55 ]
To jak z tą pompą, może padać koło 100 tyś ?
Komentarz