Skoda Octavia 1.8 TSI Ambiente - TEST

[mario34]

idas, co ty!! BORYGO lejesz????!!!!!!!

[marlej108]

Skoda Octavia 1.8 TSI Ambiente - TEST

Cześć,

właśnie w końcu sie gdzieś pojawił test OII z 1.8 TSI wer. Ambiente - czyli mój faworyt :-)

pozdrawiam serdecznie,

ps. użytkownicy O II z tym silnikiem by the way mogliby nieco sie podzielic więcej niz dotychczas wrazeniami z eksploatacji Octavki....

[ Dodano: Sob 23 Lut, 08 16:59 ]
zapomnialem podac linka.....

http://www.autogaleria.pl/auto_test/test.php?id=148

[gebek]

Dwie uwagi dotyczace tego testu.
1.wersja Ambiente nie posiada seryjnie ESP
2.czytalem testy niemieckie porownujace Octavie z Mercedesem C,oraz Mondeo
[nowe modele].Octavia jest tak samo cicha jak nowa klasa C,przy 130km/h
zmierzono 68db.Dla porownania w ostatnim Auto Bildzie,jest wynik glosnosci
nowego Audi A4 z tym samym silnikiem 1.8TFSI.
Wynik to 69db przy 130km/h.Ten pan ktory pisal ten test niech sie nie sugeruje swoimi
subiektywnymi odczuciami,tylko zmierzy glosnosc obiektywnie mikrofonem :roll:
Zycie jest pelne niespodzianek :lol:

[Jabar1975]

Ten pan ktory pisal ten test niech sie nie sugeruje swoimi
subiektywnymi odczuciami,tylko zmierzy glosnosc obiektywnie mikrofonem :roll:
Zycie jest pelne niespodzianek :lol:

wiesz to wyglada tak ja wole miec o 2dB wiecej wedlug mikrofonu wewnatrza ale ciszej (na moje ucho) niz wygrac test a zeby mi buczalo
Albo ten silnik dobrze wyciszony albo skoda zrobila jakis apgrejd bo do tej pory O2 byla zwyczajnie glosna w srodku (na tle konkurencji i aut siostrzanych marek)

[abitwx6]

Dwie uwagi dotyczace tego testu.
1.wersja Ambiente nie posiada seryjnie ESP

Tylko wersja 4x4 posiada ESP bez dopłaty, a w Elegance również jest za dopłatą 2700zł.

[gebek]

Jabar...ten test o ktorym pisalem przeprowadzili Niemcy,i kierowali sie subiektywnymi
odczuciami ,oraz obiektywnym pomiarem.Nie uwierze,ze wystawiliby na piedestal
czeska Skode,a nie rodzimego Mercedesa.
A co do domniemanej wysokiej glosnosci [O2] to sie zgadzam,ale tylko jesli chodzi o diesla.Poza tym jest to problem calej grupy Volkswagena stosujacej PD.
Mialem ponad rok [O2] 1.6 FSI i byla cicha na trasie.
Biorac pod uwage 1.8TSI ,ktory ma 6 biegowa skrzynie,to wniosek jest prosty...musi
byc jeszcze cichsza.
pozdrawiam

[stysiek]

a ja kupując O2 miałbym duży problem przy wyborze silnika...

robiąc 15tyś rocznie chyba bym się zdecydował na 1.8TSI.
gdy kupowałem O2 strasznie mi brakowało fajnej benzynki.

[milleniusz]

Skoda Octavia 1.8 TSI Ambiente - Wrażenia

ps. użytkownicy O II z tym silnikiem by the way mogliby nieco sie podzielic więcej niz dotychczas wrazeniami z eksploatacji Octavki....

No to ja w kwestii wrażeń.

Najkrócej: auto buja się fajnie.

Nie wiedziałem, że mam takie ciche auto jak piszecie, bo moim zdaniem jest głośne. Tam nie ma żadnych wygłuszeń, bo Skoda na tym zaoszczędziła. Inna sprawa, że przy 130 kmh, to nie silnik słychać tylko pęd powietrza i ewentualnie opony. Bardziej mi przeszkadza dźwięk silnika podczas postoju, czy przy małych prędkościach. Ale nie ma co dramatyzować, da się to znieść. Akurat o dźwięku piszę, bo to był jeden z powodów dla którego nie wybrałem 1.9 TDI - jeździłem wcześniej taką i nie przypadł mi do gustu stukot.

Ale przecież nie dla dźwięku się auto ostatecznie kupuje. Ten silnik jest bardzo elastyczny, bardziej elastyczny niż 1.9 TDI. Przykładowo mogę się wytoczyć z garażu na stromym podjeździe z prędkością ok. 1000 obrotów, a TDI tego nie lubił, więc widać w tym zakresie miał słabszy moment obrotowy (choć maksymalny jest identyczny - 250 Nm). Piszę o tym, bo akurat ten podjazd jest tak skonstruowany, że trzeba jechać jak najwolniej, a nie każdym autem się da.

No ale nie kupuje się auta, żeby jechać jak najwolniej. A więc jak się już człowiek wyturla z garażu, to może docisnąć i to jest fajne. : ) Prawdą jest w tym teście co piszą, że łatwo zerwać przyczepność na pierwszych dwóch biegach, ale to pewnie wiecie, bo diesle z momentami 250 Nm i większymi robią podobnie. Swoją drogą przy tej mocy to już pewnie trzeba by usztywniać zawieszenie, żeby wykorzystać ją w pełni i unikać "trzepania przodem". No albo napęd 4x4.

W każdym razie, przejechałem 1.500 km i wciąż mnie bawi sposób w jaki auto nabiera prędkości na każdym biegu. Silnik praktycznie się rozkręca od 1000 obrotów bez żadnego protestu, choć oczywiście chętniej na jedynce, niż na szóstce. : ) Na szóstym biegu wtedy jest nieco ponad 40 kmh, i choć przyspieszenie z takiej prędkości obrotowej na tym biegu jest problematyczne, to toczyć się można, spalając przy tym symboliczne ilości paliwa.

No ale nie kupuje się auta z takim silnikiem, żeby się toczyć, więc jak się zredukuje do czwórki to jest już ponad 1500 obrotów i dostępny maksymalny moment. Oczywiście można zredukować do dwójki, w celu uzyskania szerszego banana. : ) Albo do trójki, żeby wyprzedzić wszystkich maruderów nie zmieniając przy tym biegu.

Nie sprawdzałem kiedy się kończą poszczególne biegi i co za tym idzie, kiedy odcina paliwo, ale czerwone zaczyna mi się chyba przy 6500.

Uzyskany poniżej rezultat spalania dotyczy dystansu ok. 1200 km, z tego 700 w trasie. W mieście jestem w stanie się zmieścić w jakichś 10.5 litra, przy całkiem dynamicznej jeździe, co uważam jest wynikiem niezłym. Czasem mam np. 9, jeśli jadę spokojnie, i robię minimum kilkanaście kilometrów. W trasie jest różnie, przy prędkości oscylującej wokół 140 kmh jest już koło 9 litrów i to było niemiłe zaskoczenie (mierzone średnio na przestrzeni kilkunastu kilometrów), przy 200 kmh (licznikowo) pali około 20 litrów, pamiar chwilowy, więc może obarczony błędem. Po szoku poznawczym drogę powrotną wykonałem w trybie "emeryt z kapeluszem w drodze do kościoła", co na ponad 300 km zaowocowało średnią w okolicach 6.2 litra (prędkości około 90-100 kmh, w porywach do 160 przy wyprzedzaniu - dwa, czy trzy razy).

Komputer ze spalaniem oszukuje mnie na 0.3 litra / 100 km, ale może to wynik błędu pomiaru, choć mało prawdopodobne, bym za każdym razem przelał bak o jakieś 1.5 litra względem poprzedniego tankowania, bo tankuje podobnie, a bak z gumy nie jest. Więc chyba jednak oszukuje.

Poprzednia 1.9 TDI po jakichś 2000 km paliła mi średnio o litr mniej niż na początku, więc może tu też tak będzie, choć specjalnie na to nie liczę. Może to wynikać z ułożenia się opon, układu przeniesienia napędu, silnika i dostosowania stylu jazdy do efektywniejszego wykorzystania mocy silnika. Zobaczymy.

Jeżdżę na benzynie 95 oktanowej, ostatnio zalałem 98 na Neste, bo różnica w cenie niewielka. Zastanawiam się, czy to miałoby wpływ na obniżenia spalania - jeśli ktoś się orientuje, to poproszę o opinię. Sam nie będę tego w stanie zaobserwować, bo ogromny wpływ na spalanie ma po prostu styl jazdy, a nie da się praktycznie pokonać tej samej trasy jednakowo. Przynajmniej nie takim autem. : )

No ale nie kupuje się takiego silnika, żeby ciągle trzymać się za kieszeń, więc może dość tego ględzenia o spalaniu. Się jeździ, to się pali.

Reasumując - silnik świetny, bardzo elastyczny i dość oszczędny, jak na tę moc.

To tyle moich wrażeń z dwóch tygodni.

[szkoda]

No ale nie kupuje się takiego silnika, żeby ciągle trzymać się za kieszeń, więc może dość tego ględzenia o spalaniu. Się jeździ, to się pali.

dokładnie

ciekawe jakie są, możliwości "podkręcenia" tego silnika :?:

[milleniusz]

ciekawe jakie są, możliwości "podkręcenia" tego silnika :?:

Gdzieś czytałem, że do 210 koni da się podkręcić. Nie wiem, jaki będzie moment wtedy, ale i tak niższy niż dieslowskie, więc może sprzęgło i te wszystkie trybiki po drodze dadzą radę. Tyle że korzystając z tej mocy przy ruszaniu koła się będą kręcić w miejscu, ew. auto będzie trzepać całym przodem. A elastyczności w trasie mi starcza, prędkości maksymalnej i tak nie ma gdzie rozwinąć, więc raczej nie będę go wirusował.

Pozostawię to przyszłemu właścicielowi, jeśli będzie miał takie życzenie.

:diabelski_usmiech

[szkoda]

Tyle że korzystając z tej mocy przy ruszaniu koła się będą kręcić w miejscu, ew. auto będzie trzepać całym przodem.

nie no, nie przesadzajmy, ja mam jakieś 165/370 w BKD, koledzy w ereskach po 200+/400 i jakichś większych problemów z jazdą raczej nie obserwuję
to nie są jeszcze jakieś kosmiczne wartości

[milleniusz]

nie no, nie przesadzajmy, ja mam jakieś 165/370 w BKD, koledzy w ereskach po 200+/400 i jakichś większych problemów z jazdą raczej nie obserwuję

Nie mówię, że mam problemy. Zastanawiam się czy więcej mocy można wykorzystać podczas ruszania, bez skutków ubocznych. RS-ki mają utwardzone zawieszenie, więc mają łatwiej trochę, jak sądzę.

Tak czy inaczej - mnie na razie więcej czadu nie trzeba. To moje najszybsze auto dotychczas, więc to też trzeba brać pod uwagę przy czytaniu moich opinii, bo to co dla mnie może być "bardzo elastycznym silnikiem", dla innych może być ledwo dyszącą motorynką. Ale byłoby nudno, gdyby wszyscy mieli tak samo, hehe.

Raz przy starcie objechała mnie jakaś niemalże pełnoletnia, amerykańska wersalka. Fakt, że się nie napinałem, bo myślałem, że to jakiś rzęch, ale zdziwko strzeliłem. Musiał mieć jakiegoś potwora na pokładzie, bo to ważyło z dwie tony pewnie. Zastanawiam się, czy jestem w stanie osiągnąć te 8 sekund do setki. Nie to, żebym miał potrzebę ciągle być pierwszy - ot taka ciekawość, co jeszcze się da wycisnąć.

:szeroki_usmiech

[szkoda]

Zastanawiam się czy więcej mocy można wykorzystać podczas ruszania, bez skutków ubocznych.

można :twisted:

Tak czy inaczej - mnie na razie więcej czadu nie trzeba.

fakt, te seryjne wartości powinny zaspakajać potrzeby WIęKSZOśCI, nawet z nadwyżką.

[Big]

Ogólnie test dosc fajnie napisany. Mam jednak zastrzeżenia co do opinii na temat wnetrza. Auto pisze, że jest czarno i smutno. Ostatnio czytałęm test z Motoru gdzie Octavia II w wersji elegance występowała z jasnobeżowa tapicerką i napisane bylo ze nie praktycznie bo szybko sie brudzi (co nie jest prawdą bo mam takową w swojej O II i jakoś , jak sie dba , to się nie brudzi). Jednak chodzi mi o to, że i tak źle i tak niedobrze. Jak praktycznie to za smutno, jak elegancko to niepraktycznie 8) Może niech autorzy testów się zastanowią i przyjmą jadną opcje bo jak narazie to nikt im jeszcze nie jest w stanie dogodzić.

[AdamB]

Ogólnie test dosc fajnie napisany. Mam jednak zastrzeżenia co do opinii na temat wnetrza. Auto pisze, że jest czarno i smutno. Ostatnio czytałęm test z Motoru gdzie Octavia II w wersji elegance występowała z jasnobeżowa tapicerką i napisane bylo ze nie praktycznie bo szybko sie brudzi (co nie jest prawdą bo mam takową w swojej O II i jakoś , jak sie dba , to się nie brudzi). Jednak chodzi mi o to, że i tak źle i tak niedobrze. Jak praktycznie to za smutno, jak elegancko to niepraktycznie 8) Może niech autorzy testów się zastanowią i przyjmą jadną opcje bo jak narazie to nikt im jeszcze nie jest w stanie dogodzić.

Co do koloru tapicerki zauważyłem w prasie motoryzacyjnej jakąś nagonkę na skodę.
Nie rozumiem tego skoro do wyboru mamy zawsze kilka rodzai tapicerek od wersji Ambiente.
Sam w swojej OII wybrałem najczarniejszą tapicerkę (chyba Onyx) bo mi się taka podobała.

[Big]

Nie rozumiem tego skoro do wyboru mamy zawsze kilka rodzai tapicerek od wersji Ambiente.

Dokładnie! Tym bardziej że te 3 rodzaje tapicerek są oferowane BEZ jakiejkolwiek dopłaty.

[b707]

Ogólnie test dosc fajnie napisany. Mam jednak zastrzeżenia co do opinii na temat wnetrza. Auto pisze, że jest czarno i smutno. Ostatnio czytałęm test z Motoru gdzie Octavia II w wersji elegance występowała z jasnobeżowa tapicerką i napisane bylo ze nie praktycznie bo szybko sie brudzi (co nie jest prawdą bo mam takową w swojej O II i jakoś , jak sie dba , to się nie brudzi). Jednak chodzi mi o to, że i tak źle i tak niedobrze. Jak praktycznie to za smutno, jak elegancko to niepraktycznie 8) Może niech autorzy testów się zastanowią i przyjmą jadną opcje bo jak narazie to nikt im jeszcze nie jest w stanie dogodzić.

Ale tam chodzi o deske rozdzielcza która jest czarna... A że tapicerka może być inna to uwzględniono to.

Mówię przede wszystkim o desce rozdzielczej, bo tapicerkę można zamówić szarą bez dopłaty, chociaż dwie najciekawsze wersje kolorystyczne są dostępne za dodatkowe 4500 złotych. To sporo

[Big]

Ale tam chodzi o deske rozdzielcza która jest czarna...

Na właśnie sęk w tym, że przecież jak zamówisz szarą czy jasną tapicerkę to i dolne plastiki deski sa w tym kolorze

[szkoda]

no, a ja, dzięki bernardo miałem wczoraj okazję przetestować jak zachowuje się ten motorek w passacie variancie, no i cóż, zachowuje się bardzo przyzwoicie, jest cichutki i nie trzeba "machlować" biegami - w pasku 100km/h osiąga na "dwójce".

dla zwolenników wysokiego momentu obrotowego -> przyspieszenie jest raczej niewyczuwalne , fakt, że wskazówka prędkościomierza przemieszcza się bardzo żwawo.
chociaż szczerze mówiąc spodziewałem się większego szału, ale passat kombi jest wolniejszy (1459kg) od O2 liftbek (1325kg) o 0,7s i tu już tego szału nie ma -> pomijając pomiary aptekarskie, auto jedzie PODOBNIE jak mój BXE+ (140/300) (1310kg) tzn jest trochę szybsze, chyba za każdym razem, ale jakoś miałem wrażenie że dotrzymuję mu kroku, dokąd nie kończy mi się skrzynia (5b).
ogólne wrażenie bardzo, bardzo przyjemne.

spalanie przy pałowaniu wyniosło około 14 L/100 - podejrzewam, że jeszcze rosło, przy spokojnej płynnej jeździe około 7,5 L/100.

a już tak na marginesie, bo kiedyś tu czytałem o jakiejś wręcz magicznej jakości VW -> absolutnie nie widzę tego w porównaniu do O2 :lol: (ale nie o tym tu rozmawiamy :idea: )

[bernardo]

Jeszcze sobie potestujemy nie jeden raz
Pomijam fakt, że tak ze 4 razy mi zgasł podczas ruszania (no cóż... eresia rozpieszcza) i w ogóle nie słychać silnika, ale za to ( tak jak już pisał szkoda) jazda do przeszło 6000 obrotów na danym przełożeniu robi wrażenie, zapięcie 3 przy 100 km/h daje dużo frajdy.
Silnik moim zdaniem ciekawy, spalanie prezentuje się w zakresie 7.6 - 13.8 L/100, zobaczę tylko jeszcze jak latanie po mieście czyni pustki w baku.
Ten pasek z tym silnikiem stanowi konkurencję na kresce (tylko że na 600m :-)) dla mocy rzędu około 140 KM @ 300 Nm w dieslu (OI, OII). Tak naprawdę dopiero na wyższych prędkościach widać przewagę w odniesieniu do przeciwnika.
Podsumowując - jest to ciekawy silnik dający pozytywne wibracje i wrażenia z jazdy (pomijając troszkę kalekie zawieszenie w tym egzemplarzu paska)
Jest tylko jedno małe ale - wyglądam w tej budzie po prostu jak stary dziad i tak się człek czuje prowadząc passata. Jednak skodzinki odmładzają :lol:

[Purchawa]

bernardo, a to juz zdarzyles zmienic, czy drugie auto w rodzinie?

[szkoda]

bernardo, a to juz zdarzyles zmienic, czy drugie auto w rodzinie?

służbowe

tylko że na 600m

jest to ciekawy silnik dający pozytywne wibracje

nie daje wibracji :!: :szeroki_usmiech

Jest tylko jedno małe ale - wyglądam w tej budzie po prostu jak stary dziad i tak się człek czuje prowadząc passata. Jednak skodzinki odmładzają :lol:

owszem - MiKruS, dobrze, że nie zdecydowałeś się na paska, który w pewnym momencie chodził Ci z tego co pamietam po głowie - naprawdę postarza :idea: