[O1] Piszczenie przy przyspieszaniu

[palak1]

mani0,

[mahmello]

[O1] Piszczenie przy przyspieszaniu

Witam. Od pewnego czasu zauważyłem u siebie dziwne zjawisko mianowicie jak jade spokojnie sobie to wszystko luz ale jak zaczne mocniej cisnac gaz i przyspieszac ojawia sie piszczenie dostc głosne. Myslałem że to pasek jakiś piszczy ale dzis wymieniłem rozrząd i ten 2 pasek i napinacze i piszczy dalej. Na luzie na postoju moge sobie gazowac jak chce i nic nie zapiszczy a jak jade dodam gazu i piszczy dopuki gazu nie puszcze. Sprawdzaliśmy dziś z mechanikiem przewody czy gdzieś powietrze nie leci ale nic nie znależliśmy. Może ktoś poradzi gdzie szukać bubla...

[Geralt]

co mowi VAG? czy ten pisk przypadkiem nie bedzie z turbiny?

[Maicroft]

Z wlaczona klima i bez, czy jest roznica. Jak pasek jest zdjety to tez piszczy??

[mahmello]

wg. wag błędów niema. z klimą czy bez niema znaczenia piszczy cały czas podczas przyspieszania, jak stoji na postoju to moge sobie do bólu gazowac i nic nie piszczy dopiero jak sie jedzie. Też myslałem że może turbina... ale jak to sprawdzic na postoju sie nie da a jadąc nikogo przecierz pod maske nie wsadze aby słuchał z kąd...:-(

[Maicroft]

Wiesz dla jednych pisk to jest okreslony rodzaj dzwieku dla innego to bedzie cos zupelnie innego.


Mozna zdjac pasek wielorowkowy i przejechac sie. Wtedy bedzie jasne czy cos w silniku lub przeniesieniu napedu czy to jest cos w osprzecie (sprezarka klimy, alternator, ew pompa wspomagania, ale ona rzęzi inaczej)

[mahmello]

Dopiero w czwartek mechanik ma czas aby szukac i bedzie działał podpowiem mu aby zdiął pasek. Najgorsze jest to że na postoju nic nie piszczy dopiero jak sie jedzie i to tylko jak sie przyspiesza...

[Maicroft]

Napinacz i pasek wielorowkowy jak rozumie zmieniles, bo tu by moglo cos piszczec, no nic trzeba szukac.

[mahmello]

Zmieniłem pasek jest nowy i napinacz też taki duży był z siłownikiem... też myslałemże to pasek ale po wymianie piszczy dalej... w czwartek bedą szukać mechaniory

[ Dodano: Wto 15 Kwi, 08 17:37 ]
He he swierszcz unieszkodliwiony. Już podejżenie padało na turbine a okazała sie walnięta uszczelka kolektora ssącego... na szczeście groszowa sprawa i usterki niema.:-)