Z tego zestawienia najbardziej mnie zdziwiła liczba sprzedanych Golfów Variantów. :shock:
Chiptuning tortura dla silnika
Zwiń
X
-
Chiptuning tortura dla silnika
Znalezione w necie!!
W czasie testów przeprowadzonych w Dekra Technology Center (jednym z najnowocześniejszych ośrodków badawczych w Europie) eksperci poddali analizie sześć zestawów tuningowych do nowoczesnych silników wysokoprężnych z turbodoładowaniem do Golfa TDI. Trzy urządzenia z własnymi urządzeniami sterującymi i trzy typu box. Okazało się, że boksy prawie nie spowodowały odczuwalnego wzrostu mocy. Wynosił on od 5 do 7 procent. Lepiej wypadły chipy z własnymi sterownikami. Tu różnica była znaczna, a jedno z przetestowanych urządzeń podniosło wartość maksymalnego momentu obrotowego aż o 26 procent.
Taką poprawę osiągów uzyskuje się poprzez silną ingerencję w sterowanie silnikiem i znaczne zwiększenie ilości wtryskiwanego paliwa oraz ciśnienia sprężania w czasie pracy z pełnym obciążeniem. Jeśli turbina pracuje wówczas ze zwiększoną liczbą obrotów, to powstają zbyt wysokie „szczyty", czyli chwilowe wartości ciśnienia w cylindrach i wtryskiwaczach. Skutkiem tego mogą być przegrzania elementów motoru i uszkodzenia tłoków, łożysk czy uszczelek głowicy cylindrów. Poza tym może wystąpić zwiększone zużycie części silnika lub uszkodzenia skrzyni biegów, turbiny i wałka rozrządu – ostrzega ekspert firmy Dekra Steffen Schmidt. W przypadku nowych samochodów kolejną konsekwencją jest utrata gwarancji na układ napędowy.
Dlatego rzeczoznawcy firmy Dekra odradzają montowanie elektronicznych zestawów tuningowych, za pomocą których daje się tanio zwiększyć moc i moment obrotowy seryjnych samochodów. Testy 6 zestawów tuningowych wykazały, że takie ingerencje w elektronikę silnika mają wątpliwy sens. Chiptuning na ogół prowadzi do wzrostu zużycia paliwa i zwiększenia zanieczyszczeń w spalinach, z ewentualnymi problemami w czasie kontroli czystości spalin, ale przede wszystkim połączony jest z przeciążeniem silnika i niebezpieczeństwem jego poważnego uszkodzenia.
-
-
Zamieszczone przez patrolgr93Chiptuning na ogół prowadzi do wzrostu zużycia paliwa i zwiększenia zanieczyszczeń w spalinach
Komentarz
-
-
Z paliwem wszystko zależy od programu , co do żywotniości to na pewno ma to skutki uboczne ja jak do tej pory na programie i większej turbinie zrobiłem około 120 tys. kilometrów oprócz zwiększonej emisji spalin i zużycia większej ilości paliwa nic się nie stalo piwrwszy program był robiony 4 lata temu a banan na twarzy zostaje zawsze ten samTakie zwykłe Ambiente
Komentarz
-
-
A tu Wikipedia
Producenci silników spalinowych, pozostawiają pewna rezerwę mocy i momentu obrotowego w seryjnym oprogramowaniu sterownika silnikowego. Ma ona na celu zapewnić bezpieczeństwo jednostki napędowej, w przypadkach bardzo wysilonej pracy, lub bardzo złych warunków pracy dla silnika. Bezpieczne przyrosty dla silników "wolnossących" to ok 5% oryginalnej mocy, dla silników "doładowanych" 20% a nawet 50% nominalnej mocy.
Komentarz
-
-
Re: Chiptuning tortura dla silnika
Zamieszczone przez patrolgr93rzeczoznawcy firmy Dekra odradzają montowanie elektronicznych zestawów tuningowych, za pomocą których daje się tanio zwiększyć moc i moment obrotowy seryjnych samochodów.
Nic nie zastąpi dobrze dobranego programu zrobionego przez fachowcaOII RS BMN - 205KM@435Nm by R-Performance :-)
SPRZEDAJĘ NA OLX: http://olx.pl/oferty/uzytkownik/1G8sP/
Komentarz
-
-
tak pitola...te szkopy....ze taka troska o silnik u nich niby? :lol: hehe....a wjedzcie na pierwsza lepsza autobahne....zzrzna..swoje fury ile fabryka dała gaz w podlodze non stop...i to jest oszczedzanie silnika? a jak ograniczenie to po "heblach" i zjazd klockowi nerwow gosci jadacych za nim...inteligentna jazda szwabska.
przyklady: seryjne t2 transporter...cisniety prawie 140..km/h....raz widzialem garbusa starego..ktory cisnal 135 km/h...nie mowie o dostawczakach(typu vw lt,t4,t5,renault master) walacych po 160-170 na auto bahnach...raczej te autka to diesle..100 paro konne...i na pewno szwabi dbaja o silnik walac ponad 4 tys obrotow non stop takim autem....hehe
ile fabryka dała..a tu pitola i pouczaja hehe zal
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez sew1981tak pitola...te szkopy....ze taka troska o silnik u nich niby? :lol: hehe....a wjedzcie na pierwsza lepsza autobahne....zzrzna..swoje fury ile fabryka dała gaz w podlodze non stop...i to jest oszczedzanie silnika? a jak ograniczenie to po "heblach" i zjazd klockowi nerwow gosci jadacych za nim...inteligentna jazda szwabska.
przyklady: seryjne t2 transporter...cisniety prawie 140..km/h....raz widzialem garbusa starego..ktory cisnal 135 km/h...nie mowie o dostawczakach(typu vw lt,t4,t5,renault master) walacych po 160-170 na auto bahnach...raczej te autka to diesle..100 paro konne...i na pewno szwabi dbaja o silnik walac ponad 4 tys obrotow non stop takim autem....hehe
ile fabryka dała..a tu pitola i pouczaja hehe zal
Pomimo braku ograniczeń prędkości, wypadki na autostradach to rzadkość... i bardzo podoba mi się to, że pieski ganiają tylko tych co slalomem wyprzedzają, lub nie zachowują odpowiednich odległości.
Poza tym jak powszechnie wiadomo, auto z autobahnu z przebiegiem 2x większym, niż auto, które jeździło po mieście jest mniej zużyte/zniszczone/wyeksploatowane. Może się mylę?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Michal_tsJak by na to nie patrzeć, chciałbym mieć, zarówno takie drogi jak i kierowców u nas...
Pomimo braku ograniczeń prędkości, wypadki na autostradach to rzadkość... i bardzo podoba mi się to, że pieski ganiają tylko tych co slalomem wyprzedzają, lub nie zachowują odpowiednich odległości.
Komentarz
-
-
oczywiscie...drogi lepsze wiec i tak bezpieczniej sie jezdzi...ale co do kierowcow to moje zdanie jest mieszane. i w polsce i w niemczech...srednio jezdza, bardzo srednio. Bo umiejetnosc nie polega na tepym przestrzeganiu rownie tepych czasem w polsce np. przepisow. Gdyby byly one normalne byloby latwiej.....dla mnie chociaz sie czuje jak na rodeo...ale widze ze oni umieja naprawde dobrze jezdzic i to nawet kobiety - jezdza wlosi. Na pierwszy rzut oka - dziki zachod....ale dzieki temu...korki tam..np jada a nie stoja...pozdrawiam wszystkich włączających inteligencje za kólkiem. nie pozdrawiam tych którzy stawiają znak 50 km/h na prostej dwupasmowej drodze bez zabudowania i fotoradary gdzie sie da....i czaja sie po krzakach z suszarami
Komentarz
-
-
Witam po dłuuuuuuuuuuuugiej przerwie, pozostawię to bez komentarza, uśmiałem się )"Życie jest bezwzględne, nie lituje się nad nikim"
Pokój jego duszy - Kris 27-09-2003
Pionek znów gra.......
Rodzinne Combiaczki AHF i BKD by ALI oraz E 30
www.dynosoft.pl
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MaicroftNajwieksza tortura dla silnika i samego auta jest kierowca, reszta to pryszcz :diabelski_usmiech
dla chcącego nic trudnego zakatować seryjne auto
Zamieszczone przez sew1981ale widze ze oni umieja naprawde dobrze jezdzic i to nawet kobiety - jezdza wlosi.
może weźmy pod uwagę co dla takiego Włocha czy Włoszki znaczy popukanie w zderzaki aut sąsiadujących podczas wyjeżdżania z miejsca parkingowego :lol: to samo Francja... Polska też nie odbiega od tych standardów :twisted:
[ Dodano: Sob 07 Lis, 09 05:23 ]
Zamieszczone przez LucaWitam po dłuuuuuuuuuuuugiej przerwie, pozostawię to bez komentarza, uśmiałem się )
sory za OTNFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm
WARSZTAT www.dsize.pl
->CENNIK warsztat 01.01.11 <-plik do pobrania tel. 790226060
spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
Komentarz
-
-
dobrygrzeswawa, gdyby nie pukanie..w zderzaki..to by nigdzie nie zaparkowali np w rzymie...no cos albo bol dla zderzaka..albo parkowanie :P ...chodzi mi o styl ich jazdy w ruchu, ktory go uplynnia...aczkolwiek jest bardzo dynamiczny jak wloska natura
do nas tez taki czas przyjdzie...ze trzeba bedzie wybrac autobus albo masakrowanie zderzaka,a zreszta juz chyba w wiekszych miastach jestesmy tego bliscy :wink:
...A u nas najwieksza masakra dla silnika (i naszych nerwow drogowych) sa panowie w kapeluszach jezdzacy w sobote do markietu :lol: i do churcha w niedziele....tez niestety czasem naszymi kochanymi octavkami..
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez sew1981...A u nas najwieksza masakra dla silnika (i naszych nerwow drogowych) sa panowie w kapeluszach jezdzacy w sobote do markietu :lol: i do churcha w niedziele....tez niestety czasem naszymi kochanymi octavkami..pozdrawiam
Diagnostyka i tuning
hybrydowe wtryski i turbiny
programy na ulice jak i do sportu
Serwis mechaniczny aut koncernu VAG
www.tune-up.pl
HAMOWNIA PODWOZIOWA - POMIARY MOCY GDANSK
Komentarz
-
Komentarz