Zamieszczone przez Samiec
mam wrazenie, ze w razie zlądowania anteny z dachu, hustler poprzez niczym nie osloniety, twardy plastik moze poczynic jakies szkody (przerobilem temat na swoim Wilsonie: wjezdzalem po zadaszenie, zapomnialem o antenie, pret wygial sie w hinska osemke, zadzial jak sprezyna i jak nie wykur**lo to tylko patrzylem ile dachu mam do malowania. wysiadam, antena wisi smetnie na kablu przy tylnym zderzaku, okazalo sie jednak, ze ZERO rys czy zadrapan. promiennik lekko zgiety, ale naprostowalem kombinerkami :szeroki_usmiech . antena dziala do tej pory jak nowa.)
IMHO - co do wlasciwosci nadawczo-odbiorczych - nie bedzie wyraznej roznicy pomiedzy tymi antenami. w innych kryteriach - pozostawiam do przemyslenia
Komentarz