Witam
Moją Octavię I FL obecnie użytkuje syn. Jak wiadomo audio dla młodego człowieka to jedna z podstawowych rzeczy w aucie hahaha. Od 2 dni szukamy miejsca jakby tu poprowadzić kabelek zasilający z komory silnika do bagażnika. W samym samochodzie kabinie nie ma problemu, progi i załatwiona sprawa. Jednak przejście do kabiny to już duuuży problem. Tak jak to już gdzieś czytałem, próbowaliśmy zlokalizować wejście kabli nad pedałami. Rozebrałem całe podszybie , zdjąłem skrzynkę filtra powietrza i obudowę aku, odsłoniłem kanał z kablami , wszystko gra. Kanał kończy się w podszybiu i jest taki prostokątny plastik przykręcony w podszybiu gdzie wchodzą grube kable, wszystko w "dławicy" gumowej szczelne. Po bokach w tym plastiku są jakby kapsle ale to chyba tylko takie przetłoczki na następne wiązki. Ale od strony pedałów to masakra, chyba trzeba by wiercić. Jest jakiś biały plastik , gruba warstwa chyba filcu w żywicy i dopiero szary dywanik. Jak tędy przeprowadzić przewód? Wiercić, spore ryzyko przerwania kabli? Drugi sposób to w błotnik a raczej otwór przy połączeniu w grodzi przy kierowcy potem kawałek dalej jest zaślepka w słupku której otwór pewnie łączy się z kanałem kabli z drzwi Tego jeszcze nie sprawdzałem ale zaślepka w słupku jest ciut nad zawiasem. Tędy też można i chyba prościej, w peszlu nie będzie raczej problemu z przecieraniem się. Wiem że ten sposób jest chyba najbardziej druciarski przez to wejście nim w błotnik i wyście przez takie jakby wyciszenie pomiędzy karoserią a błotnikiem, w otwór w słupku. A może jakieś inne pomysły albo poprawicie mój tok myślenia.
Moją Octavię I FL obecnie użytkuje syn. Jak wiadomo audio dla młodego człowieka to jedna z podstawowych rzeczy w aucie hahaha. Od 2 dni szukamy miejsca jakby tu poprowadzić kabelek zasilający z komory silnika do bagażnika. W samym samochodzie kabinie nie ma problemu, progi i załatwiona sprawa. Jednak przejście do kabiny to już duuuży problem. Tak jak to już gdzieś czytałem, próbowaliśmy zlokalizować wejście kabli nad pedałami. Rozebrałem całe podszybie , zdjąłem skrzynkę filtra powietrza i obudowę aku, odsłoniłem kanał z kablami , wszystko gra. Kanał kończy się w podszybiu i jest taki prostokątny plastik przykręcony w podszybiu gdzie wchodzą grube kable, wszystko w "dławicy" gumowej szczelne. Po bokach w tym plastiku są jakby kapsle ale to chyba tylko takie przetłoczki na następne wiązki. Ale od strony pedałów to masakra, chyba trzeba by wiercić. Jest jakiś biały plastik , gruba warstwa chyba filcu w żywicy i dopiero szary dywanik. Jak tędy przeprowadzić przewód? Wiercić, spore ryzyko przerwania kabli? Drugi sposób to w błotnik a raczej otwór przy połączeniu w grodzi przy kierowcy potem kawałek dalej jest zaślepka w słupku której otwór pewnie łączy się z kanałem kabli z drzwi Tego jeszcze nie sprawdzałem ale zaślepka w słupku jest ciut nad zawiasem. Tędy też można i chyba prościej, w peszlu nie będzie raczej problemu z przecieraniem się. Wiem że ten sposób jest chyba najbardziej druciarski przez to wejście nim w błotnik i wyście przez takie jakby wyciszenie pomiędzy karoserią a błotnikiem, w otwór w słupku. A może jakieś inne pomysły albo poprawicie mój tok myślenia.
Komentarz