Buszujac po necie natknolem sie na to forum i powiem ze jest k :!:
Jestem posiadaczem srebnej octaviany wiec spelniam chyba wymagania przystapienia do OCTAVIA CLUB POLSKA jesli nie to prosze uzasadnic dlaczego nie :!: :?:
ps to jest moj pierwszy post
Pozdrawiam
Oczywiście że spełniasz, uzasadniać nie musze
ps nie pierwszy post a pierwszy kilometr na naszym forum.
ps 2 zapraszamy do żywiołowych dyskusji
powiem tak
bede sie staral a co z tego wyjdzie to czas pokarze
BTW: Bez urazy, ale dla mnie takie psikanie jest wsiowe do jazdy na codzien.
no tak, ale to na szczęście Twoja opinia :szeroki_usmiech . w/g mnie to kwestia "wsiowości" jest bardzo subiektywna. moim zdaniem dźwięk jest niepowtarzalny, 100* lepszy, niż najlepiej brzmiący rasowy wydech, czy dźwięk silnika zasysającego powietrze przez stożek. więc wszystko jest kwestią gustu. trzeba też pamiętać, że jest wiele typów BOV'ów - są takie "nastawione na psyk,psyk" i takie, gdzie upust powietrza jest bardziej spontaniczny. w jeździe na codzień dźwięk ten wogóle nie przeszkadza. ja prawdę mówiąc wymieniłem BOV'a ze względu na kiepską wytrzymałość seryjnego - no cóż - w założeniu konstruktorów miał on starczać na 0.6-0.8 bara, a nie na 1.3-1.5 :helm a efekt uboczny w postaci psykania nie jest dla mnie jakąkolwiek wadą k
No wiec wlasnie dlatego napisalem, ze "dla mnie jest wsiowe", a nie, ze "jest wsiowe".
Poza tym bov w turbobenzynie to zupelnie inna para kaloszy niz w TDI. U Ciebie jest on koniecznoscia, a w TDI trzeba specjalnie rzezbic, zeby uzyskac tylko psikanie, bo do niczego innego nie jest on potrzebny.
Moje podejscie do tuningu auta (i nie tylko do tuningu) jest takie, ze przerobki maja czemus sluzyc, np. podnosic moc, usprawniac dzialanie czegos, itp., a nie jedynie sprawiac wrazenie.
Dlatego w benzyniaku moze sobie psikac do woli, bo ma to jakies przeznaczenie, a w TDI to IMHO zwykly rice.
Podkreslam, ze to jest tylko i wylacznie moja wlasna opinia!
Poza tym bov w turbobenzynie to zupelnie inna para kaloszy niz w TDI. U Ciebie jest on koniecznoscia, a w TDI trzeba specjalnie rzezbic, zeby uzyskac tylko psikanie, bo do niczego innego nie jest on potrzebny.
Moje podejscie do tuningu auta (i nie tylko do tuningu) jest takie, ze przerobki maja czemus sluzyc, np. podnosic moc, usprawniac dzialanie czegos, itp., a nie jedynie sprawiac wrazenie.
Dlatego w benzyniaku moze sobie psikac do woli, bo ma to jakies przeznaczenie, a w TDI to IMHO zwykly rice.
Kurna - muszę się trochę doedukować, jeśli chodzi o TDI. masz może jakieś materiały opisujące schemat zachowania się powietrza od momentu zassania przez filtr do momentu wpadnięcia do silnika ? myślałem, że nadmiar powietrza i tak jest upuszczany do filtra, ale jak widać byłem w błędzie. jeśli jest tak, jak mówisz, to rzeczywiście montaż wyłącznie dla "psykania" jest cienkim pomysłem...
Komentarz