Przecież wiadomo, że w lodówkach no frost zimne powietrze krąży i przez to jedzenie wysycha.
Ja mam boscha nofrost, model sprzed kilku lat i jestem bardzo zadowolony. Chłodzi jak diabli, w komorze 0 stopni trzymamy wędlinę, serki. Zdecydowanie dłużej zachowują świeżość. Po zrobieniu kanapek czuć, że wciąż są zimne.
Moim zdaniem lodówki z systemem no frost są bez porównania lepsze od tradycyjnych.
Ja mam boscha nofrost, model sprzed kilku lat i jestem bardzo zadowolony. Chłodzi jak diabli, w komorze 0 stopni trzymamy wędlinę, serki. Zdecydowanie dłużej zachowują świeżość. Po zrobieniu kanapek czuć, że wciąż są zimne.
Moim zdaniem lodówki z systemem no frost są bez porównania lepsze od tradycyjnych.
Komentarz