Spotkałem się raz z podobnym objawem cichego popiskiwania na postoju przy dodawaniu i ujmowaniu gazu. Przyczyna była śmieszna
Okazało się , że piszczała ośka takiego małego siłowniczka podciśnieniowego który porusza się podczas przygazówek. Znajduje się on poniżej rury ssącej , przy wlocie do kolektora. Wystarczyło psiknąć środkiem smarnym i po sprawie. Nie twierdzę , że to samo jest u Ciebie , ale warto sprawdzić.
Okazało się , że piszczała ośka takiego małego siłowniczka podciśnieniowego który porusza się podczas przygazówek. Znajduje się on poniżej rury ssącej , przy wlocie do kolektora. Wystarczyło psiknąć środkiem smarnym i po sprawie. Nie twierdzę , że to samo jest u Ciebie , ale warto sprawdzić.
Trzyma jak złoto
Ojciec mi czasami klapą strzela łapiąc za spojlerek i jeszcze nic się nie stało. Prędkości też nic nie robią. Mam dokładnie taki sam jak kolega Dawid z Wrocławia

apa
No to chyba sobie jakis spojlerek sprawie :diabelski_usmiech skoro można na klej 

Komentarz