Zamieszczone przez mgawron90
Wymiana przewodu spryskiwacza tylniej szyby (deska rozdzielc
Zwiń
X
-
Wymiana przewodu spryskiwacza tylniej szyby (deska rozdzielc
Witam potrzebuje dostać się do wężyka spryskiwacza tylniej szyby w mojej octavii kombi, od razu mówię nie chodzi o dostanie się do miejsca w klapie bagażnika ale podobno cała ta centralka skąd kable idą znajduje się pod deską rozdzielczą. Czy ktoś widział rozbebeszając auto gdzie jest to miejsce, jak najłatwiej się tam dostać, czy trzeba pół auta rozwalić czy aby tam się dostać wystarczy jedynie zdjąć schowek od strony pasażera jak i tą część pod kierownicą? Jeśli zaś trzeba rozmontować całą deskę rozdzielczą to jak to zrobić w najmniej inwazyjny sposób aby nic nie urwać i aby potem wszystko było spasowane?
-
-
dobrze wiedzieć, że w nowszych rocznikach to tez daje dupy.
u mnie przecieka na wysokości licznika - juz od dwóch lat rezerwuje sobie wolny weekend na to by:
- wymontowac przednie fotele,
- wymontowac konsole pomiedzy siedzeniami
- wymontowac konsole centralna z dolnymi elementami kokpitu
- wymontowac kokpit właściwy
jeszcze nie udalo mi sie tego dokonać ale ja go dopadne. na razie zakupilem zbrojony waz gumowy semperit fi wewn. 6mm aby polozyc go jako zamiennika oryginalnej wydumki, ale ze chce zrobic to tak jak szedl oryginal, czekam, caly czas czekam na duzo wolnego weekendu.Pozdrawiam, Robreg.
----
furmanka.blogspot.com fan ;-)
Komentarz
-
-
Czy ciągnąć nowy wężyk czy naprawić ten który jest a raczej wymienić go bo zakładam że on jest dzielony jakimiś złączkami na kilka części i po prostu wymienić tylko ten uszkodzony segment to i tak muszę wiedzieć gdzie jest całe to centralne urządzenie, czy aby dostać się tam muszę wyciągnąć całość deski rozdzielczej, czy jest na to inna metoda. Jaki jest schemat aby po kolei co wymontować aby bez uszczerbku wyciągnąć cały ten plastik?
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
"Centralne urządzenie", to jest pompka spryskiwaczy przy zbiorniku płynu. Jeżeli się obraca w jedną stronę, pryska na przednie szyby, a gdy obraca się w drugą stronę, pryska na tylną szybę. Nic więcej tam niema. Do tyłu leci tylko sam wężyk, i moim zdaniem, poprostu poprowadzić nowy, w najłatwiejszy sposób, nie koniecznie tą samą drogą, i po problemie.
Komentarz
-
-
Marian 2, To masz prawie tak samo jak byś chciał poprowadzić lewom stronom nowy kabel do głośnika w bagażniku.Ja ciągłęm nowy (ale octavia1 kombi) lewą stronom progami do lewej wnęki bagażnika a tam go już połączyłem ze starym. W razie czego ten krótki kawałek starego zawsze idzie wymienić,tam już nie ma problemu.http://picasaweb.google.com/ocp.maloslask1
Pozdrawiam ANIOL
Komentarz
-
-
Przez centralne urządzenie miałem na myśli to urządzenie skąd wychodzą wężyki, zakładam że znajduje się gdzieś pod szybą przednią. Więc ciągnięcie nowego lub wymiana uszkodzonej części powoduje i tak demontaż całości deski rozdzielczej? Ktoś w takim razie wie, bądź ma jakiś schemat co pokolei trzeba odkręcić aby się pozbyć wszystkich elementów stojących na drodze ?
Komentarz
-
-
Tak cos mi swita, ze oryginalny jest sklejony tasma parciana z instalacja elektryczna.
Przechodzi przez sciane grodziowa w tym samym miejscu co wiazka elektryczna, wiec kombinacja straszna.
Jak wiadomo gdzie cieknie, to uciac i dosztukowac w brakujacym miejscu, albo przeciac, nalozyc gumowy wezek na ten wlasciwy i zacisnac dwie opaski metalowe. Duzo mniej roboty
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez SoomoodPrzez centralne urządzenie miałem na myśli to urządzenie skąd wychodzą wężyki, zakładam że znajduje się gdzieś pod szybą przednią. Więc ciągnięcie nowego lub wymiana uszkodzonej części powoduje i tak demontaż całości deski rozdzielczej? Ktoś w takim razie wie, bądź ma jakiś schemat co pokolei trzeba odkręcić aby się pozbyć wszystkich elementów stojących na drodze ?
Metoda Maicrofta jest bardzo dobra, jeśli można wężyk sięgnąć - mój pękł w miejscu, gdzie zamontowany jest zestaw wskaźników, więc czeka mnie wyrzucanie całego kokpitu z samochodu - jak będzie ciepło to się tym zajmę. Może zrobię z tego jakieś fotostory dla przytomnych potomnych.Pozdrawiam, Robreg.
----
furmanka.blogspot.com fan ;-)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez robregMetoda Maicrofta jest bardzo dobra, jeśli można wężyk sięgnąć - mój pękł w miejscu, gdzie zamontowany jest zestaw wskaźników, więc czeka mnie wyrzucanie całego kokpitu z samochodu - jak będzie ciepło to się tym zajmę. Może zrobię z tego jakieś fotostory dla przytomnych potomnych.
Przez całąc zime nie uzywałem tylnej wycieraczki ale teraz wypadało by juz ro zrobic bo zona sie raz na jakis czas zapomni i poleci troche płynu do środka.
Komentarz
-
-
Tak, odbylo sie to dokladnie tak jak podejrzewalem - wyjecie kokpitu, ulozenie nowego weza rownolegle obok starego, zlozenie wszystkiego w calosc. Ja zapas poszedł waz zbrojony do paliwa i oleju semperit, abym drugi raz nie musial tego robić. Dodatkowa zaleta to to, ze pasuje na oryginalne krocce zamiaar plasrikowej wydumki vw bez problemów.Pozdrawiam, Robreg.
----
furmanka.blogspot.com fan ;-)
Komentarz
-
-
siemi1, ........, klopoty ze zrozumieniem, czy z czytaniem? Napisalem wczesniej gdzie u mnie pekl wezyk. Czytaj posty do konca.
Jesli nie zdemontujesz calosci srodka - fotele, tunel, konsola srodkowa, to kokpit Ci po prostu nie wyjdzie z samochodu. Jest za duzy. Nie pamietam, czy kierownica zostala, czy tez ja musialem zdejmować.
[ Dodano: Sro 06 Maj, 15 07:47 ]
........, Ty nawet zacytowales fragment, w ktorym piszę, skad mi sie plyn leje i sie o to pytasz. Standing ovation!Pozdrawiam, Robreg.
----
furmanka.blogspot.com fan ;-)
Komentarz
-
-
Ale skad wiedziales wczesniej skad leci? Widziales to miejsce czy po dedukcji ktoredy woda leciala. Czy jest jakakolwiek szansa bez dwmontazu deski na dostanie sie do jakiejkolwiek części tego wezyka W celu naprawy fragmentu czy wymieniac po prostu caly od A do Z na wzmocniony ale jak tu rozumiem bez demontażu dechy tez sie nie obejdzie? Nie masz jakis zdjec z tej operacji?
Komentarz
-
-
siemi1, mi plyn zalewal buty, kiedy siedzialem na miejscu kierowcy, wiec jakby to powiedzieć, dedukcja byla prosta do bolu.
Waz spryskiwacza wklejony jest w wiazke elektryczna samochodu, ktora biegnie od prawego do lewego brzegu samochodu w szkielecie nosnym kokpitu.
Problem sklada sie z dwoch rzeczy: szkielet nosny to profil ceowy skierowany zamknietym bokiem litery C do tylu samochodu, a wiazka jest zaplatana w elementy nadwozia, a dodatkowo jest schowana wewnatrz profilu ceowego.
Odnosnie tego, jak to naprawiac, to punktowa naprawa przewodu spryskiwacza w tamtym rejonie, ro koniecznosc rozprucia wiazki, po wcześniejszym jej wyjęciu. Ze wgledu na to, ze ukladana jest bez luzu, nie mozna jej ruszyc, by potem ja rozklejac i naprawiać
Co zas sie tyczy ukladania nowego weza ja stwierdzilem, ze mam kaprys ulozenia nowego wezyka droga najbardziej zblizona do oryginalu, a zeby to zrobic, trzeba kokpit wypruc. Bez tego bardzo latwo poprowadzic waz tak, ze zostanie w ten czy inny sposob uszkodzony (pedaly, elementy ukladu nawiewu, drgania weza i ostre krawedzie blach pod kokpitem.
Nic nie stoi na przeszkodzie, puścić go jakkolwiek, byle prosciej. Wolny wybor każdego dlubacza.
[ Dodano: Sro 06 Maj, 15 21:00 ]
Ja swojego nowego ulozylem 1:1 obok starego biegnacego wewnatrz wiązkiPozdrawiam, Robreg.
----
furmanka.blogspot.com fan ;-)
Komentarz
-
Komentarz