Witam, mam problem z odpalaniem samochodu po nocy. Problem nie występuje zawsze. Myślałem, że cofa mi się paliwo gdyż parkowałem tyłem na krawężniku kilka dni i nie było problemu. ( Był to pewnie zbiego okoliczności bo temperatura była na plusie ) Świece żarowe sprawdzałem tylko lampką i tu jest OK. Jednak któregoś dnia zostawiłem na płaskim samochód i już nie odpaliłem. Umarł mi akumulator i ładowanie nic nie dało. Ale był już stary i kupiłem nowy. Po założeniu akumulatora również nie odpalił. Sprawdziliśmy paliwo, dochodzi bez problemu, świece OK, ale jak się okazało nie ma prądu w tej listwie z fajkami! Zagrzałem z kolegą grubym kablem świece bezpośrednio od akumulatora i samochód zapalił. Listwa zasilająca świece ma dwa pęknięcia które zaizolowałem. Wyjmowałem też na czuja bezpieczniki pod maską i jakiś taki duży przekaźnik z liczbą 100 pod maską. Po tym był już spokój. Dzisiaj znowu ku mojemu zdziwieniu samochód nie chciał odpalić. Z racji tego że nowy akumulator to po kręceniu z przerwami ok minuty w końcu załapał. ( wygląda to tak jakby nie palił na wszystkie gary i nierówna praca aż do momentu zaskoczenia jakby nabierał rozpędu ). Dodam że dziś był mróz. Kontrolka świec gaśnie po ok 5 sekundach także tutaj jest ok. Zastanawia mnie czy może to być wina tego przekaźnika że raz na jakiś czas nie daje prądu czy może jakiś jest jeszcze bezpiecznik? Prośba o sugestie. Wkurzające jest to zwłaszcza gdy człowiek spieszy się rano do roboty a tu zonk.
Cykliczny brak zasilania świec żarowych Skoda Octavia II 1,9 TDI BXE
Zwiń
X
-
Hmm, tylko od czego zacząć. Wczoraj było ok -2 i miałem problem z odpaleniem. Udało się, dojechałem do ciepłego garażu wyjąłem i włożyłem tylko przekaźnik od świec pod maską. Dziś przy -5 odpalił ze strzała. Nie wiem czy to zbieg okoliczności. Ale stresująca jest to czy rano odpali i zdążę do pracy czy nie. Nie bardzo wiem co robić.
Komentarz
-
-
Wczoraj pozostawiłem samochód ponownie tyłem na krawężniku i odpalił bez problemu. Nie wiem czasem czy też nie jest to wina paliwa. Mam blisko rezerwy i czytam na różnych forach, że bywają usterki z cofaniem się paliwa lub gdy jest niski poziom paliwa w baku? Niby sprawdzałem ostatnio paliwo i było w filtrze, a po odpięciu rurek z filtra i przekręceniu zapłonu paliwo wylewało się strumieniami. Już sam nie wiem czy to wina zasilania świec czy coś jednak z paliwem.
Komentarz
-
Komentarz