[OII BXE] Zgasł w trakcie jazdy - brak błędów

[ducker]

Koledzy,

potrzebuję porady w kwestii mojego przypadku. Na początku tygodnia - w poniedziałek miałem problem z gaśnięciem samochodu w trakcie jazdy - opadały wskazówki, silnik gasł, nie dławił się itp. Po przekręceniu kluczyka brak reakcji - zero kontrolek na liczniku, nie startuje rozrusznik, nie słychać pompy paliwa - brak check engine itp.
Po chwili udało mi się go uruchomić i dojechać do miejsca - na dystansie ok. 10km zgasł jeszcze trzy razy. Po podłączeniu kompa było sporo błędów o problemach z komunikacją (były odpinane klemy aku) - znalazł się też błąd od kostki stacyjki. Została ona wymieniona i problem zniknął, aż do dzisiaj .. po przejechaniu ok. 450km od wymiany stacyjki.

Samochód zgasł w trakcie jazdy - klasycznie już bez żadnych błędów. Niestety tym razem nie udało się już uruchomić samochodu. Skończyło się lawetą i holowaniem do domu. W domu podłączyłem VCDS'a i sytuacja jest następująca. Mogę wejść do licznika, immo i sterownika kierownicy. Reszta sterowników jest niedostępna. W tych sterownikach do których mam dostęp nie ma zarejestrowanych żadnych błędów. Po przekręceniu kluczyka słuchać tylko jakiś przekaźnik, włącza się radio, podświetlenie przycisku od świateł, przygasa oświetlenie wnętrza. Na liczniku nie startują żadne kontrolki.

Dodatkowo jak czekałem na lawetę to zauważyłem inną przypadłość. Mając włączone awaryjne, na zewnątrz migały bez przerwy, natomiast na liczniku zdarzało się, że nie paliły się diody od kierunkowskazów.

Zastanawiam się, gdzie szukać przyczyny problemu ... licznik umiera ? czy gdzieś wiązkę szlak trafił ? a może jakiś przekaźnik umarł ?
Z góry dziękuję za pomoc i sugestie.

[andrzej1962]

Brak masy??????. Sprawdź główny przewód masowy.

[ducker]

Dzisiaj jeszcze biorę się za sprawdzenie przekaźnika 458 pod maską i KL15 w CE. Niby KL30 jest dobry, bo awaryjne działają.
W najgorszej opcji uwaliła się CE.

[patryk23]

Teraz doczytałem ze nie masz kontrolek po przekręceniu , chyba jednak licznik .

[ducker]

I już zgłupiałem. Sprawdziłem 458, wyczyściłem styki itp. Powyciągałem przekaźniki z CE i ten z KL30 podmieniłem z sekcją od spryskiwaczy. Samochód stał jakieś 40 minut z odłączoną klemą.
Po podłączeniu okazało się pojawiła się reakcja na kluczyk, ale aku jest rozładowane, że nie jest w stanie odpalić auta.

Akumulator lata świetności ma już za sobą, ale czy może robić tak, że dochodzi do wyłączenia samochodu w trakcie jazdy ..... ? Nie zapala się kontrolka od ładowania ....

[DaannD]

Może to głupio zabrzmi, ale czy ta kontrolka ładowania na pewno działa? Kiedyś kumpel miał podobnie w Astrze, powód - przepalona kontrolka ładowania

[ducker]

po włączeniu zapłonu działa, ale wiesz soft w liczniku może też różne akcje robić.Próbowałem dzisiaj robić output test na liczniku, ale aktualnie było za mało prądu.

[ROBAL_26]

Sprawdź kolego czy nie masz luźnych śrub stykowych na bezpiecznikach przy aku , kolega miał podobny problem w touranie 2,0tdi i się okazały luźne przewody ,przez co były spadki napięcia na sterownikach lub całkowity brak prądu.ok

[oolsztyniak]

Albo cela w aku się oberwała i robi zwarcie.
Może spuchł?
Zanim zaczniesz grubiej grzebać podmień aku i zobacz czy problem pozostanie ten sam.

[MQ1977]

Może to głupio zabrzmi, ale czy ta kontrolka ładowania na pewno działa? Kiedyś kumpel miał podobnie w Astrze, powód - przepalona kontrolka ładowania

Nie jestem ekspertem i mogę się mylić, ale: - kontrolka pokazuje tylko ładowanie aku lub jego całkowity brak. Nie wskazuje, czy ładowanie ma odpowiednie napięcie i natężenie. U szwagra (VW Bora) winien był alternator, który podawał za mało prądu.

[oolsztyniak]

To też idzie sprawdzić.
Podłączyć aku a do niego miernik przed odpaleniem i po

Ale fakt, kontrolka pokaże albo nic albo brak ładowania.

[ducker]

Wczoraj poszedłem do samochodu po ok.2h od podłączenia klem i znowu brak reakcji na przekręcenie kluczyka. Sprawdziłem jeszcze licznik i wyświetlacz wybudza się po otwarciu drzwi, mimo że nie da się uruchomić silnika, licznik reaguje i wyświetla wskazanie kierunkowskazów, świateł drogowych itp. Jak wrócę do domu to zmierzę jeszcze napięcie na akumulatorze.

Z oberwana cela to też możliwy scenariusz, ponieważ codziennie jeżdżę po gruntowych drogach średniej jakości. A ostatnio szukają u mnie ropy i gazu, a co za tym idzie porobili wykopki w poprzek drogi.

[vaz]

Na jakimś forum VAG ktoś opisywał bardzo podobny przypadek, przyczyną była przetarta/uszkodzona gruba wiązka elektryczna chyba pod akumulatorem

[ducker]

Sprawdzone / dokręcone wszystkie połączenia w skrzynce obok akumulatora. Zapłon dzisiaj dla odmiany udało się włączyć. Podłączyłem na szybko kompa i odczytałem błędy, tylko informacja o za niskim zasilaniu z terminala 30. Sterownik silnika, CE, gateway bez innych błędów. Potwierdza to pomiar multimetrem - napięcie na aku w stanie spoczynku 11,9V- 12,0V. Po skanowaniu zaczęły pstrykać przekaźniki ze względu na za niskie napięcie.

Jutro wycieczka po nowy akumulator. Najgorsze, że ostatnio jak na złość wracam późno z pracy i brakuje czasu na działanie

[oolsztyniak]

W poprzednim aucie miałem podobny scenariusz.
Auto paliło od strzała a nagle przestało.
Obstawiłem akumulator bo miał już 5 lat (varta) ale stwierdziłem, że dam mu jeszcze szanse.
Podłączyłem pod prostownik, 6h ładowania na wolnym prądzie, zanoszę do auta, podłączam, i reakcji zero.
Więc stwierdzam, że akumulator umarł. Zamknąłem maskę, a tu licznik się zapalił, podgrzewa świece. Wsiadam, wciskam start auto pali jak gdyby nigdy nic.
Ucieszony pojechałem do pracy. Po pracy już nie odpalił.
Skracając mój wywód problemem był styk klem i akumulatora, które po prostu były zaśniedziałe i brudne, szczotka druciana, papier ścierny i problem już się nie pojawił.

U Ciebie ewidentnie jest coś z prądem. Tylko zanim kupisz akumulator ja osobiście sprawdziłbym na innym czy problemu nie ma.

[ducker]

Tylko widzisz, większość problemów dotyczy kłopotów z prawidłowym rozruchem silnika. U mnie niestety do wyłączenia silnika dochodzi w trakcie jazdy i po takim wyłączeniu dopiero pojawia się problem z ponownym uruchomieniem auta. Klemy też już czyściłem papierem ściernym, tak samo jak styki ważniejszych przekaźników.

[MQ1977]

To też idzie sprawdzić.
Podłączyć aku a do niego miernik przed odpaleniem i po

Potwierdza to pomiar multimetrem - napięcie na aku w stanie spoczynku 11,9V- 12,0V

A jakie masz napięcie przy uruchomionym silniku? Powinno być +/- 14,0 V

[oolsztyniak]

Nawet powyżej 14,0 V 14,3-14,7

Tylko widzisz, większość problemów dotyczy kłopotów z prawidłowym rozruchem silnika. U mnie niestety do wyłączenia silnika dochodzi w trakcie jazdy i po takim wyłączeniu dopiero pojawia się problem z ponownym uruchomieniem auta. Klemy też już czyściłem papierem ściernym, tak samo jak styki ważniejszych przekaźników.

Jak cela robi zwarcie to i prądu mu brak

[ducker]

Akumulator wymieniony. Ładowanie sprawdzone i jest na poziomie 14,25V - 14,45V. Klemy jeszcze raz wyczyszczone papierem. Po wymianie akumulatora odpalił bez problemu. Chodził 10 minut i zgasł (błędów brak). Odpaliłem go ponownie, znowu brak włączenia zapłonu. Po kilku przekręceniach kluczyka udało się go uruchomić. Chodził bez problemu ponad 30 minut (przez cały czas ładowanie na prawidłowym poziomie). Zastanawiam się czy przypadkiem znowu nie umarła kostka od stacyjki.

Ktoś ma jakieś doświadczenia z marka MEYLE ? bo taką właśnie kostkę kupiłem, bo nigdzie nie było oryginału.

Przy okazji okazało się, że akumulator miał 9 lat zamiast 6

[oolsztyniak]

Więc nie była to wymiana profilaktyczna a już bardziej zalecana

[ducker]

Chyba znalazłem winowajcę .... przekaźnik 460 na linii KL15 - pole B1 w centralnej elektryce. Podłączyłem go dzisiaj na krótko na biurku i przełączył styki bez problemu, obciążyłem go ok.2A. Przychodzę po dobrej godzinie, a tam styki rozwarte mimo, że cewka zasilona. W jego miejsce włożyłem nowy (profilaktycznie wymieniłem obydwie 460tki) i na razie problem nie wystąpił. Zobaczymy jak będzie po nocy.

Także trzymać kciuki, aby to było to