Witam,
mam od nowosci O2 z tym silnikiem. Przebieg 186 tys km. Od kilku miesiecy denerwuje mnie napiecie dostarczane przez alternator. Mam do pracy 26km i tyle samo z powrotem. Ostatnio jezdze z voltomierzem we wtyczce zapalniczki. Voltomierz jest OK, porownywalem z miernkiem. Otoz auto po starcie ma okolo 13.9-14.0V. Rzadko kiedy wiecej. W trakcie jazdy po okolo 10-15 minutach napiecie spada do okolo 13.7-13.8V. Na skrzyzowaniu (obroty jalowe) spada wrecz do 13.5V. Troche malo.
Alternator Bosch 140A. Aku w sumie naladowany, bo auto jezdzi codziennie prawie 2 godziny. Ale do ksiazkowego 14.4V troche brakuje.
Tez tak macie u Was? Czy moze myslec o wymianie regulatora napiecia w alternatorze?
Pozdrawiam wszystkich
mam od nowosci O2 z tym silnikiem. Przebieg 186 tys km. Od kilku miesiecy denerwuje mnie napiecie dostarczane przez alternator. Mam do pracy 26km i tyle samo z powrotem. Ostatnio jezdze z voltomierzem we wtyczce zapalniczki. Voltomierz jest OK, porownywalem z miernkiem. Otoz auto po starcie ma okolo 13.9-14.0V. Rzadko kiedy wiecej. W trakcie jazdy po okolo 10-15 minutach napiecie spada do okolo 13.7-13.8V. Na skrzyzowaniu (obroty jalowe) spada wrecz do 13.5V. Troche malo.
Alternator Bosch 140A. Aku w sumie naladowany, bo auto jezdzi codziennie prawie 2 godziny. Ale do ksiazkowego 14.4V troche brakuje.
Tez tak macie u Was? Czy moze myslec o wymianie regulatora napiecia w alternatorze?
Pozdrawiam wszystkich
Komentarz