Witam Wszystkich.
Mam możliwość zakupu Skody Octavii 2 Tour z 2011 roku z silnikiem 1.6 MPI z fabrycznym LPG Landi Renzo. Auto na pierwszy rzut oka w b. dobrym stanie, przebieg 150 tyś km. Jednakże z tego co zauważyłem:
1) rozrząd miało wymieniany przy 90 tyś km, to chyba trochę za szybko? Z tego co czytałem 140-150 tyś km to mniej więcej moment na wymianę.
2) wtryskiwacze "czarne" po raz pierwszy miało wymieniane na "niebieskie" dopiero przy przebiegu około 140 tyś km. Z tego co czytałem dla "czarnych" max to 45 tyś km. W opisie usterki było mniej więcej coś takiego: "silnik pracuje nierówno, załączają się 4 albo 1 lub 2 wtryskiwacze".
Wygląda mi to podejrzanie ogólnie, czytałem że w takich sytuacjach np. silnik może być do remontu.
Co sądzicie?
Czy wizyta na rzetelnej stacji kontroli pojazdów i przegląd wystarczą by w 100% uniknąć problemów z silnikiem? Autem nie mogłem się przejechać narazie ale planuję to zrobić naturalnie.
Pozdrawiam,
Rafał.
Mam możliwość zakupu Skody Octavii 2 Tour z 2011 roku z silnikiem 1.6 MPI z fabrycznym LPG Landi Renzo. Auto na pierwszy rzut oka w b. dobrym stanie, przebieg 150 tyś km. Jednakże z tego co zauważyłem:
1) rozrząd miało wymieniany przy 90 tyś km, to chyba trochę za szybko? Z tego co czytałem 140-150 tyś km to mniej więcej moment na wymianę.
2) wtryskiwacze "czarne" po raz pierwszy miało wymieniane na "niebieskie" dopiero przy przebiegu około 140 tyś km. Z tego co czytałem dla "czarnych" max to 45 tyś km. W opisie usterki było mniej więcej coś takiego: "silnik pracuje nierówno, załączają się 4 albo 1 lub 2 wtryskiwacze".
Wygląda mi to podejrzanie ogólnie, czytałem że w takich sytuacjach np. silnik może być do remontu.
Co sądzicie?
Czy wizyta na rzetelnej stacji kontroli pojazdów i przegląd wystarczą by w 100% uniknąć problemów z silnikiem? Autem nie mogłem się przejechać narazie ale planuję to zrobić naturalnie.
Pozdrawiam,
Rafał.
Komentarz