Cześć.
Jakieś pół roku temu zaczęły się w mojej Octavii problemy z odpalaniem. Najpierw raz na dwa tygodnie, potem coraz częściej silnik kręcił ale zapalał za 10 razem albo odpalał i od razu gasł. Błędów zero, dopiero od niedawna zaczął pojawiać się 000833 - Camshaft Position Sensor (G40) P0341 - 000 - Implausible Signal. Wymieniłem ten czujnik - tydzień spokoju. Potem wymiana dla pewności czujnika obrotów wału G28, nowe wiązki od sterownika silnika do G40 i G28 i na jeden dzień pomogło. Myślałem że może rozrząd przeskoczył, ale też okazało się że jest ok, tyle że w vcds kąt synchronizacji wałka cały czas pokazuje 0,0 bez względu na ustawienie rozrządu. Do tego na postoju po wciśnięciu sprzęgła i dodaniu gazu obroty silnika najpierw spadały i albo zaczynały się podnosić albo auto gasło. Zapala tylko z odłączonym czujnikiem położenia walka rozrządu i od razu wchodzi w tryb awaryjny, brak mocy. Auto ma w tej chwili 270 tys przebiegu, rozrząd i dwumas zmieniony na sztywne koło jakieś 70 tys temu. Widać też że dolne koło rozrządu delikatnie zaczęło obcierać o silnik. Czy możliwe że przy wciskaniu sprzęgła wał korbowy ma taki luz że przesuwa się i czujnik położenia wału źle zczytuje sygnał z koła megnetycznego na wale i dlatego nie ma synchronizacji wałków ale jednak obroty silnika pokazuje?
Jakieś pół roku temu zaczęły się w mojej Octavii problemy z odpalaniem. Najpierw raz na dwa tygodnie, potem coraz częściej silnik kręcił ale zapalał za 10 razem albo odpalał i od razu gasł. Błędów zero, dopiero od niedawna zaczął pojawiać się 000833 - Camshaft Position Sensor (G40) P0341 - 000 - Implausible Signal. Wymieniłem ten czujnik - tydzień spokoju. Potem wymiana dla pewności czujnika obrotów wału G28, nowe wiązki od sterownika silnika do G40 i G28 i na jeden dzień pomogło. Myślałem że może rozrząd przeskoczył, ale też okazało się że jest ok, tyle że w vcds kąt synchronizacji wałka cały czas pokazuje 0,0 bez względu na ustawienie rozrządu. Do tego na postoju po wciśnięciu sprzęgła i dodaniu gazu obroty silnika najpierw spadały i albo zaczynały się podnosić albo auto gasło. Zapala tylko z odłączonym czujnikiem położenia walka rozrządu i od razu wchodzi w tryb awaryjny, brak mocy. Auto ma w tej chwili 270 tys przebiegu, rozrząd i dwumas zmieniony na sztywne koło jakieś 70 tys temu. Widać też że dolne koło rozrządu delikatnie zaczęło obcierać o silnik. Czy możliwe że przy wciskaniu sprzęgła wał korbowy ma taki luz że przesuwa się i czujnik położenia wału źle zczytuje sygnał z koła megnetycznego na wale i dlatego nie ma synchronizacji wałków ale jednak obroty silnika pokazuje?
Komentarz