Od wtorku ... wrzucajac 4 bieg auto nagle straciło moc, w danym momencie nie zaplaila się żadna kontrolka, ale auto dławilo się, chodziło jakby nie na wszystkie cylindry. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu komunikat : jedz do serwisu, migająca kontrolka swiec i tryb awaryjny . Po godzinnym postoju kiedy silnik ostygł auto jechało już normalnie. Na drugi dzień powtórka z rozrywki również na ciepłym silniku.. kilka razy trzeba było odpalić i zgasić by przełączył się na tryb awaryjny żeby udało dotrzeć się do mechanika - tam pod komputerem zawór egr i przelywomierz ... błędy skasowano, dwa dni spokoju i powtórka. Dwa tyg wcześniej były zmieniane filtry w tym paliwowy. Egr również został zmieniony na nowy 2 msc wcześniej...
ktos ma jakiś pomysł co to może być i gdzie szukać?
Po dziejszym dniu w pon/wt ponownie podłączymy pod komp , jednak nie wydaje mi się żeby był to zawór egr.
Jeszcze zjeżdżać do zatoczki w momencie usterki, gazujac auto mega smród spalin.
Pojaiwlo idę to nagle, od wtorku jak mrozy nie ustępują, a auto ciagle na dworze.
ktos ma jakiś pomysł co to może być i gdzie szukać?
Po dziejszym dniu w pon/wt ponownie podłączymy pod komp , jednak nie wydaje mi się żeby był to zawór egr.
Jeszcze zjeżdżać do zatoczki w momencie usterki, gazujac auto mega smród spalin.
Pojaiwlo idę to nagle, od wtorku jak mrozy nie ustępują, a auto ciagle na dworze.
Komentarz