Witam Kolegów
Wiem że temat hydropopychaczy był omawiany, ale wyszukiwarka nie działa i nie mogę znaleźć żeby się podpiąć
Poza tym wątki te dotyczyły fabrycznych wad u mnie było wszystko OK do czasu remontu głowicy. A raczej dwóch tygodni po remoncie kiedy zaczęły się problemy. Otóż:
Posiadam Octavie II z 2011 1,6 BSE przebieg 320tyś
Jesienią zrobiony kapitalny remont głowicy, a przy przebiegu 240tyś robione panewki i pierścienie. Brał olej. Teraz nie bierze.
Aktualnie po odpaleniu przez ok. 30 sekund wszystko jest ok. następnie zaczynają dzwonić hydropopychacze. Cichną po pełnym nagrzaniu silnika.
Jest coraz gorzej. Coraz dłużej trzeba czekać na wyciszenie .
Błędów brak
Ciśnienie oleju na gorącym silniku - książkowe. Olej 5W40 Castrol
Zakład robiący remont głowicy sugeruje wymontowanie jej i przesłanie celem sprawdzenia i wymiany hydropopychachy ( nie wymieniali?, wadliwe???)
Wydaje mi się że to ślepa uliczka, zwłaszcza że demontaż głowicy to nie 5 minut. Hydropopychacze nie trzymałyby ciśnienia na ciepłym, rzadszym oleju a nie na zimnym. Problem chyba leży w ciśnieniu oleju tej części silnika, przytkanym kanale, zaworze zwrotnym pompy olejowej. Sam nie wiem. Nie mam pomysłu. Jaka jest Wasza opinia?
W międzyczasie przeczyszczę jeszcze smok w misce olejowej
Jacek
Wiem że temat hydropopychaczy był omawiany, ale wyszukiwarka nie działa i nie mogę znaleźć żeby się podpiąć
Poza tym wątki te dotyczyły fabrycznych wad u mnie było wszystko OK do czasu remontu głowicy. A raczej dwóch tygodni po remoncie kiedy zaczęły się problemy. Otóż:
Posiadam Octavie II z 2011 1,6 BSE przebieg 320tyś
Jesienią zrobiony kapitalny remont głowicy, a przy przebiegu 240tyś robione panewki i pierścienie. Brał olej. Teraz nie bierze.
Aktualnie po odpaleniu przez ok. 30 sekund wszystko jest ok. następnie zaczynają dzwonić hydropopychacze. Cichną po pełnym nagrzaniu silnika.
Jest coraz gorzej. Coraz dłużej trzeba czekać na wyciszenie .
Błędów brak
Ciśnienie oleju na gorącym silniku - książkowe. Olej 5W40 Castrol
Zakład robiący remont głowicy sugeruje wymontowanie jej i przesłanie celem sprawdzenia i wymiany hydropopychachy ( nie wymieniali?, wadliwe???)
Wydaje mi się że to ślepa uliczka, zwłaszcza że demontaż głowicy to nie 5 minut. Hydropopychacze nie trzymałyby ciśnienia na ciepłym, rzadszym oleju a nie na zimnym. Problem chyba leży w ciśnieniu oleju tej części silnika, przytkanym kanale, zaworze zwrotnym pompy olejowej. Sam nie wiem. Nie mam pomysłu. Jaka jest Wasza opinia?
W międzyczasie przeczyszczę jeszcze smok w misce olejowej
Jacek
Komentarz