[O2] Wibracje przy ok 110-120 km/h

[Kristofokles]

Rady

elektor miałem taką przypadłość w poprzednim aucie (Hyundai Accent 2001 rok). Wymieniali: tarcze, klocki, koła, bębny, szczęki i cały czas to samo - wibracje powyżej 100 km/h i drgania przy hamowaniu. Dopiero mechanizator starej daty poradził mi aby zrobić tak: lekko liznąć (przetoczyć) tarcze ale na aucie!!! potem jechać do wulkanizacji i wyważyć koła dynamicznie czyli też na aucie. Po tych zabiegach jak ręką odjął i do końca eksploatcji nie było żadnych problemów przy prędkościach powyżej 100 km/h. Ani z hamowaniem ani z wibracjami. Pozdrawiam

[elektor]

Wiec mały update....

Tarcze i klocki przedniej osi wymienione na całkowicie nowe.
Opony wyważone.

Niestedy drgania przy ok 110 km/h dalej są.

Z porad i innych wątków wynikałoby że mam kilku podejrzanych :
- przegub wewnętrzny półosi (szczególnie od strony skrzyni)
- półos
- koło dwumasowe

Zawziąłem się i musze te drgania zlikwidować, tym bardziej że nie są od nowości. (pojawiły sie w wakacje)

Może jeszcze ktoś mógłby coś doradzić ?

aha, czasem mam wrażenie, że przy jezdzie po łuku w prawo drgania są jakby bardziej wyczuwalne...

[abstinent]

elektor, może piasta poszła jak na zakręcie czuć :|

[wrc.mm]

Myślę kolego , że na zakręcie wchodzi do pracy mechanizm różnicowy i przeguby . wymień przeguby wewnetrzne , proponuje oba ( L I R) bo powinno sie takie rzeczy wymieniać parami.
Powinno ustąpić.

Też mam teorie co do " przetaczania tarcz " myśle panowie ,że to nie chodzi o to co ktoś wcześniej pisał jak za czasów PRL-u ,a jedynie o pozbycie sie z tarczy wyrytych żłobów od klocka słabszej jakosci. to są naprawde setne cześci milimetra. Ale zgadzam sie , że powinno sie zakładać nowe tymbardziej , że nie ma kłopotów z kupmem .
A tarcze dostają najbardziej po dupie jak w czasie trasy wjedziemy z gorącymi hamulcami ja myjnie albo ! karcher! i strzał strumieniem zimnej wody po kole , gdzie widac tarcze , bicie po takim czymś pewne ,

[gorzu]

witam, mam podobny problem, przy prędkości ok. 120-140km/h, przy wciskaniu pedału gazu odczuwalne są lekkie bicia na pedale gazu (nie mylić z drganiem pedału), myślałem że to dwumasa ale została wymieniona wraz ze sprzęgłem i dalej to samo, dodam że jakiś czas temu wymieniałem poduszkę silnika, ale nie orientuje się dokładnie która to była (prawdopodobnie tylna górna), stąd moje pytanie: ile jest poduszek na silniku w Octavia II?

Nie dawało mi to spokoju i podjechałem dzisiaj na trzepaki, okazało się że mam lekkie luzy na sworzniach przednich wahaczy, oraz silnik niepokojąco 'chodził' na boki, czyli wszystko wskazuje na walniętą poduszkę silnika prawdopodobnie z lewej strony (siedząc za kierownicą), silnik na trzepakach wyraźnie 'dobijał'. Czy przy dużych prędkościach = wysokie obroty, silnik dobija i przenosi drgania wyczuwalne np. na pedale gazu? jest to możliwe?? :wink:
p.s jak wygląda lewa poduszka silnika? (siedząc za kierownicą)

[motoskoda]

U mnie trzepało całym autem, podobna sytuacja, ponad 100wkę na liczniku, ustawienie zbieżności pomogło

[gorzu]

motoskoda, ale ja byłem pod autem na trzepakach i widziałem jak masakrycznie na boki lata silnik , więc pewnie któraś poduszka na 99% :wink: