Witam wszystkich forumowiczów.
Jestem posiadaczem skody octavia 1.6 bse (mpi) Lpg rok produkcji 2013. Ostatnio zauważyłem że po przestanej nocy, gdy samochód jest zimny po odpaleniu spod maski docierają niepokojące odgłosy. Odgłosy przypominają stukot hydraulicznych popychaczy zaworowych. Zaznaczyć chce iż po nagrzaniu się silnika wszystko cichnie i jest w jak najlepszym porządku.
Pytanie moje brzmi, czy Wy tez tak macie w swoich samochodach z tym silnikiem?
Oto link ilustrujący cala sytuacje.
jak długie odcinki robisz samochodem? Silnik porządnie rozgrzany? Na jakim oleju jeździsz? Kiedy była jego wymiana?
Podejrzewam, albo "stary" olej lub przegrzany. Ja skłaniałby się w pierwszej kolejności do wymiany filtra i oleju w silniku.
Diagnostyka komputerowa samochodów - Poznań i okolice
Wtryski gazu na czas kręcenia tego filmu zostały wyłączone. Olej dopiero co został wymieniony na mobile 5w40, nie robię zbyt dużo km. Raczej nie dogrzewam samochodu.
...., nie robię zbyt dużo km. Raczej nie dogrzewam samochodu.
Tu jest problem.
Brak smarowania na popychaczach (nagar olejowy).
Wsiadaj w auto rozgrzej go na wolnych obrotach i potem w trasę jakieś 20/30 km nie wrzucając ostatniego biegu. Silnik musi porządnie się rozgrzać. Jeżeli to nie pomoże, auto do mechanika i rozbiórka kapy zaworowej.
Miałem ten przypadek w O1, po pewnym czasie - brak dobrego smarowania (auto jeździ na odcinkach 1-5 km) - wałek rozrządu i popychacze, pierścienie na cylindrach itp. do wymiany.
"Przegoń" auto po trasie.
Diagnostyka komputerowa samochodów - Poznań i okolice
U mnie na mobilu ESP przez chwilę bylo słychać popychacze. Na LM nie słychać, a silnik zauważalnie ciszej i "kulturalniej" pracuje. Dodatkowo na mobilu słychać było takie coś jakby stuknięcia, rytmiczne, ale o częstotliwości mniejszej niż wskazywałyby obroty silnika. Na razie (ok 10kkm od wymiany) nie występują.
Zobacz stronę mojego dziecka - podziel się 1% - http://piotrzwolinski.pl/
O II Tour Combi 1.6
Mitsu Carisma 4G93 GDI
Ja miałem takie objawy w Tourze z 2011r. bez gazu. Jeździłem na krótkich i dłuższych dystansach. Zgłaszałem w ASO.Raz został samochód na noc, bo chcieli rano posłuchać i klepało dokładnie jak u Ciebie. Przegonili samochód i na kilka dni-tygodni przeszło. Jak pojawiło się drugi raz to zmieniłem olej ale nic to nie pomogło. ASO znowu przegoniło samochód i była chwilowa cisza. Jak dla mnie to było ewidentne klepanie szklanek i nie wiem jak oni go musieli żyłować, że przestawało klepać na jakiś czas, skoro ja jeździłem dosyć agresywnie i mi się to klepanie pojawiało. Kazałem ASO zaglądać do szklanek ale twierdzili że jest już ok i nić nie będą robić, więc sprzedałem samochód.
Kiedyś były Octavie. Obecnie Toyota Auris TS FL 1.6 Valvematic i Toyota Yaris III 1.0 VVTi.
Raczej wątpię, że TTTM :shock: , przynajmniej mój tak nie ma, a jeżdżony był do 140 tys. na Castrolu Magnatecu, który za rewelacyjny olej nie uchodzi, wiec podejrzewam, że zmiana oleju przy aż takim klepaniu nie pomoże :roll:
Wsiadaj w auto rozgrzej go na wolnych obrotach i potem w trasę jakieś 20/30 km nie wrzucając ostatniego biegu. Silnik musi porządnie się rozgrzać.
"Przegoń" auto po trasie.
Najbardziej debilna rada na swiecie!
Kecaj powiedz mi , co powie serwis gdy korba wyjdzie bokiem, w trakcie Twojego przeganiania? !,,,,, ręce opadają :roll:
Po pierwsze nigdy nie napisałem, że Kogoś rada jest "debilna", mogę się z nią nie zgadzać, ale dyskusje prowadzę na poziomie i na argumenty.
Aby uściślić z zawodu jestem mechanikiem samochodowym.
Skąd przyszło Tobie na myśl, że korbowód wyjdzie bokiem?
Gdybyś choć trochę się zastanowił wiedziałbyś dlaczego napisałem aby nie włączać ostatniego biegu ( nie wspominałem nic o żyłowaniu na wysokich obrotach)
W zasadzie aby auto osiągnęło trochę obrotów właściciel musiałby wyjechać na autostradę. Przy naszej ilości autostrad nie ma raczej na to szans. Moja sugestia powoduje, że przy niższej prędkości samochodu auto ma dość wysokie obroty.
Nigdzie nie wspomniałem o pełnym bucie ale o rozgrzaniu porządnym silnika.
Zamieszczone przez bishop
Co mu da gonienie po trasie ? , na postoju też może kręcić 4000 obr
Współczuję Twojemu silnikowi - bez obciążenia 4000 obrotów przez kilka / kilkanaście minut...
Ja jednak wolę z obciążeniem.
Diagnostyka komputerowa samochodów - Poznań i okolice
Ja mam BFQ i BSE, obydwa zagazowane, od zawsze coś tak w nich stuka, nie chodzi mi o wtryskiwacze LPG, coś innego, może jakiś zawór. Zaobserwuję i dam znać jeszcze dla pewności. U Ciebie faktycznie dość głośno ale nagranie nie może być tutaj dowodem. Tyle, że u mnie stuka z tego co kojarzę nie tylko na zimnym, stuka okresowo, jakby coś się załączało na pewien czas. Słychać to nawet przy zamkniętej masce.
"coś być musi, do cholery, za zakrętem"
O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
O2 Tour BSE+LPG LR - MED
Daleko mi do tego aby komuś dawać rady naprawy przez " gonienie silnika" , nigdzie nie napisałem ,że xx na wejść do samochodu i pedał w podłogę przez kilkanaście minut :szeroki_usmiech .
Nawet teraz powinniśmy się ograniczyć do spamowania w temacie , ...ale czy Ty to zrobisz ? :lol:
Klekotanie jakie słychać na filmie występuje, np kiedy nie ma wystarczającej ilości oleju w silniku, co przekłada się na brak odpowiedniego ciśnienia w układzie regulacji luzu. Słyszałem coś takiego w pewnym "złomie", kiedy w silniku było 0,5 l zamiast 3,5 l.
W tym przypadku oleju nie brakuje, ale może jest zatkany kanalik doprowadzający olej (np. przez syfy z niedogrzanego silnika) i przekłada się to na jego brak (za niskie ciśnienie) w pewnych rejonach silnika.
nie chce być złym prorokiem, ale może trafil Ci się egzemplarz z wadliwa glowica, wiadomo oficjalnie, ze iles przypadkow się ujawnilo, może faktycznie warto przydusić aso, żeby chociaż posprawdzali, albo odwiedzić inne i zobaczyć czy diagnoza się potwierdzi/powtorzy?
co do niskich obrotow, niedogrzania silnika, krótkich odcinkow itd., to powiem tak: przejechałem niecale 110tys. km tylko i wyłącznie w ruchu miejskim, krótkie odcinki, silnik zapalany i gaszony kilkadziesiąt razy dziennie, predkosci do ok. 80-90km/h, jezdze tak, by skrzynia przelaczala biegi przy ok. 2-2,5obr./min, a 6-ke zapina przy 57km/h i nie slychac zadnego klepania, szklanek, poychaczy i innych, przebiegi dzienne od 150 do 300km, dlatego jak czytam, ze silnik powinien chodzic na wysokich obrotach, a biegi powinno się przelaczac w jakims konkretnym zakresie predkosci obrotowej to zastanawiam się czy to jmam takie szczęście czy może jest trochę przesady i zbytniej dbalosci w takich poradach
dodam, ze silnik od pierwszych kilometrow na lpg, a benzyny absolutne/wymagane minimum, wlacznie z odpalaniem na lpg przy odpowiedniej temperaturze, olej silnikowy 5w30
Ja mam BFQ i BSE, obydwa zagazowane, od zawsze coś tak w nich stuka, nie chodzi mi o wtryskiwacze LPG, coś innego, może jakiś zawór. Zaobserwuję i dam znać jeszcze dla pewności. U Ciebie faktycznie dość głośno ale nagranie nie może być tutaj dowodem. Tyle, że u mnie stuka z tego co kojarzę nie tylko na zimnym, stuka okresowo, jakby coś się załączało na pewien czas. Słychać to nawet przy zamkniętej masce.
Ten dźwięk wydaje zawór pochłaniacza par paliwa, mógłby być cichszy
Komentarz