Koledzy. Po 6 latach sparcialy i oberwały się gumy tylnych amorów. Te jak by osłony czy odboje. Pytanie czy są jakieś zalecenia co do zakupu tych gum, moze na rynku sa jakies lepszej jakości czy kierować się do ASO?? Czy ktoś z was wymieniał je samemu? Da się to zrobić bez podnośnika?? Może ktoś z was podzieli się uwagami na temat wymiany tego ustrojstwa? Dzięki
To fakt.
Ale po kolei. Bez podnośnika można śmiało to zrobić.
1. auto w górę na lewarku
2. demontaż koła
3. demontaż nadkola
4. odkręcić dolną śrubę amortyzatora [klucz 21 lub 22]
5. okręcić górne śruby amortyzatora [klucz 13]
6. wyjąć amortyzator
7. z górnego mocowania wyjąć zaślepkę plastikową
8. okręcić nakrętkę na tłoku amortyzatora [poz. 7 na rys.] kluczem oczkowym odgiętym [optymalny do tej operacji - klucz 16], przytrzymując jednocześnie tłok amortyzatora przed obracaniem [najlepiej wkręcić tę część w imadło, ale można użyć kombinerek i dużo siły]
9. zdjąć górne mocowanie amortyzatora
10. wymienić odbojnik
Montaż w odwrotnej kolejności.
momenty dokręcania
1. nakrętka amortyzatora - 25 Nm
2. górne mocowanie - 50 Nm + 45 stopni [zaleca się użyć nowych śrub]
3. dolne mocowanie - 130Nm + 90 stopni [dokręcać po założeniu koła i opuszczeniu pojazdu]
Komentarz