skoda octavia II 2.0 140 KM - brak mocy

[piotrek5]

spanky, to jest cooler z fmic.pl o ten

http://allegro.pl/intercooler-550x180x65mm-jak-forge-hks-od-fmic-pl-i5325011882.html

sam mam taki zamontowany u siebie . :szeroki_usmiech

Trzeba jedynie delikatnie pociąć kierownice powietrza pod belką zderzaka i dorobisz sobie łapy i wchodzi jak ta lala ,ja u siebie te dolne gwinty odcinałem aby go jak najniżej osadzić .ok

[sermix]

skoda octavia II 2.0 140 KM - brak mocy

Witam. Szukałem podobnego postu, ale nie mogę znaleźć.
Proszę o pomoc. W czasie jazdy w skodzie octavi II 2.0 140 KM spada moc i nie ma przyspieszenia.
Pedał gazu można wcisnąć do końca i nic nie reaguje. Ostatnio jechałem 140 km/h i w pewnym momencie samochód zwolnił i nie można było przyspieszyć.
Po zatrzymaniu odczekaniu i odpaleniu ponownie było już ok, samochód przyspieszał normalnie.

Jeśli ktoś miał podobny problem proszę o informację, co to może być?

[sew1981]

sermix, masz bkd silnik? przyczyn może być dużo, ale w pierwszej kolejności sprawdź wszystko co związane z podciśnieniem przy turbo - wężyki, rury, osprzęt turbiny (gruchę, sztangę), czujnik n75 (może padł), a najszybciej będzie jak podepniesz pod kompa i wylezie gdzie jest błąd. to wprawdzie 1.9 afn, ale podobna sprawa:

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?p=1305265#1305265

[sermix]

dzięki.

Tak mam BKD, dokładnie takie same objawy.
Rozmawiałem przed chwilą ze znajomym elektronikiem i właśnie mówił, że na 99% geometria turbiny.

[Matsadddda]

Ja miałem identyczną sytuacje i okazało się, że turbina jest do regeneracji. Dzięki paliwie jakie serwują na stacjach i oparach z niego zapiekła się, do końca nie otwierając. Co powodowało za małe ciśnienie i czujnik wyłączał turbo, stąd po ponownym odpaleniu już było ok. To tyle co zapamiętałem potocznie. Po regeneracji już nigdy się to nie powtórzyło.

[sermix]

dzięki za info.
Przejechałem skodą 400 km autostradą nie oszczędzając silnika i jak na razie (miesiąc czasu) nie zawiesza się

[piramida]

sermix, bo tak właśnie trzeba jeździć dieslami, często trzeba dawać w gwizdek co by geometria turbiny pracowała w pełnym zakresie, przy długo trwałym eco drivingu łopatki zachodzą szlamem i w momencie mocnego przyspieszenia łopatki nie mogę się bardziej wychylić i wtedy sterownik odcina turbinę.

Reasumując, diesla też trzeba często kręcić pod czerwone pole z pedałem gazu do podłogi, nie ma się czego bać, silnik nie wybuchnie :wink:

[Chomik]

No chyba, że silnik bxe. One czasem wybuchają. :wink: