Dziwne walenie z układu jezdnego nie do zlokalizowania
Witam.
Mam mały problem w moim aucie.
A mianowicie coś mi wali/buczy tak jak by łożysko w kole ale nie umie tego zlokalizować. Efekt ten zaczyna być dobrze słyszalny coś od 50km/h.
Gdyby to było łożysko w kole to podczas jazdy "wężykiem" od krawężnika do środka jezdni było by to słychać raz głośniej a raz ciszej. Podczas hamowania też się to walenie nie natęża.
Tylnie koła miałem w powietrzu i kręcą się bez żadnych szmerów wskazujących na uszkodzenie łożyska. Przód też miałem w powietrzu i na włączonym silniku na biegu też nic nie wali.
Nie mam pojęcia co to może być !?!
Nagrałem to walenie , może komuś coś przyjdzie na myśl jaka może być przyczyna http://youtu.be/QoHUHBWBMts
Też tak myślałem z początku ale to by bardziej szumiało niż waliło.Tak mi się przynajmniej wydaje.
Kurcze, jak pralka podczas wirowania, u mnie jest podobnie tylko nie tak stłumione, u mnie są wyząbkowane opony (zmieniłem na zimówki i ucichło) druga sprawa, masz taki sam silnik jak ja, gdzieś czytałem tu na forum że terkotanie jest przyczyną (też) uszkodzonego filtra paliwa ale chyba raczej u ciebie to opony, jak masz to zmień na zimówki lub inne i się przekonasz.
Silnik chodzi jak zegarek, no moze tylko jak jest zimny i na ssaniu to troche terkocze aż ssanie się nie wylaczy. A oponki mam jeszcze z Golfa 5 ale niestety felgi nie podają. Musze dokupić felgi I zobaczyć czy to naprawdę te gumy.
Silnik chodzi jak zegarek, no moze tylko jak jest zimny i na ssaniu to troche terkocze aż ssanie się nie wylaczy. A oponki mam jeszcze z Golfa 5 ale niestety felgi nie podają. Musze dokupić felgi I zobaczyć czy to naprawdę te gumy.
No więc Panowie jestem po dzisiejszych testach opon. I mieliście rację.
To gumy tak walą.
Nigdy w życiu nie przypuszczał bym że gumy tak mogą walić.
W ostatnim aucie łożysko dawało taki głos i byłem z początku pewny że to właśnie ono a tu nie.
Dzięki za sugestie.
Komentarz