Skrzynia JHT bieg wsteczny,

[Pawelt]

Witajcie,

Czasami ciężej wychodzi mi wsteczny. 1.6 BSE, skrzynia JHT.

Teraz tak, bieg wsteczny czasem wchodzi, czasem nie wchodzi. W sumie to norma, jakim autem bym nie jeździł to tak po prostu było trzeba ze sobą 3 zębatki zgrać i nie zawsze jest to delikatne. Mam porównanie z nówką golfem VII i jest pod tym względem identycznie a nawet w skodzie wsteczny wchodzi lepiej.

Martwi mnie jednak, że jak wbiję wsteczny i ruszę już autem do tyłu oraz zatrzymam się całkowicie to czasem ciężej wychodzi bieg i trzeba go mocniej wyszarpnąć. Czy to taki urok? Raz wyjdzie leciutko a raz wyjdzie ciężej. Jeśli po wbiciu nie ruszę autem i postoję na wciśniętym sprzęgle to bieg wychodzi leciutko więc sprzęgło rozłącza.

Auto nie ciągnie na wciśniętym sprzęgle ani w przód ani w tył. Sprzęgło bierze całkiem normalnie, ani za nisko ani za wysoko. Standardowy test na luz wzdłużny wałka też przechodzi bezproblemowo bo nie czuję aby na lekko wciśniętym sprzęgle po dodaniu gazu pedał sprzęgła się podnosił i opadał.

Coś jest skopane czy to TTTM? Mechanizm włączania/wyłączania wstecznego w tej skrzyni jest bardzo prosty, wręcz uproszczony i składa się z pojedynczych widełek które po prostu muszą pociągnąć kółko biegu wstecznego i rozłączyć połączenie wałka sprzęgłowego od wałka głównego.

Pozdrawiam

[aronus]

U mnie w skrzyni JHT z wrzucaniem wstecznego tak jak piszesz jest różnie raz wchodzi lekko a raz nie, ale wychodzi zawsze tak samo czyli lekko.

[Pawelt]

Wcześniej na to nie zwracałem zbytnio uwagi bo w peugeocie wsteczny wchodził i wychodził bardzo podobnie. Zawsze ciężej się wypinał a nieraz na dwie ręce. Mechanizm zmiany biegów w Skodzie natomiast jest trochę bardziej wyrafinowany.

Co ciekawe dopóki koła nawet delikatnie się kręcą to bieg zawsze wyjdzie bardzo lekko i przyjemnie. Dopiero jak auto zatrzyma się zupełnie potrafi wychodzić ciężko. Oczywiście to też jest losowe bo raz wyjdzie gładko a raz nie. Skrzynie JHT raczej nie miały problemów z luzem osiowym jak tak czytam.

Ze wstecznym jest jeszcze tak, że fizycznie trzeba całą całkiem sporą zębatkę wysunąć z pomiędzy dwóch innych. Koło na wałku głównym złączone jest z kołami i w momencie zatrzymania stoi i jest zablokowane. Natomiast zarówno koło pośrednie które jeździ po dodatkowym wałku jak i koło na wałku sprzęgłowym powinny w tym momencie dość luźno siedzieć i nie powodować oporów. Nie wiem czy zużycie jakiegoś elementu sprzęgła mogło by powodować aż takie blokowanie luzu na wałku sprzęgłowym.

Jeśli na wstecznym nie ruszę to wychodzi bardzo lekko więc wałek po którym porusza się kółko pośrednie nie jest wytarty i nie blokuje ruchomości.

[Pawelt]

Witam,

Po dwóch dniach prób różnych patentów w serwisie zostało zdiagnozowane, że winne jest sprzęgło, które nie rozłącza. Hydraulika jest w porządku, wybieraki również. Gdy sprzęgło się rozgrzeje przestaje rozłączać. Efekty prac mam nadzieję w przyszłym tygodniu.

W prawdzie od razu po pokazaniu problemu było zdiagnozowane, że to raczej sprzęgło i prawdopodobnie uszkodzony docisk, ale usterka jest tak enigmatyczna, że warto było poświęcić 140 zł na kilka innych prób.

[Pawelt]

Jeszcze na koniec dodam, że ostatecznie po wymianie kompletnego sprzęgła i wysprzęglika wszystko działa. Wsteczny wchodzi i wychodzi.

Tarczy już prawie nie było i stanęło łożysko wyciskowe, które obracało się ze sporym oporem. Przebieg niecałe 70kkm w 9 lat w korkach po mieście.

Wysprzęglik był całkiem spoko ale jak już dla świętego spokoju go wymieniłem przy okazji.

Wymieniony został też olej w skrzyni i uważam, że był po tym czasie całkiem jeszcze dobry ale warto było sprawdzić czy nie ma opiłków.

Koszt całkowity w ASO 3226,02 zł. Czas ~8h.