Niestety czym nowszy model tym więcej oszczędności, głównie na tym czego na pierwszy rzut oka nie widać...blacha, wygłuszenie, plastiki, belka z tyłu zamiast wielowahacza, itp itd... a le za to dodane bajery ,które działaja na podświadomość...niestety 99% aut po 2004r to jednorazówki...niedługo dojdzie do tego, że Polonezy z stanu wojennego to niebyły takie złe...
czy warto JE kupić ? pomocy
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez pietrek125 Zobacz wpisNiestety czym nowszy model tym więcej oszczędności, głównie na tym czego na pierwszy rzut oka nie widać...blacha, wygłuszenie, plastiki, belka z tyłu zamiast wielowahacza, itp itd... a le za to dodane bajery ,które działaja na podświadomość...niestety 99% aut po 2004r to jednorazówki...niedługo dojdzie do tego, że Polonezy z stanu wojennego to niebyły takie złe...
Komentarz
-
-
Panowie, jaguar E-Type potrafił się w kilka lat rozsypać bez zasolonych dróg, nie mówiąc o Poldkach Caro, Matizach itp. itd.
Widać, że auto z tematu miało trudny żywot, karoseria nie była dbana to i się sypnęło i auto już nie jest warte ceny jaką chciał by kupujący.
Większość O2 znając życie dokula się do 20 roku eksploatacji a potem zostanie zezłomowana jak każde inne auto.
Komentarz
-
Komentarz