Czy wymienić korek przy skraplaczu?

[krzygaj]

Witajcie
W poniedziałek będę miał robione uszczelnienie sprężarki klimy i chciałem się zapytać czy jest sens profilaktycznie wymienić ten biały korek(czy oring pod tym korkiem) przy skraplaczu?
Czytałem, że to też jest częsta przyczyna nieszczelności - auto ma już 10lat.

Póki co tam jest szczelnie - dziś było sprawdzane, ale podejrzewam, że to kwestia czasu kiedy tamtędy czynnik zacznie uciekać i znowu pójdzie kasa na uzupełnienie :/

Aha no właśnie co tam się wymienia korek czy oring?

Z góry dzięki za wskazówki

[vaz]

Jeśli masz skraplacz MODINE to każda ingerencja w korek osuszacza wiąże się z trwałą utratą jego szczelności. Prawdą jest, że właśnie to miejsce jest częstą przyczyną ubytków czynnika. To informacje z dobrego serwisu klimatyzacji, które uzyskałem przy okazji corocznego przeglądu.

[krzygaj]

vaz jak to rozpoznać? wszystko póki co jest ori.

[kowaltom99]

Biały korek prędzej czy później zacznie puszczać czynnik. 10 lat to i tak długo wytrzymał (u mnie przepuszczał już po 5 latach).
Niestety w tym skraplaczu osuszacz jest zintegrowany - nie da się go oddzielnie wymienić.


Można kombinować z korkiem aluminiowym (toczony na wymiar - ktoś na forum to już robił), ale jest mała szansa że zadziała. Przede wszystkim po tylu latach nie da się bezinwazyjnie odkręcić tego białego korka.
Zaspawać się nie da, bo temperatura rozpuści wkład osuszacza (jest z plastiku).

Czyli jak biały korek zacznie puszczać - to na 99% cały skraplacz z osuszaczem do wymiany.
Koszt ok 600-700 PLN z robocizną, ale spokój na kolejne 10 lat.

[krzygaj]

Dobra, to w takim razie chyba nie ma co na siłę się uszczęśliwiać - trzeba czekać aż puści i już zbierać powoli na to kasę