Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[O2 FL] Awaryjne hamowanie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • [O2 FL] Awaryjne hamowanie

    ładna sucz

  • #2
    [O2 FL] Awaryjne hamowanie

    O2 MY2012 - fabrycznie włączone pulsowanie świateł podczas hamowania awaryjnego.

    VCDS'em dorzucone jeszcze światła awaryjne.

    Kiedy to powinno działać ? Auto rozpędzałem do 80-90 km/h a następnie momentalnie na pedał hamulca ( cały czas wciśnięty w podłodze, aż do zatrzymania ) - nic się nie dzieje.

    Hmm ?

    Komentarz


    • #3
      komoornik, rozpędź się do 140 km i wtedy przyłóż w hebel :wink:

      Komentarz


      • #4
        W nowszych samochodach zamiast kierunkowskazow zakodowane jest pulsowanie świateł hamowania, więc sam niczego nie zauważysz. Musialbys przekodowac na kierunkowskazy też.
        Pozdrawiam
        Marcin

        Komentarz


        • #5
          Czytamy ze zrozumieniem

          Zakodowane również kierunki ( awaryjne ).

          Nie dzieje się nic.

          No i to oczywista oczywistość, że mam szpiega poza autem :diabelski_usmiech

          Tak sobie myślę, że może trzeba przebić magiczne 100 km/h ?

          Komentarz


          • #6
            trzeba w magiczny sposób stanąć prawie że w miejscu
            ot, cała filozofia :szeroki_usmiech
            mnie się ta sztuka udaje na michelin primacy HP i barum bravuris II

            szukajka ma się dobrze :idea:
            Forum - Octavia Club Polska

            Komentarz


            • #7
              Zamieszczone przez komoornik
              Tak sobie myślę, że może trzeba przebić magiczne 100 km/h ?
              Nie trzeba przekraczać konkretnych magicznych prędkości - trzeba osiągnąć odpowiednią wartość opóźnienia, bodajże coś w okolicach 4-8 m/s2.

              kiedy u siebie testowałem istnienie awaryjnego sygnalizowania nagłego hamowania, zauważyłem, że człowiek ma głupie odruchy - z własnej woli to albo na samym początku naciśnie delikatnie by hamulce "złapały" i po ułamku sek. wdeptuje pedał w podłogę, albo "pi.....nie" a potem delikatnie odpuszcza odruchowo. Po to m.in. są asystenci nagłego hamowania (u mnie działa, aż się zdziwiłem jak fajnie). Prawidłowy odruch do tego testu byłby pewnie, jakby przestraszyło Cie np. dziecko przed maską, a to już zupełnie inna historia.

              Mi udało się wywołać za pierwszym razem awaryjne sygnalizowanie nagłego hamowania po bodajże 15 próbie (odpowiednio przygotowane miejsce i pora: 2-ga w nocy, odcinek 600m prostej uliczki, bym nikogo podczas tych zabaw nie uszkodził). Wtedy po zatrzymaniu od razu wyszedłem i obejrzałem auto, czy czegoś nie zniszczyłem - tak się przestraszyłem efektów działania mojej prawej nogi (ja na codzień spokojny człowiek jestem). Po tym teście, to już parę razy nawet w normalnej eksploatacji miało okazję zadziałać :-)

              a, żeby było jasne, awaryjne sygnalizowanie nagłego hamowania to jeden układ/funkcjonalność - jak go zwał tak go zwał, zaś MBA/HBA/EBA to drugie, zupełnie odrębne ustrojstwo. cokolwiek Brake Asist wspomaga nas przy tym, by niwelować skutki opisanego przeze mnie wcześniej częściowego odpuszczania hamulca w sytuacji początkowego gwałtownego hamowania, a awaryjne podczas hamowania sygnalizowanie to tylko sygnalizacja.
              Pozdrawiam, Robreg.
              ----
              furmanka.blogspot.com fan ;-)

              Komentarz


              • #8
                Ja testowałem to tak: Na w miarę śliskiej drodze przekładałem szybko nogę z gazu na hamulec i bardzo mocno naciskałem. Tylko wtedy migały mi awaryjne jeszcze kilka mignięć po zatrzymaniu. Prędkość nie musi być duża. W żaden inny sposób nie udało mi się sprowokować sygnalizacji gwałtownego hamowania.

                Ja sobie zmieniłem ze stopu na awaryjne. Gdzieś na forum pisał już ktoś, że decydujący jest czas pomiędzy zdjęciem nogi z gazu i naciśnięciem hamulca. Testowałem różne warianty na śliskiej drodze, gdyż na suchym asfalcie auta mi szkoda i jak już pisałem, tylko wtedy mi mrugały.

                Komentarz


                • #9
                  u mnie auto hamowanie awaryjne sygnalizuje awaryjnymi. W O2 MY07 zapalają się w momencie wykrycia nagłego hamowania i świecą się ciągle, aż nie ruszę samochodem.
                  Pozdrawiam, Robreg.
                  ----
                  furmanka.blogspot.com fan ;-)

                  Komentarz


                  • #10
                    komoornik, jest tak jak napisał kolega obrus, czyli przyspiszanie i natychmiastowe hamowanie ( dynamiczne ale nie musi być do dechy ). Prędkość nie musi być duża, ważny jest czas przełożenia nogi z gazu na hamulec.
                    Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
                    Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)

                    Komentarz


                    • #11
                      Zamieszczone przez robreg
                      Nie trzeba przekraczać konkretnych magicznych prędkości - trzeba osiągnąć odpowiednią wartość opóźnienia, bodajże coś w okolicach 4-8 m/s2.
                      Potwierdzam.

                      Zamieszczone przez robreg
                      kiedy u siebie testowałem istnienie awaryjnego sygnalizowania nagłego hamowania, zauważyłem, że człowiek ma głupie odruchy - z własnej woli to albo na samym początku naciśnie delikatnie by hamulce "złapały" i po ułamku sek. wdeptuje pedał w podłogę, albo "pi.....nie" a potem delikatnie odpuszcza odruchowo. Po to m.in. są asystenci nagłego hamowania (u mnie działa, aż się zdziwiłem jak fajnie). Prawidłowy odruch do tego testu byłby pewnie, jakby przestraszyło Cie np. dziecko przed maską, a to już zupełnie inna historia.
                      He he, miałem dokładnie takie same przygody, tyle że instruktor szkoły doskonalenia jazdy nawrzucał mi od hamujących dziewic. Człowiek odruchowo boi się coś zepsuć we własnym aucie i przyznam szczerze, że sporo czasu mi zajęło żeby się przełamać co do zakopania pedału hamulca na śmierć. Co ciekawe na kilkunastu uczestników dosiadających samochody VAG - włączenie trybu awaryjnego udało się zaledwie kilku... Ludziska się boją... :?
                      Vy 73! de S!@w

                      Komentarz


                      • #12
                        nie czytacie instrukcji :P
                        Zamieszczone przez robreg
                        trzeba osiągnąć odpowiednią wartość opóźnienia, bodajże coś w okolicach 4-8 m/s2.
                        Zamieszczone przez kowal 2002
                        czyli przyspiszanie i natychmiastowe hamowanie
                        Tak na logikę, to na śniegu lub lodzie by się sygnalizacja awaryjnego hamowania nie włączyła bo wartość przyśpieszenia jest mała, bo i hamowanie słabe.
                        Na logikę, to światła mają pulsować, gdy chcemy hamować bardziej niż możemy, czyli włączy się ABS. I tak jest
                        A poza tym w instrukcji jest to dokładnie opisane:
                        Przy hamowaniu awaryjnym z prędkości przekraczającej 60 km/h, wzgl. przy ingerencji
                        układu ABS, trwającej dłużej, niż 1,5 sekundy, automatycznie migają światła hamowania.
                        Po wyhamowaniu samochodu do prędkości poniżej 10 km/h lub po całkowitym
                        zatrzymaniu samochodu, światła hamowania przestają migać i włączają się światła
                        awaryjne. Ponowne przyspieszenie lub ruszenie z miejsca spowoduje automatyczne
                        wyłączenie świateł awaryjnych.
                        O2FL RS | S2 | F2

                        Komentarz


                        • #13
                          a ja jak wiem że mam asystenta, to często mi się udaje
                          oczywiście na letnich, bo na zimowych to
                          i mi się wydaje że prędkość puszczenia gazu i naciśnięcia hamulca nie ma znaczenia
                          ale jeszcze obadam to kiedyś :szeroki_usmiech

                          Zamieszczone przez tomek
                          Tak na logikę, to na śniegu lub lodzie by się sygnalizacja awaryjnego hamowania nie włączyła bo wartość przyśpieszenia jest mała, bo i hamowanie słabe.
                          Na logikę, to światła mają pulsować, gdy chcemy hamować bardziej niż możemy, czyli włączy się ABS. I tak jest
                          ciekawe gdzie tak jest :idea:
                          jak by tak było to ja bym cały czas zimą na awaryjnych jeździł :haha:
                          ile razy ostro hamowałem z 60-80km/h i żaden asystent nie działa :lol:

                          Komentarz


                          • #14
                            Przeniesione z innego tematu...

                            Zamieszczone przez zonku
                            Witam.
                            Na początku chciałem napisać że posiadam program VAS PC i to nim opieram się. Więc zachciałem powalczyć z światłami hamowania awaryjnego. Zgodnie z tym co znalazłem zmieniłem bit 1 i bit 2 w bajcie 16. W programie VAS PC jest nawet taka funkcja jak kodowanie świateł hamowania awaryjnego i program wypisuje "zakodowano". Czy oprócz tego muszę jeszcze coś przestawić ? Próbowałem hamowania z różnych prędkości i nic - ani świateł awaryjnych, ani mrugających świateł stopu.
                            Zamieszczone przez 2.0-16v Michał
                            Tu chodzi chyba o włączenie awaryjnych. Nie pamiętam jak to u mnie dział ale ostatnio podczas hamowania na włoskim właśnie się zalaczyly.
                            Zamieszczone przez zonku
                            Zgodnie z opisem tych bitów jeden jest od świateł awaryjnych, drugi od świateł stopu.
                            Zamieszczone przez LUKI
                            Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
                            Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)

                            Komentarz


                            • #15
                              Da się ustawić żeby przy mniej "agresywnym" hamowaniu się już załączało ?

                              Komentarz


                              • #16
                                Bo to jest choinka i zawsze przy mocniejszym hamowaniu powinny włączać się awaryjne i światła stop pulsować. A ludzie z tyłu będą się ogłupiać.

                                Komentarz

                                POWRÓT NA GÓRĘ
                                Pracuję...
                                X