[O2] Heble 280->288

[LUKI]

jak napisał

Jac_ek

jestem za. A co do podziału forum to wydaje mi się ze podzielenie na O1 i O2 było by najlepszym rozwiązaniem

[szkoda]

[O2] Heble 280->288

Nareszcie się doczekałem montażu

tak wyglądają używane heble (całe kolumny oczywiście) 288 jak się je dobrze kupi :lol:













a tak, wyglądają heble 280, po przebiegu 45kkm, oczywiście wiem, że niektórzy robią na tym swobodnie 200kkm :lol: :lol: :lol:
(należy dodać, że to nie są żadne tanie zamienniki :idea: )










miszczunio przy pracy



demontage... montage...







stare...



nowe...

[szkoda]

różnica kolosalna, dla mnie oczywista, bo jeździłem wymiennie BXE <-> BKD, tak jak w kwestii hamulców jak i zawieszenia, ten zabieg tylko potwierdza MOJE wcześniejsze opinie, że i hamulce i zawieszenie w BXE jest lekką pomyłką.
teraz mogę wreszcie powiedzieć, że jest wreszcie PRAWIE normalnie (jeszcze tył), pominąwszy oczywiście kwestię geometrii zawieszenia, które jest w tej chwili rozjechane i auto się po prostu nie prowadzi w ogóle :lol:
no i droga otwarta na 312, w tym momencie to już tylko formalność.

oczywiście wielkie dzięki dla DGW za jak zwykle profi robotę mimo choroby, jak dla mnie to jak zwykle sama przyjemność, móc trochę pogrzebać przy aucie i troszeczkę pomagać i czegoś się nauczyć

fajnie bo za jednym zamachem mam nowe i lepsze hebelki o raz zawias z przodu

dzięki Grześ

[szkoda]

jeszczę trochę oftopiku

mój ulubiony pług śnieżny










mój cholerny próg :evil:






coś dla zakompleksionych skodziarzy, mała kuracja magicznymi znaczkami :lol:





i na koniec trochę o globalizacji





:shock:

[szkoda]

i jeszcze wielkie podziękowania dla Triss i optiona za nocne pożyczanie auta, żebym nie musiał do wtorku ciąć tych moich cudownych F1 :szeroki_usmiech
dzięki i przepraszam, że wyciągnąłem z wanny

[Ćwiarteczka]

Ładnie

[DGW]

oczywiście wielkie dzięki dla DGW za jak zwykle profi robotę mimo choroby, jak dla mnie to jak zwykle sama przyjemność, móc trochę pogrzebać przy aucie i troszeczkę pomagać i czegoś się nauczyć

nie ma problemu dobrze że umiesz pomagać bo niestety są tacy co zamiast pomagać tylko przeszkadzają :diabelski_usmiech
aaa zapomniałeś dać dzienniczek do wpisania oceny :wink:

ps trzeba było przynajmniej w foto shopie wymazać te zacieki na moich zaciskach :wink: :P

ps nie ma to jak kupić używki w dobrym stanie :lol:

[blackspot]

tak wyglądają używane heble (całe kolumny oczywiście) 288 jak się je dobrze kupi

Ile taka przyjemność?

[szkoda]

tak wyglądają używane heble (całe kolumny oczywiście) 288 jak się je dobrze kupi

Ile taka przyjemność?

z tego co się orientowałem, to np. na allegro takie sensowne zestawy można kupić w widełkach 400-700 (pominąwszy jakieś ekstrema cenowe :lol: ) za stronę, warto dać sobie czas tak jak ja (w końcu auto jeździ i mimo wszystko hamuje) i wtedy można upolować coś naprawdę dobrego i wcale nie najdroższego.

[KriSSo]

Aż dziwne, że taka różnica w hamowaniu z 280 na 288? :shock: z 280 na 312 to rozumiem, ale 8 mm robi aż taką różnicę? Dziwne.

[szkoda]

Aż dziwne, że taka różnica w hamowaniu z 280 na 288? :shock: z 280 na 312 to rozumiem, ale 8 mm robi aż taką różnicę? Dziwne.

różnica jest OGROMNA, zwróć uwagę, że to nie tylko te 8mm ale jeszcze klocek (taki sam jak w 312) :idea:

[szkoda]

dodam jeszcze, że przy przebiegu ~80kkm i jeżdżeniu dużo w dużym mieście zdecydowanie należałoby poważnie zastanowić się nad wymianą kompletu amortyzatorów, dlatego, że na pewno są już zużyte, niezależnie od tego co mówią testery i koledzy robiący na kompletach po 300kkm :idea:
ja dyskomfort odczuwałem już od dłuższego czasu ~60kkm, ale przy tym przebiegu IMO można to zrobić niejako domyślnie.

[pstryczek]

Fajne hebelki, ja u siebie mam 288, nie wiem jak hamuje się na 280, ja nie narzekam :P

[miguello]

szkoda, co do zawiasu to potwierdzam. Mi na testach na stacji kontroli wyszło wszystko ładnie, pięknie, cud i malina, a jak się przejechałem OII z przebiegiem o 50kkm mniejszym to nie wiem gdzie ten cud ani gdzie ta malina :wink:

[piramida]

przydatny mod szkoda ja mam seryjne jeszcze heble i powiem wam ze nie raz brakuje mi lepszych hamulców

[Andrzej Z.]

dodam jeszcze, że przy przebiegu ~80kkm i jeżdżeniu dużo w dużym mieście zdecydowanie należałoby poważnie zastanowić się nad wymianą kompletu amortyzatorów, dlatego, że na pewno są już zużyte, niezależnie od tego co mówią testery i koledzy robiący na kompletach po 300kkm :idea:
ja dyskomfort odczuwałem już od dłuższego czasu ~60kkm, ale przy tym przebiegu IMO można to zrobić niejako domyślnie.

Ja swoj zawias wymienilem jakos miedzy 40-50kkm,tyle ze ja nie lubie lozka wodnego na warszawskich koleinach....wymiana tez u miszczunia DGW
a hebelki w wymiarze jeszcze 280 ale przynajmniej tarcze i klocki sa z wyzszej polki
tak samo przod jak i tyl

[szkoda]

na testach na stacji kontroli wyszło wszystko ładnie, pięknie, cud i malina, a jak się przejechałem OII z przebiegiem o 50kkm mniejszym to nie wiem gdzie ten cud ani gdzie ta malina :wink:

dokładnie, ludzie się przyzwyczajają a potem pieprzą bzdury, że zawias zdrowy :lol:

nie wiem jak hamuje się na 280

słabo

Ja swoj zawias wymienilem jakos miedzy 40-50kkm

no i to jest sensowne

[leszekmw]

zastanowić się nad wymianą kompletu amortyzatorów, dlatego, że na pewno są już zużyte, niezależnie od tego co mówią testery

szczególnie te po lewej stronie :szeroki_usmiech :wink:

już 5 lat temu mówiłem że jak sprawdzać amory to tylko na maszynie która jest do tego dedykowana, a sa takie...

Ja swoj zawias wymienilem jakos miedzy 40-50kkm,

chodzi Cui o amortyzatory ? jeżeli tak to leciutkie przegięcie..., ale tak 80-90 to okej.

testery i koledzy robiący na kompletach po 300kkm

no ci od accordów sa najbardziej zatwardziali chyba ... :twisted:
panie byłem , sprawdzałem , to chonda przecież..., japoński

[ Dodano: Pon 05 Kwi, 10 17:54 ]
aaaaaaa.... , sorki , tu jakiś kolega se chonde kupił ostatnio... :P :wink:

[szkoda]

chodzi Cui o amortyzatory ? jeżeli tak to leciutkie przegięcie..., ale tak 80-90 to okej.

w Warszawie niekoniecznie, jak mówiłem od 60kkm to naprawdę czuć, tak samo miałem w poprzednim aucie.

[ Dodano: Pon 05 Kwi, 10 18:05 ]

już 5 lat temu mówiłem że jak sprawdzać amory to tylko na maszynie która jest do tego dedykowana, a sa takie...

tu nie ma co sprawdzać tylko zmieniać

o chonda przecież..., japoński

to to raczej jakiś chiński :szeroki_usmiech

[keraj998]

szkoda, tak z ciekawości pytanko czym różni się zawieszenie w BKD i BXE., oczywiście poza drobnymi szczegółami w budowie kolumn mcphersona :?: :diabelski_usmiech

[Andrzej Z.]

chodzi Cui o amortyzatory ? jeżeli tak to leciutkie przegięcie...

Niby czemu przegiecie ??
Nie bardzo lubie stososwac polsrodki bo to pozniej co najmniej dwa razy wiecej kosztuje,a tak dla ciekawosci powiem ze przy wymianie okazalo sie ze jeden amorek juz sie znacznie pocil,nie bylo jeszcze tragedii ale juz dawal znak ze cos sie z nim nie dobrego dzieje,i tak jak mowilem wymienialem nie dlatego ze juz cos walilo stukalo a dlatego ze nie lubie lozka wodnego
Wymienialem caly zawias nie tylko amorki,czyli i sprezyny,silentbloki,gumki, laczniki,na silentblokach tez juz byly znaczne luzy,dlatego powedrowaly w ich miejsce mocniejsze z CUPRY :wink:

[ Dodano: Pon 05 Kwi, 10 19:00 ]

Andrzej Z. napisał/a:
Ja swoj zawias wymienilem jakos miedzy 40-50kkm

no i to jest sensowne

Teraz mam cos kolo 86-87kkm i nic sie nie dzieje,ale przy 90kkm przeglad u DGW wiec sie okaze co w trawie (zawieszeniu) piszczy

[KriSSo]

tu nie ma co sprawdzać tylko zmieniać

Oczywiście, poza tym jak tu sprawdzić na maszynie rzekomo dedykowanej do sprawdzania amortyzatora ? Gdzie taką maszynę można spotkać?

[leszekmw]

Niby czemu przegiecie ??

sorki , ie spojrzałem że chodzi o O1. w tych ałtach faktycznie - 60 tys zawias można zmieniać , ale bez amortyzatorów, w dalszym ciągu twierdzę ze 80 tys wytrzymują.

zupełnie abstrahując - kolega co kupił ode mnie skode ma teraz 160 tys przeszło i dalej jeździ na ori amorach a zawias pewnie wymieniany był przeze mnie przy 64 tyś jak pamiętam.
ale jak wjeżdżał/zjeżdżał z podnośnika to go rzucało jak stara kur..na majówce i jak mu o tym powiedziałem to coś tam przebąknął ..i zdziwiony pytał czy ja nie zmieniałem amorków,

[ Dodano: Pon 05 Kwi, 10 19:28 ]
KriSSo, niktóre stacje obsługi mają takie ,jest to oddzielna maszynka do badania amortyzatorów. nie jestem pewien ale mają to zazwyczaj na sao.

[szkoda]

szkoda, tak z ciekawości pytanko czym różni się zawieszenie w BKD i BXE., oczywiście poza drobnymi szczegółami w budowie kolumn mcphersona :?: :diabelski_usmiech

no właśnie takimi drobiazgami jak amortyzator, sprężyny... w BXE to wszystko sprawia takie rachityczne wrażenie :roll:

[leszekmw]

sprawia takie rachityczne wrażenie :roll:

może archaiczne :?: