macherstudio, przecierałem tym środkiem skórzaną kierownicę. Najpierw przeczyszczenie mokrą szmatką, później szmatką z tym środkiem i na końcu jeszcze raz suchą, żeby ładnie rozprowadzić i usunąć nadmiar. Zawsze trochę poprawia wygląd skóry, lekko "ożywia" kolor i nadaje połysku. Tylko na temat jak długo ten efekt się utrzymuje odpowiedzi Ci nie dam.
Montaz anteny CB do relingu
Zwiń
X
-
Montaz anteny CB do relingu
Jak w temacie - ktos juz ogarniał moze? Bo mam w planie takowy, ale po dzisiejszym odwiedzeniu paru miejsc w Szczecinie - bieda... Jedyny uchwyt jaki wydawało sie ze by pasował, okazał sie za mały o pare mm, by objac reling... Ktos ma moze jakies doswiadczenie z tym?
Interesuje mnie opcja relingu, bo samej anteny praktycznie nie zdejmuje (magnes), jedynie kłade na dachu, gdy trzeba. A jako ze auto zmienione, to chce tez zmienic mocowanie, skoro juz lecimy po calosci (stara antena juz tez zaczyna szwankowac niestety).
-
-
krzyzakp, jak reling nie ma "masy" to opcja relingu jest niezbyt halo. Też kiedyś chciałem z magnesu przejść na reling, ale w 2 serwisach odradzali. Najlepiej na stałe-dziura na środku dachu, potem magnez, dalej takie w kształcie położonej litery "U" przykręcane do blachy bagażnika-szczelina między błotnikiem a klapą bagażnika (dobra masa, ale miejsce nieszczególne) a na koniec relingi.
Ja jednak zostałem na magnesie, bo dziur w dachu nie zamierzałem (utrata gwarancji)
Komentarz
-
-
krzyzakp, Ale (teraz z pamięci piszę,bo nie jestem fachowcem):
Jak masz magnes na dachu, to cała powierzchnia dachu jest przeciwwagą, a na relingu tego nie masz, nawet mając masę".
Ja w tamtym okresie jak widziałem antenę na relingu, to z 2-3 razy się zapytałem, jak taki patent chodzi, ale odp. były zarówno, że ok jak i że kicha.
To tak samo jak Triflex-jedni chwalą, inni wręcz przeciwnie ;-) Ja jednak odpuściłem i mam dobrą antenę na dobrym magnesie i dobre radio (President) i to mi na razie wystarcza ;-) ale jak domyślam się, Tobie chodzi o wygodę.
Komentarz
-
-
W dawnych czasach próbowałem różnych opcji - montaż do relingu (Mondeło) był najgorszą z nich (brak masy, kombinacje z drucikiem), jeśli chodzi o jakość odbioru, montaż w dachu (Nexia) - najlepszą, magnes gdzieś po środku (największą wadą były częste uszkodzenia przewodu). Na szczęście nie musiałem wiercić dziury, po prostu wywaliłem antenę radiową, zamontowałem wewnętrzną a na dach poszła AT 71. Od 2 lat zamiast słuchać łaciny kuchennej na CB odpalam Yanosika i przynajmniej mam ciszę w aucie - mogę spokojnie słuchać jak dudni zawias :diabelski_usmiech
Komentarz
-
-
nokius, o to mi wlasnie chodziło
Moglbys powiedziec jak dalej pusciles ten kabel? Bo widze ze w karoserie poszedł... Ciekawi mnie gdzie i jak wychodzi, ktoredy pociagnales itp.. Do tego podrzuc jak masz CB wmontowane, bo to temat ktory ciagle mnie meczy..
Ale kabel puszcze jak Ty, przynajmniej nie bedzie problemu z tym ze mi sie placze po aucie Jedynie ciut przy gumie uszczelnie, by tam nie podciekało i bedzie złoto.
EDIT:
Ktory model uchwytu dokladnie kupiles? Podejrzewam ze bede musiał tez wszystko zamowic do domu i jak dojdzie, to pobawic sie w montaz.. Choc moze wystarczy sam zakup uchwytu, antene to juz nie tak duzy problem, a kabel tez kupie z antena, zestroi sie, a puszczenie go porzadnie zrobi sie pozniej, w domu...
Komentarz
-
-
Kabel puściłem w boczku potem pod kanapę i progiem do przodu. Radio mam przykręcone na stałe do tunelu po stronie pasażera. Trzeba co prawda zrobić dwie dziurki ale przy sprzedaży wkłada się tam dwie zaślepki w kolorze i nikt tego nie zauważy
Gumową przelotkę w karoserii dodatkowo osadziłem na silikonie
Komentarz
-
-
nokius, czyli mniej wiecej tak jak bym planował.. Jeszcze tylko kwestia przejscia z progu na strone pasazera, ale to pewnie sie jakos pod fotelem pusci, wiec nie bedzie sie rzucac w oczy Jakies złote rady, na co uwazac ciagnac tamtedy kabel? Domyslam sie ze od przelotki kabel idzie do lampy bez problemu i tylko sciaganie boczku mnie czeka
Wkrecenie moze nie byc takim złym pomysłem, choc troche zal ryski, a co dopiero dziury na dziewiczym plastiku
Komentarz
-
Komentarz