SS,
Plama na lakerze
Zwiń
X
-
Witam
Niestety mnie to nie dziwi! W mojej poprzedniej O II FL oddając auto na gwarancji (przeciekało) musiałem sie niestety o auto wykłucić - dosłownie. Kosztowało mnie to ok 2 godz. Czekania na Pana kierownika a potem na auto, ktorego nie bylo ale sie znalazło. Innym razem (zle polakierowane nadkole - usluga reklamowana) juz mi sie nie udalo. Napisalem w tej sprawie do salonu glownego i Skoda Auto Polska - i nic, zostalem zlany, nikt nieraczyl odpowiedziec.
Niestety, z moich doświadczeń (obecnie 3 octavia) wynika, ze serwis, obsluga klienta, czy jak to zwac to NAJWIEKSZA porazka tej marki. Samo auto mi odpowiada i to bardzo, ale każda wizyta w ASO to porażka.
Pozdrawiam i zycze Tobie, abyś rzadko mial stycznosc z tzw. Polityką Obsługi Klienta :szeroki_usmiechOctavia III 1.4 TSI Elegance (biała)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez lukrysjuż sie z nimi kłociłem. Że nowe auto itd... ale to jest daremne z tymi serwisami...
Z drugiej strony nie jest to jakiś problem typu znoszenie na boki czy coś zagrażającego bezpieczeństwu - można to jakoś przełknąć w imię dobrych relacji z salonem.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mac_aaronMoim zdaniem (ale lepiej zapytać kogoś obeznanego) powinieneś pisemnie zażądać wymiany na przedmiot wolny od wady.
Wada, która uniemożliwia bezpieczne użytkowanie auta?
Wada, która uniemożliwia używanie przedmiotu w celu, do którego został stworzony??
Już widzę, jak jakikolwiek dealer z uśmiechem na twarzy wymienia jednemu klientowi auto, bo ma plamę na drzwiach, drugiemu, bo ma ryskę na desce rozdzielczej, a trzeciemu, bo ciśnienie w kołach podczas odbioru było za niskie i na pewno auto ma wytłuczone zawieszenie.
Przestańcie szerzyć takie paranoje...
Komentarz
-
-
Ja również po miesiącu od odbioru auta zauważyłem, że jest błąd lakierniczy.
Pojechałem do serwisu zgłosić to powiedziano, że muszą zgłosić to do skody co mają z tym zrobić ( czy podlega to gwarancji ). Oczywiście serwis powiedział, że nie przysługuje mi prawo do samochodu zastępczego. Bardzo mnie to zdziwił, nie dość, że będę miał nowe auto lakierowane to jeszcze nie dostanę samochodu zastępczego. Po kilku mailach do skody odpisano mi, że dostanę samochód. Samochód zastępczy dostałem i dobrze bo z naprawy kilkudniowej zrobiła sie dwu tygodniowa, ale oczywiście o jakiejś rekompensacie to mogę zapomnieć.
Komentarz
-
Komentarz