Heja, pierwszy post, mam tremę
Mam w miarę nową Octavkę III FL 1.6 TDI z listopada zeszłego roku, nalatane niecałe 30 tyś km.
Od początku dziwnie zachowuje się duet alternator/akumulator.
Podłączyłem miernik pod aku i niby naładowany, nie ma problemów z odpalaniem nawet przy mrozach ale przy włączonym silniku
napięcie na aku jest przeważnie 12,5V, czasem 13V z małym hakiem, rzadko kiedy pojawia się ponad 14V.
Nie wiem czy przez to czasem nie kasuje mi się przebieg "od tankowania", bo często sam mi się wyzeruje, nie wiem dlaczego.
Tak samo nie mogę podpiąć ładowarki do drona, bo nawet przy włączonym silniku jest za niskie napięcie i po prostu nie ładuje.
Próbowałem doładować aku ładowarką która pokazuje ile "weszło" mAh do akumulatora, to po dwudniowym postoju weszło ledwie około 1000mAh.
Czyli powiedzmy, że naładowany.
Na przeglądzie w ASO posprawdzali i co mieli powiedzieć... tak ma być, te modele tak majo
Ktoś się spotkał z taką sytuacją?
Może po prostu alternator ładuje tylko wtedy kiedy potrzeba...
Mam w miarę nową Octavkę III FL 1.6 TDI z listopada zeszłego roku, nalatane niecałe 30 tyś km.
Od początku dziwnie zachowuje się duet alternator/akumulator.
Podłączyłem miernik pod aku i niby naładowany, nie ma problemów z odpalaniem nawet przy mrozach ale przy włączonym silniku
napięcie na aku jest przeważnie 12,5V, czasem 13V z małym hakiem, rzadko kiedy pojawia się ponad 14V.
Nie wiem czy przez to czasem nie kasuje mi się przebieg "od tankowania", bo często sam mi się wyzeruje, nie wiem dlaczego.
Tak samo nie mogę podpiąć ładowarki do drona, bo nawet przy włączonym silniku jest za niskie napięcie i po prostu nie ładuje.
Próbowałem doładować aku ładowarką która pokazuje ile "weszło" mAh do akumulatora, to po dwudniowym postoju weszło ledwie około 1000mAh.
Czyli powiedzmy, że naładowany.
Na przeglądzie w ASO posprawdzali i co mieli powiedzieć... tak ma być, te modele tak majo
Ktoś się spotkał z taką sytuacją?
Może po prostu alternator ładuje tylko wtedy kiedy potrzeba...
Komentarz