Mój szkodnik jest chyba zły na mnie :roll: że mu jeszcze xenonów nie wstawiłem.
W poniedziałek nie przeszedł przeglądu(zbyt duże luzy na sworzniu i drążku kierowniczym) wczoraj jadąc do rodziny na święta odezwało się(prawdopodobnie) łożysko w kole(jak się kręci w prawo bądź w lewo z wyczuwalnym oporem słychać piszczenie jak z wyzionującego ducha łożyska) a we wtorek jak u marka robiłem auto to sama rdza z hamulców leciała. I w dodatku przewody hamulcowe do wymiany :roll:
W poniedziałek nie przeszedł przeglądu(zbyt duże luzy na sworzniu i drążku kierowniczym) wczoraj jadąc do rodziny na święta odezwało się(prawdopodobnie) łożysko w kole(jak się kręci w prawo bądź w lewo z wyczuwalnym oporem słychać piszczenie jak z wyzionującego ducha łożyska) a we wtorek jak u marka robiłem auto to sama rdza z hamulców leciała. I w dodatku przewody hamulcowe do wymiany :roll:
Komentarz