Witam
Przy przebiegu ok 60 tys km wymieniałem klocki z przodu i jest ok. Jeździłem dalej i pojawiły się problemy z tyłem. Dwa razy byłem z problemem zapieczenia się hamulców z tyłu. Koło hałasowało i felga bardzo się nagrzewała. Dwa razy to wyczyścili. Stwierdzili też, że tarcze są przypalone i kwalifikują się do wymiany. Oczywiście gwarant się na to nie zgodził. Teraz przy przebiegu 90 tys km jest to samo z tym że klocki z tyłu skończyły się. Z tym że ich zużycie jest nierówne. Wewnętrzny klocek jest zużyty do końca, zewnętrzny ma ok 5 mm grubości. Czy to jest normalne? ASO próbuje mnie przekonać, że to normalne, bo niby ESP tak działa. Dla mnie i mojego zaprzyjaźnionego mechanika jest to ściema. Trzeba wymienić zaciski, klocki i tarcze na gwarancji. Co o tym sądzicie?
--
Pozdrawiam
JareK
Przy przebiegu ok 60 tys km wymieniałem klocki z przodu i jest ok. Jeździłem dalej i pojawiły się problemy z tyłem. Dwa razy byłem z problemem zapieczenia się hamulców z tyłu. Koło hałasowało i felga bardzo się nagrzewała. Dwa razy to wyczyścili. Stwierdzili też, że tarcze są przypalone i kwalifikują się do wymiany. Oczywiście gwarant się na to nie zgodził. Teraz przy przebiegu 90 tys km jest to samo z tym że klocki z tyłu skończyły się. Z tym że ich zużycie jest nierówne. Wewnętrzny klocek jest zużyty do końca, zewnętrzny ma ok 5 mm grubości. Czy to jest normalne? ASO próbuje mnie przekonać, że to normalne, bo niby ESP tak działa. Dla mnie i mojego zaprzyjaźnionego mechanika jest to ściema. Trzeba wymienić zaciski, klocki i tarcze na gwarancji. Co o tym sądzicie?
--
Pozdrawiam
JareK
Komentarz