Spalanie 1,4 tsi 150KM CZDA
Zwiń
X
-
Pewnie, ze sie da. Wczoraj jechalem do pracy, musialem sie zatrzymac do sklepu, wtedy pierwszy pomiar- 2.9l/100 na 16km, droga wiochami, potem juz pod zakladem po zaliczeniu 30km na S1- 4.1l/100. Gdyby nie przebijanie sie przez korki w Zywcu to byloby ponizej 4l/100, co juz nie raz mialem. Po pracy z samej obwodnicy mialem 112km/h srednia i spalanie 8.9l, czesc drogi byla bardzo szybko...
20220428-165448.jpgOstatnio edytowany przez zulu; 48819.
Komentarz
-
-
Pozwolę sobie też coś dopowiedzieć, Zanim kupiłem TSI to przez 10 lat jazdy 2.0 w O1 w LPG, mówiłem sobie, tylko TDI. a wyszło że mam 1.4 CZDA. Zrobiłem koło 8 tys. Chciałem oszczędny samochód bo dojazd do pracy 22km w jedną stronę. Trasa leśna dużo zwierzyny, zawsze tam ostrożnie 100-110.
Przy takiej jeździe spalanie do 4,7 do 5,5 w zależności.
Teraz jak jest ciepło to mam wrażenie że im dynamiczniej się jedzie tym mniej pali czasem ostro wyprzedzam do 160 potem znów spokojnie 100-110 i tak jest 5-5,5.
Na S7 na dystansie 30 km. 140-160 wyszło raz 6,2. Mieszkam w małym mieście, w korkach nie stoję. Wrócę z pracy, pojadę po córkę do szkoły, potem po zakupy, parkuję i jest 5 z haczykiem.
Obecnie średnia z 4 tyś jest 5,2.
Jak widać spokojnie jeżdżę ale czasem jak ktoś mnie podkur... to jest ogień Na mieście też staram się czyścić czasem turbo, i kontrola trakcji miga na 2 biegu, Na mokrym nawet mignęła na 3 biegu.
Jestem pod wrażeniem tego silnika, kultury pracy, i spalania.
Aha opony 225/45/17
Komentarz
-
-
Nie wiem jak Wy to robicie, że osiągacie takie wyniki. U mnie średnia z przejechanych 56.000 km (2 lata) to 5,8 l - mierzone ręcznie nie z komputera chociaż wartości bardzo zbliżone. 75 % jazdy a trasie, drogi krajowe.
Minimalne jakie udało mi się uzyskać to 5,18 l, maksymalnie 7,62 l.
Jeżdżę w miarę spokojnie, bez szaleństw.
Podane przez Was wyżej wartości są dla mnie nieosiągalne...
Octavia 1,4, 140 KM, 197.000 km obecne przejechanych.
Opony 225/45/17; zimowe 205/55/16
Komentarz
-
-
W zeszłym roku zrobiłem test. W jedną stronę nad morze jechałem ostro. Aż żona wyzywała. Trochę ponad 300km w jedną stronę. Spalanie chyba coś koło 6,3 albo 6,5 na miejscu. Powrót zgodny z przepisami. Różnica w spalaniu dobry litr. Różnica w czasie może z 15min. Gra nie warta świeczki żeby tak lecieć.
A tak zero stresu(zawsze coś się może przydarzyć,fotoradary,policja itd)
Może mój jest zepsuty z tym spalaniem. Albo macie naprawdę bardzo "ciężkie" nogi
Komentarz
-
-
Co prawda wypowiem się o 1,5 TSI ale te auta palą bardzo podobnie. Wczoraj robiłem trasę po Niemczech, na tempomacie 160 i spalanie oscyluje w granicach 9-10. Powrót już spokojniej i na tempomacie 140 do 150 i spalanie już w okolicach do 8.
Najniżej po lokalnych drogach zszedłem do 4.8. w zimie po mieście na odcinkach do 6km to 10.
Do 120 ten silnik jest oszczędny, bo potrafi jechać na dwóch garach.
Generalnie srednio minto pali jak bravo 2 z motorem 1,4 95km a na autostradzie to i mniej.
Komentarz
-
-
image_52930.jpg
A ja dzisiaj miałem okazje sprawdzić 0-100 na pustej prostej - jaki wypluje wynik
najlepszy jaki uzyskałem to 7,9
Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkOstatnio edytowany przez gruto; 1235.
Komentarz
-
-
........rzeczywiście - zapomniałem o klimie (widać na foto ), była załączona , TC włączone bo by był jeden dym
a apka to : https://www.skoda-storyboard.com/en/...nge-functions/
fajna , bo pokazuje wszystko - od mocy , momentu , ładowania , i wielu innych
Komentarz
-
-
No i długi weekend za nami. O tym co mi wyszło to za chwilę.
Jako ciekawostkę dodam, że szwagier stał się szczęśliwym posiadaczem O III z silnikiem CZDA czyli taki o którym mowa. Już na początek strzelił trasę jakieś 530-550 km w jedną stronę. Powrót po kilku dniach, ponownie ten sam odcinek. Obie trasy na tempomacie ustawionym na 120. Spalanie (z dytrybutora) 6,3.
Dodatkowo koleś w firmie ma też taką skodawkę w sedanie. Pytałem go o spalanie. Do pracy jeździ w większości obwodnicą i często robi trasę do domu rodzinnego. Średnie spalanie (z dystrybutora) 6,3.
Dlaczego tak podkreślam, że jest to spalanie z liczone z dystrybutora? A to dlatego, że on też potwierdził, iż spalanie pokazywane przez komputer zaniża w stosunku do tankowania o jakieś 0,3 L. Czyli dokładnie to samo co było u mnie przed kalibracją wskazań.
I tak oto z mojej podróży:
Jazda w trasie po mazurskich drogach (czyli bez ekspresówek, bez tempomatu) trochę butowania przy wyprzedzaniu. Pierwsze 100 km prędkość na poziomie 100 - 120 km/h spalanie 6,5 (zdj1). Kolejne kilometry po krętych dróżkach z prędkością 80 -100. Już bez butowania bo i tak nie było gdzie wyprzedzić. Spalanie po 175 km spadło do 6,0 (zdj 2). Nie pilnowałem gazu, po prostu jechałem.
Co innego droga powrotna. Pierwsze 53 km w tempie "emeryckim" pilnując spalania chwilowego, czyli operując odpowiednio gazem przy podjazdach pod górki i zjazdach. Spalanie wyszło 5,5 (zdj. 3). Och!!! Obroty tylko czasem przekraczały 2000. Kolejne 105 km przejechane w zakresie 100 - 120, czasem 140. Spalanie skoczyło na 5,7, ale przed dojechaniem do domu spadło do 5,6 (zdj 4).
Ogólny rezultat wyniósł 5,9 na 370 km. co daje nam z liczenia 21,83 litra do zatankowania. Z dystrybutora wyszło mi 21,63 (zdj 5). Więc wskazanie komputera odzwierciedla to z dystrybutora.
I czas na podsumowanie.
Z pewnością zostanę zjechany za to co powiem, ale to powiem. Panowie jak ktoś mi pisze, że "jeździ normalnie" i spalanie ma poniżej 5,5 L to mam dla tej rzeszy użytkowników złą wiadomość: Nie jeździsz NORMALNIE. Jeździsz jak emeryt co na zawał może zejść jak mu auto spali kropelkę więcej. Osobiście uważam, że nie jest to zdrowe dla silnika i takie zamulanie z czasem odbije się czkawką. Już nie wspomnę o tym, że dla mnie to była mordęga a nie jazda. Nie ma w tym ani kszty przyjemności i nie ma szans żebym ponownie pojechał w taki sposób. Wolę dorzucić ten litr do spalania i jechać bez stresu, że nie będę mógł się na forum pochwalić jak to moje auto jeździ prawie na powietrze.
A tymczasem życzę szerokiej drogi
1.jpg 2.jpg 3.jpg 4.jpg 5.jpgOstatnio edytowany przez alokostry; 9992878.
Komentarz
-
-
Ja wielokrotnie tankowalem naprzemiennie 98 vs 95 i jak dla mnie roznica w spalaniu jest rzedu bledu statystycznego, natomiast co do dynamiki, zawsze po zatankowaniu 98 mialem wrazenie po ruszeniu, ze jest zwawiej. Czy to byla kwestia autosugestii- bo zatankowalem "lepsze" do dzis nie wiem. Zaznaczam, wrazenie po ruszeniu, dzien pozniej nie bylo ;]
Komentarz
-
-
Ja miałem dłuższe testy na 98 Na 98 przyrostu mocy żadnego nie odczułem(sprawdzałem dość intensywnie ). Jedynie co to inne "brzmienie" silnika. Jakby inaczej/lepiej chodził. Przy takiej samej jeździe spalanie większe. I nie był to błąd statystyczny. Testy sobie zrobiłem gdzieś na kilka tys km. A notuje sobie każdą złotówkę jaką wydaje na auto( aplikacja Fuelio,polecam jak już wspominam ). Zrezygnowałem z tankowania głównie ze względu na wyższe spalanie.
Co do postu powyżej odnośnie normalnej jazdy. Tak, JEŻDŻĘ normalnie i mam spalanie ŚREDNIE poniżej 5,5. To spalanie z dziennika z prawie 40tyś km. Większość to trasy pokonywane zgodnie z przepisami(+/- do 10km/h). Są też wyprzedzania itd,korzystam z mocy silnika(zdarzy się 100 na 3 biegu). Ale to średnia z prawie 40tys!!! Ale naprawdę nigdy na żadnej trasie nie przekroczyłem 6 litrów. I nigdy nie jeżdżę o kropelce. Tempomat i nogi odpoczywają. Od tego jest.
To że można zrobić na 20 km spalanie 15 litrów albo 1-2 litry to nie jest średnie spalanie. A takie wyniki można bardzo łatwo osiągnąć. I mam pisać później że skoda pali 15 czy 2 litry?!?!
Kolejna sprawa to każdy robi inne trasy. Przykładowo góry albo mazury. Jedne podjazdy i zjazdy. Drugie to mnóstwo krętych dróg. A trzeci głównie obwodnice po płaskim I który ma "prawidłowe" spalanie? Tak samo z miastem. Jeden powie mój pali 12. Inny że jemu 7. Ale jeden będzie miał światła do 200m a drugi 3 skrzyżowania ze światłami na całe miasto. I będziecie hejtować tego co ma łatwiejszy przejazd bo mu za mało pali?!?! Bo to niemożliwe żeby tyle w mieście palił?
Na koniec. Za 2 tyg jadę w góry Izerskie. I obstawiam że jadąc ze znakami na spokojnie wyjdę poniżej 6...
Tyle. Idę po kolejne piwo bo się rozpisalem
Komentarz
-
-
Ogólnie rozpisałeś dokładnie to co ująłem w jednym z poprzednich postów. Prawdę powiedziawszy nie mam ochoty uczestniczyć w tej dyskusji ,choć czuję się niejako wywołany i bynajmniej nie chodzi mi tu o szanownych adwersarzy, ale o to, że jest to dyskusja jałowa, co zostało ponownie w poście wyżej opisane.
Odniosę się tylko po raz drugi do tego,że owszem da się zrobić ultra niskie spalanie, które wkleiłem tylko temu aby pokazać iż jest to możliwe, jak i da się spokojnie zrobić wysokie, jadąc dynamicznie choć nieprzepisowo..., a propo kryminału, jak jadę 35km obwodnica i mijam 3-4 auta, to chyba pusto i bezpiecznie, nie? Takie retoryczne pytanie.
Natomiast tak jak ująłeś w szerszej perspektywie, przy jeździe przepisowej, będzie takie, bądź podobne..
Komentarz
-
-
Wytłumacz to policji jak cię zmierza w km/h i powiedz że wyprzedziłem czy minąłem 4 samochody i wg.Ciebie jest bezpiecznie i nic się nie stało.
Mnie wypunktowałeś,że aż Ci się nóż otworzył....
A podałem Ci tylko informację z 100 godz. pracy silnika i z jakieś tam trasy.Wszystko to tryb mieszany przy średniej prędkości 50km/h.
Są tu "asy" co po 180-200km/h latają po autostradach i palą im po 7L pytanie nasuwa się jedno: po co
ten model auta nie prowadzi się komfortowo w takich prędkościach bo to nie klasa premium typu audi,VW czy coś tam inne... Co nie wyklucza go ze tyle nie pojedzie....
Ja i 240 jechałem ale to jest samobój nie ta klasa auta na takie prędkości i nie sciemniajcie ,że czujecie się komfortowo w Skodzie Oktavi 3 przy takiej szybkości.
Komentarz
-
-
Boże, staram się być obiektywny..., co wypunktowałem? Odniosłem się do ultraniskiego i wysokiego spalania,nic więcej. Nóż się w kieszeni Ci otwiera, sarkastycznie spytam- o butelkę piwa za dużo? Po co te nadinterpretacje? Co do policji, to mój problem. A co do prowadzenia auta, tak potwierdzam, dopóki nie ma bocznego wiatru mogę zamykać licznik, jak jest boczny wiatr to nawet 140km/h to jakieś nieporozumienie. Tak czułego auta na podmuchy nie miałem i o takim nie słyszałem, do tego zbyt mało utwardzający się uklad kierowniczy przy większych szybkościach.
Naprawdę odbiegamy od tematu, powoli zaczyna się gównoburza jak w absolutnie każdym takim temacie na każdym forum...
Dla jasności nie chcę nikomu nic udowadniać, przekonywać, urażać.
Komentarz
-
-
Tankowałem wielokrotnie 98 aby sprawdzić czy 1,5 TSI będzie mniej szarpać, żadnych zmian nie zauważyłem, ani w spalaniu ani w mocy. Jeśli chodzi o prowadzenie , to potwierdzam, auto słabo się prowadzi i witra nim rzuca na boki, do tego od około 130-140 staje się nieprzyjemnie głośne więc unikam większych prędkości nawet na niemieckich autostradach.
Komentarz
-
Komentarz