Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Blue Energy, eco, etc... - Eko gadzety w octavi

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Blue Energy, eco, etc... - Eko gadzety w octavi

    Hmm, dobre te wskazówki tylko nijak nie mają się do rzeczywistości. Skoro coś jest już sprawdzone (chodzi mi o roznitowanie, uszczelnienie, ponowne znitowanie blachy z drzwiami) to myślę, ze można to stosować.
    Niejednokrotnie na forum można przytoczyć przypadki, że serwis sobie a praktyka sobie. Myślę, że można się posiłkować wcześniejszymi opisami kolegów z forum odnośnie tej przypadłości.
    P.S.
    Co z tymi nitami, jakie tam idą???
    Pozdrawiam.

    [ Dodano: Pon 23 Cze, 14 20:25 ]
    Dobra, teraz które nity trzeba rozwiercić aby dostać się do środka? Są tam dwa rodzaje - z większymi i mniejszymi główkami.
    Jutro chcę je rozwiercać ale nie wiem które. POMOCY!!!
    Pozdrawiam.

  • #2
    Blue Energy, eco, etc... - Eko gadzety w octavi

    Hej,

    Posiadam wersję ze start-stop - oszczędność paliwa na światłach ok, nie mniej jednak w jednym z katalogów skody doczytałem się:

    "Funkcja Start-Stop pozwala oszczedzać paliwo dzieki automatycznemu wyłądczaniu silnika [...]. Funkcja odzyskiwania energii, która wykorzystuje enegię kinetyczną do ładowania akumulatora, pozwala zmniejszyć obciążenie silnika oszczędzając tym samym paliwo"

    Pytanie w takim razie jak to działą ?

    W wiki dla BMW alternator "chodzi" tylko wtedy gdy hamujesz silnikiem, a jak przyśpieszasz to nie. Jak tutaj to jest ?


    jeszcze znalazłem coś takiego:
    Error 404

    czy ten odzysk energii nie jest tyylko dla greenlinów.
    z "zwykły SS" tego nie ma.


    Ktoś coś wie na ten temat ?
    -----
    O3 - zamówiona...

    Komentarz


    • #3
      Ponoć funckja Rekuperacji tak działa. Hamując łądujemy aku, przyspieszając nie ładujemy aku.
      Alternator ma rozłaczalne sprzęgiełko?
      Oczywiście pod wieloma warunkami (stan naładowania, temp itp.)

      Komentarz


      • #4
        Ostatnio stałem w korku obok któregoś z nowszych Mercedesów i na przestrzeni około 1km. w posuwającym się ślimaczym tempie, system start-stop zdołał go zgasić i odpalić jakieś 20-25 razy, piszę bez przesady. Gratuluję naprawdę temu, kto wierzy że jego auto przejedzie więcej niż 100kkm. bez konkretniejszej padaczki, użytkowane w ten sposób.

        Gratuluje wogóle temu kto to wynalazł i wcisnął sukcesywnie ludziom, a Ci łyknęli to bez popicia wierząc w jakieś szmiry o zaoszczędzonym paliwie. Chyba przy rozruszniku z tytanu. Jemy gówno, miliony much nie mogą się mylić. Kupujmy dalej takie nie praktyczne szajsy, które w normalnej eksploatacji nie mają prawa wytrzymać, a potem wielkie zdziwko że auto nie dojeżdża do końca gwarancji bez "fuck up'ów" :roll:
        Artur

        Komentarz


        • #5
          Jak poruszam się w korku, system ss wyłączam. Co innego gdy podjeżdżam do świateł, które długo trzymają czerwone. Wtedy przydaje się. Nie używam go zbyt często.

          Zamieszczone przez r2r
          Ostatnio stałem w korku obok któregoś z nowszych Mercedesów i na przestrzeni około 1km. w posuwającym się ślimaczym tempie, system start-stop zdołał go zgasić i odpalić jakieś 20-25 razy
          Są też przegięcia w drugą stronę. Na mojej trasie zanim zrobili automatycznie otwierane szlabany, dróznik potrafił zamykać je nawet kilka minut przed przejazdem pociągu. Oczywiście spora ilość kierowców oczekiwała na przejazd z włączonym silnikiem i do tego włączonymi światłami mijania.
          Pozdrawiam
          Tomek

          Komentarz


          • #6
            Zamieszczone przez r2r
            Ostatnio stałem w korku obok któregoś z nowszych Mercedesów i na przestrzeni około 1km. w posuwającym się ślimaczym tempie, system start-stop zdołał go zgasić i odpalić jakieś 20-25 razy, piszę bez przesady. Gratuluję naprawdę temu, kto wierzy że jego auto przejedzie więcej niż 100kkm. bez konkretniejszej padaczki, użytkowane w ten sposób.

            Gratuluje wogóle temu kto to wynalazł i wcisnął sukcesywnie ludziom, a Ci łyknęli to bez popicia wierząc w jakieś szmiry o zaoszczędzonym paliwie. Chyba przy rozruszniku z tytanu. Jemy gówno, miliony much nie mogą się mylić. Kupujmy dalej takie nie praktyczne szajsy, które w normalnej eksploatacji nie mają prawa wytrzymać, a potem wielkie zdziwko że auto nie dojeżdża do końca gwarancji bez "fuck up'ów" :roll:
            bingo! te ostanie eco glupie pomysly dobijaja mnie rozsmieszaja jednoczesnie :shock:

            Oni naprawde mysla ze wszyscy ludzie so glupi i nie uczyli sie fizyki??? no moze w Ameryce...ale w Europie :? Najgorsze ze juz nie zawsze mozna kupic aut bez tych idiotyzmow :twisted:

            Komentarz


            • #7
              Zamieszczone przez kc2ine
              Najgorsze ze juz nie zawsze mozna kupic aut bez tych idiotyzmow :twisted:
              Daj sobie już na wstrzymanie. Zostań przy swoim mpi, skoro taki super i bezawaryjny.
              Pozdrawiam
              Tomek

              Komentarz


              • #8
                Sens w stosowaniu tych wszystkich start-stopów jest taki, że pod przykrywką zaoszczędzenia 0,1l/100km trzeba znacznie cześciej wymienić aku, rozrusznik, jakąś elektronikę do tego, turbo itp.
                Z ekologią to ma mało wspólnego ale z dobrym interesem koncernów motorzyacyjnych juz i owszem.

                Dlaczego np. tej funkcji nie można trwale wyłączyć?

                Komentarz


                • #9
                  Zamieszczone przez elektrykprosty
                  Sens w stosowaniu tych wszystkich start-stopów jest taki, że pod przykrywką zaoszczędzenia 0,1l/100km trzeba znacznie cześciej wymienić aku, rozrusznik, jakąś elektronikę do tego, turbo itp.
                  Z ekologią to ma mało wspólnego ale z dobrym interesem koncernów motorzyacyjnych juz i owszem.

                  Dlaczego np. tej funkcji nie można trwale wyłączyć?

                  dokladnie tak - "ecologia" teraz to swietny business...
                  tak samo zreszta jak i inny idiotyzm - globalne ocieplenie.

                  Komentarz


                  • #10
                    Zamieszczone przez elektrykprosty

                    Dlaczego np. tej funkcji nie można trwale wyłączyć?
                    A jaki problem po uruchomieniu wcisnąć magiczny przycisk z wyłączeniem ss? Zajmuje to niecałą sekundę.
                    Pozdrawiam
                    Tomek

                    Komentarz


                    • #11
                      Zamieszczone przez elektrykprosty
                      Sens w stosowaniu tych wszystkich start-stopów jest taki, że pod przykrywką zaoszczędzenia 0,1l/100km trzeba znacznie cześciej wymienić aku, rozrusznik, jakąś elektronikę do tego, turbo itp.
                      Z ekologią to ma mało wspólnego ale z dobrym interesem koncernów motorzyacyjnych juz i owszem.
                      Mnie dziwi, że ludzie to łykają jak pelikany i całkiem poważnie doszukują się jakichś oszczędności w spalaniu, a jak padnie rozrusznik czy akumulator to sami się oszukują i wciskają sobie kit, że to stare już było i się zepsuło.
                      Artur

                      Komentarz


                      • #12
                        to wylaczanie i wlaczanie silnika wynika tylko z jednej rzeczy - idiotycznych sztucznych norm pseudo ekologicznych, a w ktorych tak naprawde chodzi o to, zeby firmy z Chin nie byly w stanie homologowac tu zadnego auta (ale do czasu....). Kiedys byl nawet o tym niezly artykul, ze to same koncerny motoryzacyjne z Europy proponuja niektore idiotyczne ograniczenia.

                        Ile mozna na takim start-stop zaoszczedzic realnie? W Motorze nie tak dawno temu byl test i wyszlo, ze albo nic albo sa to wartosci rzedu 0,2 - 0,5 litra max. Za to zuzycie mechaniczne roznych czesci co to uzywane sa przy rozruchu jest sporo szybsze.

                        Pomijam juz fakt, ze slynne skrecanie na zakrecie i nagle wylacza sie silnik bo komputer uznal, ze auto bedzie stalo...
                        http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...erwone-skodari
                        Spalanie - Motostat.pl

                        Komentarz


                        • #13
                          Zamieszczone przez marlej108
                          Pomijam juz fakt, ze slynne skrecanie na zakrecie i nagle wylacza sie silnik bo komputer uznal, ze auto bedzie stalo...
                          Rozumiem, ze mówisz z własnego doświadczenia?
                          Pozdrawiam
                          Tomek

                          Komentarz


                          • #14
                            Zamieszczone przez marlej108
                            idiotycznych sztucznych norm pseudo ekologicznych
                            zdajesz sobie sprawę, że kiedyś w Wersalu nie było toalet a potrzeby załatwiało się w ustronnym miejscu także wewnątrz pałacu, panie miały łatwiej bo często wystarczyło iż lekko kucnęły nawet w miejscu publicznym
                            odór ekskrementów był wszechobecny więc zaczęto stosować coraz mocniejsze perfumy

                            w dawnych wielkich miastach zawartość wiadra z nieczystościami wyrzucano przez okno niespecjalnie zwracając sobie uwagę na tych którzy znajdowali się akurat na ulicy - ot taki standard, tanio skutecznie

                            jak zapewne wiecie parę wieków później czymś normalnym jest dla nas WC a i zawartość tam pozostawiana nie trafia bezpośrednio do rzek - jest to dla nas normą

                            taką samą norma jest samochód który emituje coraz mniej substancji szkodliwych do atmosfery nie dlatego, że to "ekologiczne" tylko dlatego, że ma to ułatwić życie ludziom

                            bo co z tego, że twoje auto będzie o 5 zł na 100 km tańsze w eksploatacji jak na leczenie siebie i dziecka wydasz 500 zł

                            czy chcielibyście żyć teraz w mieście w którym ekskrementy wyrzuca się z okna na przechodniów bo jest to tańsze jak budowa kanalizacji ?

                            Komentarz


                            • #15
                              Zamieszczone przez ketivv
                              Zamieszczone przez marlej108
                              idiotycznych sztucznych norm pseudo ekologicznych
                              zdajesz sobie sprawę, że kiedyś w Wersalu nie było toalet a potrzeby załatwiało się w ustronnym miejscu także wewnątrz pałacu, panie miały łatwiej bo często wystarczyło iż lekko kucnęły nawet w miejscu publicznym
                              odór ekskrementów był wszechobecny więc zaczęto stosować coraz mocniejsze perfumy

                              w dawnych wielkich miastach zawartość wiadra z nieczystościami wyrzucano przez okno niespecjalnie zwracając sobie uwagę na tych którzy znajdowali się akurat na ulicy - ot taki standard, tanio skutecznie

                              jak zapewne wiecie parę wieków później czymś normalnym jest dla nas WC a i zawartość tam pozostawiana nie trafia bezpośrednio do rzek - jest to dla nas normą

                              taką samą norma jest samochód który emituje coraz mniej substancji szkodliwych do atmosfery nie dlatego, że to "ekologiczne" tylko dlatego, że ma to ułatwić życie ludziom

                              bo co z tego, że twoje auto będzie o 5 zł na 100 km tańsze w eksploatacji jak na leczenie siebie i dziecka wydasz 500 zł

                              czy chcielibyście żyć teraz w mieście w którym ekskrementy wyrzuca się z okna na przechodniów bo jest to tańsze jak budowa kanalizacji ?
                              ile Ty masz lat ze wysuwasz takie glupie argumenty? Co ma piernik do wiatraka czlowieku? Ty napawde wierzysz ze te przepisy maja cos wspolnego z prawdziwa ekologia i dobrem ludzi??? zejdz z chmur....

                              Komentarz


                              • #16
                                Wracając do tematu,
                                Oprócz ss w pakiecie jest 6M i to jest dość ważne.
                                Przy 100km/h na między 5 a 6 biegiem jest różnica co najmniej 2/3k obrotów i tu jest oszczędność.
                                w mieście można używać ss jak ktoś wcześniej zauważył tam gdzie warto światła itd.
                                Z tego co czytałem - alternator w ss jest większych gabarytów co ma zapewnić jego większą wytrzymałość coś też było z akumulatorem ale wątpię żeby był inny niż w autach bez ss.

                                Ostatecznie i tak uważam, że jeżeli ktoś nie umie jeździć oszczędnie to i taki system mu nie pomoże w żadnej mierze. Często widzę ludzików siedzących w autach na ulicy (parking, zatoczka pod blokiem) i czekają na coś/kogoś dobre kilka minut na włączonym silniku.

                                Komentarz


                                • #17
                                  Zamieszczone przez kc2ine
                                  Co ma piernik do wiatraka czlowieku?
                                  jedno i drugie jest produktem ubocznym życia człowieka
                                  w dużym stężeniu może tak zmienić otoczenie, że stanie się ono nieprzyjazne dla życia zwierzęcia jakim jest człowiek
                                  tak właśnie dzieje się w miastach z nieczystościami "osobistymi" sobie radzimy
                                  teraz czas na zanieczyszczenie wytwarzane przez niezbędne nam do życia maszyny
                                  gdyż ludzi jest coraz więcej skupiska ludzkie coraz większe
                                  można iść w kierunku zmniejszania emisji jak UE albo wyłączania z ruchu aut o numerach parzystych/nieparzystych w określone dni jak Pekin

                                  ale nie można nie robić nic w tym kierunku

                                  Zamieszczone przez kc2ine
                                  ile Ty masz lat ze wysuwasz takie glupie argumenty?
                                  ludzkość zazwyczaj radziła sobie z problemami jakie napotykała na swojej drodze rozwoju
                                  coś co obecnie żyjącym jawi się jako norma nie było tym wcześniej, powstało w wyniku potrzeby rozwiązania problemu który stał na drodze dalszego rozwoju

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Zamieszczone przez ketivv
                                    w dawnych wielkich miastach zawartość wiadra z nieczystościami wyrzucano przez okno niespecjalnie zwracając sobie uwagę na tych którzy znajdowali się akurat na ulicy - ot taki standard, tanio skutecznie
                                    Ale była na to prosta rada.
                                    Idący krzyczał: Idzie się !!!

                                    Serio, serio..... :lol:

                                    Ad rem. Jak SS będzie działał podobnie jak to miałem okazję przetestować w Outlanderze z automatem, to jestem za. Delikatne naciśnięcie hamulca, przy jakimś pełzającym ruchu, lewoskręcie itp nie wyłączało pojazdu !!
                                    Mocniejszy nacisk na hamulec: Stop zadziałał.

                                    (Teoretycznie - jak czytam w instrukcji O III - tu z DSG ma być tak samo. :roll: )

                                    Było to na tyle intuicyjne, że zaczynałem wiedzieć co i jak, już na drugiej jeździe testowej.
                                    Kiedy widać długą zmianę (np. znasz to skrzyżowanie i wiesz, że zmiana jest długa) nie widzę przeciwwskazań do wyłączenia silnika (musi być spełnionych szereg innych warunków).

                                    Jednym z pierwszych samochodów jakie ten system miały, a których "losy" śledziłem, była Mazda CX-5. Tam po kilku tysiącach przebiegu czas zatrzymania (tam komputer ten czas zliczał) sięgał kilku godzin.
                                    A to już daje do myślenia. Choć finansowo kiepsko to widzę. Ale równie kiepskie finansowo są pojazdy elektryczne, a coraz więcej ich jeździ.

                                    Czas pokaże. Jak ten wynalazek zacznie się sypać, naprawy/wymiany pójdą w tysiące to ludzie albo tego nie kupią albo będą wycinać jak DPF. :wink: :P

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Dla mnie wniosek jest taki:
                                      Chcę kupić PROSTE auto i zostaję pozbawiony takiej możliwości. Nie ma nawet żadnej selektywności przy wyborze, bo pełne minimum w VAGu to dzisiaj i tak turbina. Inne koncerny idą również w tym kierunku.
                                      Artur

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Zamieszczone przez r2r
                                        Dla mnie wniosek jest taki:
                                        Chcę kupić PROSTE auto i zostaję pozbawiony takiej możliwości. Nie ma nawet żadnej selektywności przy wyborze, bo pełne minimum w VAGu to dzisiaj i tak turbina. Inne koncerny idą również w tym kierunku.
                                        dokladnie o to chodzi, zaczynaja nam juz dyktowac co lepsze i co masz kupic jak dawniej w komunie. Testowalem ten system w nowej CRV bo nie ma modelu bez tego systemu i co gorsza mozesz wylaczyc to tylko chwilowo, do nastepnego zapalenia silnika. Uwazam ten "wynalazek" nie tylko za niemajacy nic wspolnego z ekologia ale rowniez za niebezpieczy jak widac na tym filmiku:

                                        przewincie do minuty 3:10 i zobaczcie czy dalej chcecie start-stop...

                                        [youtube] [/youtube]

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          Zamieszczone przez kc2ine
                                          Uwazam ten "wynalazek" nie tylko za niemajacy nic wspolnego z ekologia ale rowniez za niebezpieczy jak widac na tym filmiku:
                                          z tym niebezpieczeństwem to nie przesadzałbym. W końcu ten z tyłu ma się patrzeć co się dzieje - zduszenie silnika trafi się od czasu do czasu nawet doświadczonemu kierowcy, mało doświadczonemu częściej - i mamy w nich wjeżdżać? A co do ekologii SS to taka sama ekologia jak zamiana zwykłych żarówek po 1zł zawierających szkło, aluminium, wolfram, żelazo i trochę ceramiki na "ekologiczne" świetlówki po 10zł zawierające "ekologiczną" rtęć. Świetlówki oczywiście świecą po 5tys. h - jeśli ich się nie wyłącza, jak się wyłącza - to padają jak zwykłe żarówki. Tak samo SS nie będzie miał wpływu na trwałość podzespołów silnika - jak nie będzie używany Rozruch to przecież - ruch bez oleju, praca rozrusznika, akumulatora, bogatsza mieszanka dla ułatwienia zapłonu.
                                          Podobna ekologia to zamiana futer naturalnych na produkowane z ropy naftowej rozkładające się milion lat

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Ja powiem wprost - uważam go za gówniany wynalazek.
                                            Artur

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              Zamieszczone przez kc2ine

                                              przewincie do minuty 3:10 i zobaczcie czy dalej chcecie start-stop...
                                              Człowieku, nie masz pojęcia jak działa ss i zabierasz głos. Ten kierownik na filmie to jakaś ciapa,albo film tendencyjny. Ja systemu ss rzadko używam, tylko wtedy, gdy zanosi się na naprawdę długi postój.
                                              działa super i bez zarzutu.

                                              Zamieszczone przez Rok z Bagien
                                              Jak SS będzie działał podobnie jak to miałem okazję przetestować w Outlanderze z automatem, to jestem za. Delikatne naciśnięcie hamulca, przy jakimś pełzającym ruchu, lewoskręcie itp nie wyłączało pojazdu !!
                                              Nic się nie wyłącza. Nawet jak auto się ledwo toczy do świateł , system zadziała dopiero jak się zatrzyma, pod warunkiem, że nie jest wciśnięte sprzęgło, musi być na luzie. Po wciśnięciu sprzęgła samochód odpala momentalnie.
                                              Pozdrawiam
                                              Tomek

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                widze ze niektorzy dali sobie wyprac mozgi juz...

                                                p.s.
                                                jak stoisz dlugo na swiatlach to mozesz wylaczyc auto sam kluczykiem bez laski SS :shock:

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  Zamieszczone przez kc2ine
                                                  widze ze niektorzy dali sobie wyprac mozgi juz...
                                                  Czytaj kolego ze zrozumieniem.
                                                  Ja używam ss rzdko, wziąłem go dlatego bo w 1,2 tsi nie miałem innej opcji chcąc mieć auto 6 biegowe. Nie krytykuję też tego systemu tak pezpardonowo jak Ty każdą nowinkę. Kluczykiem też kiedyś wyłączałem w dawnym aucie na dłuższych postojach. Rozrusznik mi się nie rozleciał, no ale to było przecież MPI , a nie to znienawidzone przez Ciebie i z uporem maniaka krytykowane tsi, w którym wszystko jest be i bez sensu.
                                                  Pozdrawiam
                                                  Tomek

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X