Czarny lakier

[mrfazi]

bierz każdy kolor tylko czarny :szeroki_usmiech

i tego się trzymaj :diabelski_usmiech

[2.0-16v Michał]

mrfazi, :lol: coś w cytacie zjadles :diabelski_usmiech

[Tippo]

neoXs napisał/a: np. ASO zafundowało mi polerkę po naprawie blacharskiej i miałem koliste drobne rysy na całym aucie jak się popatrzyło pod słońce ;/ )





bo zrobili to na odczepnego

Na odczepnego, to zostaloby nieco rysek starych, co jeszcze mozna przebolec, oni spier... lakier :P

[gusiak11]

oni spier... lakier

Bez przesady narobili tylko tzw. hologramów da sie bez wiekszych problemów usunąć ale trzeba wiedzieć jak i skąd się biorą żeby ich nie robić ( ale to chyba nie ten wątek )


A takich samochodów co były w ten lub podobny sposób polerowane to w słoneczny dzień wiedzę kilka stojąc na światłach

[Tippo]

Bez przesady narobili tylko tzw. hologramów da sie bez wiekszych problemów usunąć ale trzeba wiedzieć jak i skąd się biorą żeby ich nie robić ( ale to chyba nie ten wątek )

Nie powiedzialem, ze zrobili to na zawsze, ale kolega, zeby to mialo rece i nogi, musi sie teraz udac do ciebie :P , a serwis kase wzial...

[neoXs]

Kolega auto odsprzedał i problemu tego już nie ma W każdym razie efekt "kółek" zobaczyłem dopiero wiosną bo auto odebrałem zimą, całe lśniące itd i nie było tego widać Najgorsze było to, że samochód miał pół roku. Nie dość, że w dupę strzała dostał to jeszcze ASO cały lakier mu sp@#%# Btw. taki efekt uzyskałem w Ganinex Katowic. Jeszcze oddano mi auto z niedomykającą się klapą bagażnika i na poprawkę musiałem jechać na jakieś odludzie (blacharkę robią gdzie indziej) bo bym inaczej czekał bez auta znowu z tydzień.

[PAOLO ESCO]

Jak się Wam sprawuje czarny lakier?

miałem czarną II FL...lakier tragiczny, miękki, podatny na zarysowania, ciężki w utrzymaniu - po wyjeździe z myjni "musisz" wytrzeć samochód z wody, bo inaczej masz zacieki bardzooo widoczne, zresztą po wytarciu też itd... :lol:
Jak dla mnie biały kolor jest o niebo lepszy w utrzymaniu o srebrnym nie wspominając.

[lilo]

oni spier... lakier

nie chciałem aż tak ostro skomentować ich roboty :P

[lukaszc2]

Jedyny minus czarnego koloru jaki widzę to problem utrzymania go w czystości szybko się brudzi. Jest to mój pierwszy czarny samochód ale raczej nie ostatni korzystam z dobrej myjni ręcznej i jakoś nie zauważyłem większych problemów. Co do zarysowań nie zgodzę się, że szybciej się rysuje po prostu na czarnym łatwiej zobaczyć drobne ryski w porównaniu z kolorem srebrnym czy białym.

[gusiak11]

Co do zarysowań nie zgodzę się, że szybciej się rysuje po prostu na czarnym łatwiej zobaczyć drobne ryski w porównaniu z kolorem srebrnym czy białym.

Dokładnie tak kolego, każdy (prawie) sie rysuje tylko jedne są bardziej podatne inne mniej nie kolor ma na to wpływ, ale na szczęście technologia XXIw. pozwala na zminimalizowanie/z powolnienie tego procesu.

Gdybym miał możliwość (przy zakupie używki nie ma, nie jest priorytetem) srebrnego bym nie kupił, ale ja mam ''szajbę'' do której lakier srebrny się średnio nadaje, czarny daje najbardziej spektakularne efekty ale jakiś fajny grafit, granat oczywiście w metalicu/perle.
Co do tego że trzeba dbać wycierać itd... każdy lakier wymaga takich zabiegów bo będzie widać np. waterspoty, na szybko myłem auto na bez dotyku i następnego dnia mimo wycierania zaraz po, gdzieś z pod uszczelek listewek powypływało i mimo że srebrny odpowiednie kosmetyki poszły w ruch.

[Tippo]

ale jakiś fajny grafit, granat oczywiście w metalicu/perle.

Na rosso burdello tez wychodzi super kazdy wosk :P

[gebek]

Co do zarysowań nie zgodzę się, że szybciej się rysuje po prostu na czarnym łatwiej zobaczyć drobne ryski w porównaniu z kolorem srebrnym czy białym.

Dokładnie tak kolego, każdy (prawie) sie rysuje tylko jedne są bardziej podatne inne mniej nie kolor ma na to wpływ, ale na szczęście technologia XXIw. pozwala na zminimalizowanie/z powolnienie tego procesu.

Jak nie ,jak tak...to kolor jest winny.
Czarny jest miekki,rysuje od patrzenia...szczegolnie na Hondach i Mazdach...tak twierdzi fachowiec od detailingu :szeroki_usmiech
Wiec prosze...ogarnijcie sie i douczcie :szeroki_usmiech

[elektrykprosty]

...
Co do tego że trzeba dbać wycierać itd... każdy lakier wymaga takich zabiegów bo będzie widać np. waterspoty...

Fakt, na każdym lakierze to widać. Na czarnym z kilometra, na beżowym/srebrnym/szarym z kilkudziesięciu centymetrów dopiero.

[lukaszc2]

Co do zarysowań nie zgodzę się, że szybciej się rysuje po prostu na czarnym łatwiej zobaczyć drobne ryski w porównaniu z kolorem srebrnym czy białym.

Dokładnie tak kolego, każdy (prawie) sie rysuje tylko jedne są bardziej podatne inne mniej nie kolor ma na to wpływ, ale na szczęście technologia XXIw. pozwala na zminimalizowanie/z powolnienie tego procesu.

Jak nie ,jak tak...to kolor jest winny.
Czarny jest miekki,rysuje od patrzenia...szczegolnie na Hondach i Mazdach...tak twierdzi fachowiec od detailingu :szeroki_usmiech
Wiec prosze...ogarnijcie sie i douczcie :szeroki_usmiech

A czy kolega może przeczytać to co napisałem ale przeczytać ze zrozumieniem, a jak zrozumiesz to proszę ogarnij się sam i doucz się.

[gebek]

A czy kolega może przeczytać to co napisałem ale przeczytać ze zrozumieniem, a jak zrozumiesz to proszę ogarnij się sam i doucz się.
_________________

Eeee tam...ja tam swoje wiem :wink: czarny jest winny :szeroki_usmiech a bialy jest ''debest''

[gusiak11]

lukaszc2, Egh uprzedziłeś mnie

a bialy jest ''debest''

i zapewnie od 10 lat wyglada jak funkiel nowka salonowka :lol:

[mrfazi]

Fakt, na każdym lakierze to widać. Na czarnym z kilometra,

... niestety to bolesna prawda, ale i tak nie zamieniłbym mojej czarnuli na żaden inny kolorek.

[gebek]

gusiak11, wiesz,ja tak naprawde sie nie znam...jestem dostawca pizzy.
Ale czytam opinie'' detailingowca'' z forum...ze czarny sie rysuje,bo jest miekki...a teraz Ty drugi ''detailingowiec''piszesz cos odwrotnego...WTF :roll:
Ja tam wiem wszystko o serach do pizzy

[gusiak11]

gebek,

Ja wszystko rozumiem, po to są m. in. fora żeby coś sie dowiedzieć ale proponował bym nie cytowac informacji nie sprawdzonych a gdzieś wyczytanych.

Uwierz mi na forach detailingowych również wypowiadają sie osoby które wiedzą że dzwoni ale nie do końca w którym kościele

Ja sie podpieram swoja kilkuletnia wiedzą, może nie mogę powiedzieć że zjadłem na tym zęby ale naprawdę w garażu kilka h spędziłem, i kolor auta nie ma wiekszego wpływu na jego rysowanie ale to jest troche jak z tymi waterspotami na czarnym widzi kazdy z kilometra na jasnych ja widze z 50m nie wprawieni z 10m.

A wracając do pytania autora posta pisałem ze jak bawi go dbanie o auto to ciemne kolory przede wszystkim czarny daje najfajniejsze efekty, natomiast jeżeli nie to jak najbardziej z jasnym lakierem bedzie miał łatwiejsze życie

P.S> też amatorsko czasem upiekę placka lub dwa jaki ser jest najlepszy do pizzy

[lilo]

gebek, Taaa jak tylko spojrzę na mojego czarnucha to zaraz z polerką muszę zapindalać :diabelski_usmiech

I tu kolega gebek, ma rację czarny rysuje się od samego patrzenia i to faktycznie wina koloru :wink: :P

lukaszc2, gusiak11, poluzujcie zawory bo wam szwy puszczą :wink:

[gusiak11]

lilo,

Spoko damy radę z tymi szwami. :szeroki_usmiech

Ja tylko nie chciałem żeby z kolegi gebek, ''nabijali'' się że pisze jakieś nie sprawdzone info

czarny rysuje się od samego patrzenia

Moja srebrna też sie rysuje nie ma tu znaczenia kolor, znaczenie ma twardość lakieru, Mitsu sie rysuje o przecierania firbra a Subaru już sie trzeba przyłożyć do polerki. Każde auto jest trochę inne, akurat grupa VAG ma dość twarde lakiery ale nie pancerne. Mam w domu mondeo MK IV po pół roku mieszkania pod chmurką wyglądał jak by miał powłokę kolor sie zwie GREEN PARK, a po polsku ciemno zielony metalic , jest to długa rozmowa i chyba nie na ten wątek

[gebek]

Moja srebrna też sie rysuje nie ma tu znaczenia kolor, znaczenie ma twardość lakieru

No wreszcie milo kogos madrego posluchac .
Ja tak sobie myslalem,ze z tymi kolorami to jak z serem na pizzy...im wyzsza temp.
tym ser jest bardziej miekki.
Analogicznie czarny kolor sie bardziej nagrzewa w sloncu...wiec jest bardziej miekki od
np.bialego i sie bardziej rysuje :idea:
Ale skoro tak nie jest :idea: ...czlowiek cale zycie sie uczy

[padero]

Jak kto dba, tak ma, niezależnie od twardości lakieru.U mnie na poprzedniej OIIFL czarnej,regularnie mytej i woskowanej po czterech latach nie miałem swirli ani żadnych rysek, aż do tego stopnia, że przy sprzedaży potencjalni kupujący zarzucali mi, że robiłem polerkę do handlu, a ona była po prostu zadbana, fakt że czarną trzeba myć często żeby zawsze ładnie wyglądała. Teraz dla odmiany mam białą, tutaj mniej widać kurz i drobny brud, ale bardziej widoczne są kropki od smoły, asfaltu i żywica z drzew, wniosek taki że białą można myć trochę rzadziej ale trzeba dokładniej.

Dodam,że czarna całe życie bez polerki, tylko glinka i dobre kosmetyki.

[gusiak11]

padero,

Nic dodać nic ująć

[greg505]

Po 3tygodniach uzytkowania moge stwierdzic, ze wybral bym teraz bialy kolor (niestety perly nie ma).
Autko na drugi dzien po umyciu juz jest brudne, wystarczy poranna rosa i wszedzie widac kurz, zacieki.
Na myjnie juz majatek wydalem :P