1.4TSI - branie oleju

[lubek24]

Po przejechaniu około 6000 km dolewka nie jest potrzebna- 3500 obr nie przekraczam.....

Alf , litości :shock: to że po przejechaniu 6 tys km dolewka nie była potrzebna jestem wstanie uwierzyć ale ze taki z Ciebie porządny emeryt to już NIE!

[greg505]

Jeżeli wiem, że mój 1.4 TSI ma max moment w przedziale 1500-3500 obr/min to w takim zakresie będę się trzymał podczas normalnej eksploatacji, bo powyżej tego zakresu auto i tak nie będzie jechać

Po przejechaniu około 6000 km dolewka nie jest potrzebna- 3500 obr nie przekraczam.....

chlopaki po co wam byla turbo beznyna?
diesel by sie lepiej sprawdzal przy takich obrotach

[Trancer]

greg505 nie bądź taki dosłowny, jeżeli chce się dynamicznie poruszać autem to właśnie przy najwyższym punkcie maksymalnego momentu wbija się wyższe biegi i wtedy to ma sens. Nie myśl, że mam nowy samochód, to będę jeździł jak pi...da w rurkach :lol:

[szplukasz]

greg505 nie bądź taki dosłowny, jeżeli chce się dynamicznie poruszać autem to właśnie przy najwyższym punkcie maksymalnego momentu wbija się wyższe biegi i wtedy to ma sens. Nie myśl, że mam nowy samochód, to będę jeździł jak pi...da w rurkach :lol:

Ale dynamiczniej będzie w zakresie 3, 5-6 tyś (np. przy wyprzedzaniu), co nie zmienia faktu ze zmiana biegu na wyższy przy 3-3, 5 tyś jest wystarczająca.

[Alf]

Po przejechaniu około 6000 km dolewka nie jest potrzebna- 3500 obr nie przekraczam.....

Alf , litości :shock: to że po przejechaniu 6 tys km dolewka nie była potrzebna jestem wstanie uwierzyć ale ze taki z Ciebie porządny emeryt to już NIE!

Hmm, nie jestem ani zwolennikiem jazdy "kosiarką", ani eco drivingu- staram się być gdzieś pośrodku. Przy codziennej, normalnej jeździe zmieniam biegi w takim właśnie zakresie obrotów ponieważ:
- nie uznaję piłowania na zimnym silniku, a przez 12km dojazdu do/z pracy temp oleju rzadko dochodziła do optymalnej przez ostatnie tygodnie,
- nie lubię nadmiernego hałasu :=)
- nie lubię za dużo wydawać na benzynę
- poprzedniego diesla odsprzedałem bez regeneracji turbiny i silnika po 230 000 km, sprzęgło zmieniłem przy około 180 000 km a mimo to nikt nigdy nie zarzucił mi, że jeżdżę jak emeryt- a już na pewno nie panowie z suszarkami :=)

Czy możesz napisać, do jakich wartości obrotów powinienem dochodzić na poszczególnych biegach, zaczynając od momentu ruszenia z jedynki? (nie mówię tutaj o wyprzedzaniu na krótkim odcinku, bo tu już liczba obrotów się nie liczy- trzeba kręcić ile się da i tak też robię, ale to są już sytuacje które nie spotykam na swojej codziennej drodze do pracy).

[ManiekWWA]

Pytanie do tych, co wymieniali olej w 1.4 TSI (CHPA): ile weszło Wam oleju? W instrukcji jest napisane 4 litry, a dziś wymieniłem olej, wlałem 4 litry i na bagnecie mam połowę

[Amix]

Jeśli połowa oznacza między min, a max. Jest w porządku.
Odebrałem w tamtym tygodniu swoją i też tak mam.

[ManiekWWA]

...połowa oznacza między min, a max.

Tak właśnie mam, ale dla świętego spokoju doleję jeszcze trochę oleju...

[mkol]

Dłuższa jazda austostradowa - pobór oleju, raport spalania

Przy pierwszym poście na Forum kłaniam się nisko wszystkim użytkownikom i dziękuję za wiele porad, z których jeszcze jako niezarejestrowany korzystałem przy pierwszych krokach z O3.

Pozwolę sobie podzielić się doświadczeniem w zakresie brania oleju przez 1.4TSI 140KM.
(wszystkie pomiary w tym samym miejscu silnik zimny, w garażu +5-10 st)
- przy odbiorze przyznam nie sprawdziłem
- 1000km - 1/3 od dołu na bagnecie (jazda z głową tj. po rozgrzaniu oleju i incydentalnie powyżej 4000 obr)
- 8500km - dalej 1/3 (80% przebiegu w trasie przy prędkościach 90-120 km)
- przed dłuższym wyjazdem autostradowym dolewka 0,4l (z własnej inicjatywy, komputer nie wołał)- wskaźnik na bagnecie podniósł się z 1/3 do 3/4
- 11000km - 2 przejazdy autostradą po ok. 1200km każdy, prędkość max do 190km/h; prędkość przez większość dystansu 150-160km/h; poziom oleju spadł do 1/2 miarki

Wychodzi, że na autostradzie zjadło ok. 0,2-0,25l albo 0,1l na 1000km
Dużo/mało, źle/dobrze? - pozostawiam do ewentualnej dyskusji. Wg instrukcji może być i 0,5l na 1000km więc chyba nieźle.

Płynu chłodniczego po gonitwie autostradowej silnik nie pobrał, choć przy 3000km musiałem dolać ok. 0,1l G13. Od tamtego czasu stan się utrzymuje.

Spalanie (obserwowane na kilkudziesięciokilometrowych odcinkach, pełna załoga i pełny bagażnik, bez boksów, przyczepek, itp.) przy prędkości 160-170km/h 8,5-9l w zależności od ukształtowania terenu.
W jeździe tempem do 140-150km/h (ważne by nie wychodzić poza 3500 obr) ok 7,5l
A austriacka ambicja by postawić ograniczenie 100km/h przez cały kraj spowodowała, że spalanie z całego wyjazdu spadło do 7,1l/100km.

A tak ogólnie - dobre auto na autostradę . Dopiero powyżej 180km/h zaczyna brakować "kopnięcia na już" - ale lewy pas w Niemczech zostawmy innym markom.

Komfort podróżowania dobry, choć przy 3 osobach z tyłu jeśli słuszniejszej postury trzeba się zmieniać, fotele z przodu b. dobre - po 10h jazdy nic nie boli i nie drętwieje.

Być może któreś z powyższych danych ktoś wykorzysta. Z pozdrowieniami.

[ryhu]

Pierwsze 9kkm i po komunikacie kontroli poziomu oleju dolałem 0,5l.

[grzegorz_]

Branie oleju

Zgodnie z instrukcją obsługi str.207:
1. ..."Pewne ilości oleju są zużywane przez silnik. Zależnie od sposobu jazdy i warunków eksploatacji zużycie oleju może wynieść do 0,5 l/1000 km. Przez
pierwsze 5000 km zużycie oleju może być nawet większe."....
2...."W celu uniknięcia uszkodzenia silnika do następnej wymiany oleju można dolać tylko maks. 0,5 l oleju silnikowego, który spełnia wymagania następujących specyfikacji"...

[sew1981]

mariusz123a, a Ty przypadkiem nie piszesz o dieslu?

[grzegorz_]

mariusz123a, a Ty przypadkiem nie piszesz o dieslu?

raczej dotyczy to wszystkich zerknij do instrukcji. Mówi o wszystkich rodzajach oleju.

[klarus]

Re: Branie oleju

2...."W celu uniknięcia uszkodzenia silnika do następnej wymiany oleju można dolać tylko maks. 0,5 l oleju silnikowego, który spełnia wymagania następujących specyfikacji"...

Kolego przeczytaj dokładnie i ze zrozumieniem cały tekst, a nie wyrywaj zdania z kontekstu

[Fredy.PW]

grzegorz_, jesteś pewien, że masz w Octavce taki silnik, jak podałeś w profilu ??? :szeroki_usmiech
Pzdr

[grzegorz_]

grzegorz_, jesteś pewien, że masz w Octavce taki silnik, jak podałeś w profilu ??? :szeroki_usmiech
Pzdr

Właśnie czekam na odbiór z salonu.

[ Dodano: Pią 06 Mar, 15 19:43 ]

2...."W celu uniknięcia uszkodzenia silnika do następnej wymiany oleju można dolać tylko maks. 0,5 l oleju silnikowego, który spełnia wymagania następujących specyfikacji"...

Kolego przeczytaj dokładnie i ze zrozumieniem cały tekst, a nie wyrywaj zdania z kontekstu

Teraz każdy silnik bierze jakąś ilość oleju. Jest to standard w silnikach. Nic nowego.

[krzyzakp]

grzegorz_, nie zgodze sie - poprzednia O2 w ciagu 110k km ze mna (od 206 do 313kkm) tylko RAZ zjechala miedzy wymianami bagnet do minimum, a i to krotko przed wymiana..
Obecnei O3 cos tam oleju wziela, ale bylo to z 3-4tys km temu, a teraz przy 10,5kkm poziom jest w 3/4 i nie rusza sie juz..

[grzegorz_]

grzegorz_, nie zgodze sie - poprzednia O2 w ciagu 110k km ze mna (od 206 do 313kkm) tylko RAZ zjechala miedzy wymianami bagnet do minimum, a i to krotko przed wymiana..
Obecnei O3 cos tam oleju wziela, ale bylo to z 3-4tys km temu, a teraz przy 10,5kkm poziom jest w 3/4 i nie rusza sie juz..

No to bardzo mnie to cieszy.
Miałem Skodę Roomster 1,6 16V i nigdy nie musiałem nic dolewać, ale to inny silnik.
Bardzo dobrze sie spisywał tylko troszkę mało mocy.

[olga]

Re: Dłuższa jazda austostradowa - pobór oleju, raport spalan

- przed dłuższym wyjazdem autostradowym dolewka 0,4l (z własnej inicjatywy, komputer nie wołał)- wskaźnik na bagnecie podniósł się z 1/3 do 3/4
.

chciałbym dopytać się, czy ktoś może to jakby oficjalnie potwierdzić, że
powyżej zacytowana obserwacja jest miarodajna, tzn. powyższa obserwacja oznaczałaby, że
cała długość pola pomiarowego na bagnecie to odpowiednik 1 litra oleju?

mi jakby przestał brać olej (ponoć - według ASO - branie oleju może być cechą nowego silnika w początkowym okresie użytkowania)

dziś zrobiłem pomiar na poziomej powierzchni, ok 50 minut po wyłączeniu silnika,
wskazanie niezmiennie "środek" (po nocy pomiaru nie jestem wstanie dokonać - spadek podjazdu)

kusi mnie mała dolewka, ale czy w ogóle? a jak już, to ile? (stąd też moje pierwsze pytanie z początku)

Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów!

[spacewalker]

Re: Dłuższa jazda austostradowa - pobór oleju, raport spalan

kusi mnie mała dolewka, ale czy w ogóle? a jak już, to ile? (stąd też moje pierwsze pytanie z początku)

Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów!

po co ...
zapali się kontrolka jak bedzie niski stan.
Niski stan nie oznacza BRAK, a niski stan (na bagnecie MIN)
wtedy sobie dolejesz

[Karel]

olga, wlej sobie ze 250 ml, da to +/- 3/4 stanu i masz spokój Poza tym jak wlejesz i odczekasz kilkadziesiąt sekund, to pojawi się już zmiana poziomu na bagnecie (inna sprawa, że jest on fatalnie zaprojektowany).

spacewalker, jak pokazuje praktyka, żółta oliwiarka często pojawia się jednak już poniżej stanu MIN. Dwa, jaki jest sens zwiększania szans bycia "zaskoczonym" koniecznością dolewki, np. na urlopie? Trzy, po co zmniejszać pojemność cieplną układu, szczególnie latem
Ale oczywiście każdy robi jak uważa

[krzyzakp]

Karel, A co za problem wozic banke 1l oleju w bagazniku? Mam taka na stale, obok tej z plynem chlodniczym. Drugiego nie dolewalem w O3, ale po tym jak w O2 waz od chlodzenia sie podziurawił, to jakis nawyk mam, a nie szukac na szybko ASO bo potrzebuje G13 by dolac do ukladu..
Wiem, mozna wode w nieduzej ilosci poza zima, ale mimo to wole miec po prostu G13 w aucie, a jak bezdie wiekszy ubytek to najwyzej rozwodnic go troche bardziej.. I tak przy wymianie tego co cieknie bedzie pewnie cały układ oprozniany i wymieniany płyn.

[Karel]

W poprzednim aucie woziłem buteleczkę, teraz nie (choć pewnie byłoby inaczej, gdyby autko trochę go piło), z trzech powodów:
1) Auto nie zużywa go na tyle, aby nawet przy dłuższej trasie i lekkim skatowaniu pojawił się "min". (stan i tak kontroluję/dolewam do max przy uzupełnianiu płynu do szyb)
2) nie chcę brudzić innych rzeczy, które przewożę "we wnęce"
3) jeżdżę często ze zwierzakiem i pod żadnym pozorem nie powinien dotknąć jakiegokolwiek elementu "zaolejowanego" - działanie silnie toksyczne. U mnie bagażnik musi być tak samo "czysty" jak przedział pasażerski

Ale oczywiście sam fakt wożenia oleju jest ok. Dyskusyjna jest natomiast jazda "od min do min" - pod maskę i tak warto co jakiś czas zajrzeć. Choćby celem uzupełnienia płynu do szyb.

[krzyzakp]

Karel, z tym zalewaniem tak jak płynu do spryskiwaczy to sie nie zgodze, zrobiłem od tej pory z 10-12tys chyba, na pewno od zmiany opon mam 7tys nakrecone, a nadal jezdze na zimowym. Mimo ze nie nawidze miec uwalonej szyby, a tak czesto nie zmywam na stacji..

Przy futrzaku to wiadomo, nie ma prawa cos takieog walac sie w zasiegu pyska.. A kolo kola zapasowego sie nie zmiesci na stojaco/lekko pochylona? wtedy problemu by nie było, a jest zawsze w razie czego zapas.
Jazda od min do min to jedno, drugie ze czasem masz 1/4 jak patrzysz i odpuscisz dolewke, a potem weekend 1500-2000km gdzie trzeba podgonic na autobahnie te 160-170 przez pare godzin i nagle wyskakuje kontrolka oleju. Przerobione pare razy juz

[Karel]

Pełna zgoda. Ja mam płyn do szyb hand-made (koncentrat), sporo go zużywam i co ok. 2 mc-e muszę dolać - od razu robię inspekcję olejową i w razie potrzeby (stan niższy niż 2/3) dolewka do 3/4-max. W sumie raz tylko zszedłem w okolice 1/3 - przy ok. 5kkm nagle zeżarło mi fabrycznego Castrola. Dziwne, bo styl jazdy był taki jak zwykle, nawet może i bardziej delikatny. Później nigdy nie miałem już takiej sytuacji.
Koło zapasowe - jest to pomysł, ale zdarza mi się tam wozić... (proszę się nie śmiać) siatkę na kuny