anioł cykał fotkę :P
Poziom paliwa po serwisie w ASO
Zwiń
X
-
Poziom paliwa po serwisie w ASO
Witam forumowiczów!
Czy orientujecie się, czy mogę żądać o ASO zwrotu kosztów paliwa, które oni zużyli podczas testowania auta po wymianie części, naprawie, etc?
Odebrałem swoje auto i ledwo doczłapałem się do najbliższej stacji - wskaźnik pokazywał mi 0 km zasięgu! Co ciekawe, kiedy auto oddawałem miałem ok. 1/4 w baku. Idąć tym tokiem myślenia, jeżeli miałbym 0.5 baku to też może się zdarzyć, że zużyją wszystko, bo testowali auto?!
Pozdrawiaam
-
-
Czy spisałeś stan wskaźnika paliwa przed przekazaniem samochodu, tak jak się to robi odbierając samochód zastępczy? Jeśli nie, to sprawa jest zamknięta?
Jeśli to zrobiłeś, podejdź do kierownika serwisu i zapytaj co było przyczyną tak dużego zużycia paliwa?
Ponadto przy przekazywaniu samochodu do serwisu spisują stan licznika. Sprawdź ile ma przejechane po serwisie. Jeśli niewiele, to znaczy, że paliwo było potrzebne do "testów stacjonarnych", albo, że ktoś sobie je spuścił dla celów innych niż stacjonarne.
Widocznie staje się to już świecką tradycją, że jak odbierasz nowe z salonu, albo po serwisie, to zawsze na głębokiej rezerwie
Komentarz
-
-
Wszystko zostało spisane przed oddaniem auta. Autem zrobili ok. 20 km. Wymieniali pompę wody oraz olej. Dodatkowo naprawili element, który wpadał w rezonans na wyższych obrotach, co bardzo denerwowało (blaszka koło uchwytu na okulary).
Kierownik powiedział, że po pierwsze musieli odpowietrzyć silnik po zmianie pompy, ale uprzedził, że trzeba go na trasie jeszcze trochę pocisnąć, bo na 100% mogli nie odpowietrzyć. Po drugie musieli wykonać parę jazd próbnych na wysokich obrotach, żeby dokładnie zlokalizować, a później sprawdzić czy dobrze naprawili tą blaszkę.
Wszystko OK, ale wydaję mi się, że to awarie, które nie były z mojej winy i nie powinny być dodatkowo opłacane przeze mnie (czytaj paliwo). Jakby nie patrzeć 1/4 baku to koło 15 l po 5.60, co daje pokaźną sumkę.
Jest to moja pierwsza wizyta w serwisie ASO w życiu, ale na pewno zapamiętam, żeby następnym razem jechać na rezerwie
Chciałem się tylko zorientować, czy istnieje jakaś podstawa prawna, że mogę żądać od nich zwrotu kaski za wachę...
Komentarz
-
-
pebe, nie walcz tak z aso bo zginiesz marnie
nie wydasz zgody na jazdę to jak nie będzie naprawione to wina będzie Twoja i nic nie zwojujesz
jazdy z klientem nie będzie bo żaden normalny mechanik na to się nie zgodzi
chyba że po naprawie i klient stwierdzi że źle zrobione no to wtedy jak najbardziej
to że idzie palio w aso to normalne raczej jest
samo grzanie silnika po rozrządzie = auto na pole nie gasić i gotowe
nikt się nie przejmuje że paliwo idzie
jak nie ma paliwa to mechanik na zleceniu pisze brak możliwości przeprowadzenia jazy testowej = dymajcie się wszyscy jak coś nie wyjdzie
ja tam nigdy nie dam samochodu do aso :diabelski_usmiech :P
Komentarz
-
-
1/4 baku to na bank nie jest 15 litrów.
u mnie przez pierwsze 100 km, wskazówka nie drgnie, przy 300 km przebiegu na liczniku, mam dokładnie połowę baku (wg. wskazówki), od tej połowy jestem w stanie zrobić jeszcze jakieś 140 km do zapalenia rezerwy. średnie spalanie po przejechaniu 14 tys km mam 9,38 l/100 km, spalam więc ok 13 litrów benzyny (w zakresie od połowy baku do rezerwy). po zapaleniu się rezerwy, do baku wchodzi ok 45 litrów. tak więc 5 l rezerwy + 13 litrów, to daje 18 od połowy do zera baku. szacuję, że 1/4 baku to ok 7-8 litrów, przy 220KM w RS-ie i idiocie w ASO, nie problem spalić to na 20km odcinku
ja oddawałem swoje 1.8 do ASO (mam zaprzyjaźnionego człowieka, więc łudzę się, że autka nie katowali zbyt mocno), zrobili 20 km. w sumie to ja też wolno nie jeżdżę, ale nigdy na zimnym silniku, a tu nie masz jak sprawdzić. myślałem też o tym, żeby zainstalować jakiś wideo rejestrator na czas jak zostawiam auto. wtedy mogę sobie obejrzeć jak mocno pałowali. braciszek tak zrobił w hondzie, ale on ma bez GPS-a videorejestrator. Zresztą jego accord to straszny muł jest niestety videorejestratory z GPS-em są drogie. obecnie testuję Xperię SP jako videorejestrator - działa całkiem znośnie, niestety nie zostawię służbowego tel w samochodzie w ASO--
JareK
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez bishopZamieszczone przez abstinentjazdy z klientem nie będzie bo żaden normalny mechanik na to się nie zgodzi
i nie jest to skoda :P
mam na myśli jazdę w czasie trwania naprawy
a nie podczas weryfikacji czy po naprawie
Komentarz
-
-
Jak odbierałem autko z salonu bylo krytycznie mało paliwa. Facio ktory przekazywal mi autko,musiał odbyc z wlascicielem jazde zapoznawcza. Zapytał czy bede tankowal w cpnie obok salonu. Ja na to, ze nie tu. Kazal chwile poczekac, przyniosl swoja karte i zatankował za 100zł.
Oni maja przewidziane koszty na zakup paliwa jak widac.Już odebrane A3 TFSI limuzyna
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez EnriquezZamieszczone przez abstinentja tam nigdy nie dam samochodu do aso :diabelski_usmiech :P
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez abstinentw tym w którym robię
i nie jest to skoda
Zamieszczone przez abstinentmam na myśli jazdę w czasie trwania naprawy
a nie podczas weryfikacji czy po naprawie
Komentarz
-
-
Ja po zakupie O1 dojechałem pod blok i auto zdechło. Było krytycznie mało benzynki jak wyjeżdżałem z salonu. Przyznam jednak, że ostrzegali i kazali na pierwszej stacji tankować.
Gdy odbierałem O2 przywiozłem ze sobą 5L paliwa , wlałem jeszcze pod salonem tuż po odbiorze auta."coś być musi, do cholery, za zakrętem"
O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
O2 Tour BSE+LPG LR - MED
Komentarz
-
Komentarz