na zakupach....

[michal1980red]

nastapił mały poślizg szkodaka?? miałeś już mieć

[dylan80]

na zakupach....

wiem, ze dubel posta, ale tamto raczej do śmiesznych nie należy jak sie nad tym dobrze zastanowić....no , moze śmieją sie z nas wtedy menedżerowie takich sklepów....

dobrze sie zastanawiajcie, zwłaszcza , gdy po większe zakupy sie wybieracie, bo przy pełnym koszu można stracić nawet kilkadziesiąt złotych przez przypadek nie zwracając uwagi dokładnie na ceny, a wątpie, żeby ktoś tu był tak bogaty, by nie zwracać uwagi na ceny tego, co sie kupuje, ja w kazdym razie sprawdzam....

dziś zmuszony byłem do zakupów w pewnym superanckim markecie znanej sieci z ptaśkiem....


patrzcie, jak na każdym kroku prubóją nas oskubac....... ktos tam chyba nie potrafi liczyć, ale myśle, ze paluchy maczał w tym sam sklep jak i dostawca ..... przyjrzyjcie się zdjęciom , policzcie i porównajcie..... żeby było śmieszniej, produkty umieszczone zaraz koło siebie jak widać na zdjęciu nr 1.



po lewej wielopak - zupka razy 4 , po prawej pojedyncze zupki




a to jaby kto nie zauważył, cztery na raz i "supercena" więcej za mniej....



czyli chyba "więcej" płacisz za "mniej"

może ktoś krzyknie zaraz, ze o pare groszy sie za włosy ciągne, ale jak tak policzyć to wszystko przez ilość klientów, dodać do tego róznice ceny na towarze od ceny na kasie-znowu razy ilosć klientów, razy kilka razy w miesiącu , to łatwo policzyć , że nie mało tracimy my, a majątek na oszukiwaniu zarabia sklep....
czyli IM kraść i oszukiwać wolno, a jak ja podpiernicze chleb w biedronce, to mi ochrona ręce połamie(powykręca) i policje wzywa......

czy to sprawiedliwe?
a moze tak jakąś kampanie przeciwko takim oszustwom założyć?
ciekawe, czy w ogóle jakiś odzew bedzie

[shok]

Takich przykładów można mnożyć.Cena 1.99 i pani się pyta czy może być winna grosik.Kiedyś mówiłem tak.Do czasu jak musiałem iśc do domu po 5gr. bo pani w sklepie powiedziała mi,że ludzie nie donoszą i musi jej sie kasa zgadzać.Sami im na to pozwalamy.Ja mówię stanowczo NIE.Mówię niestety ale ten grosik jest mi potrzebny.

[szkoda]

czy to sprawiedliwe?

czy ja wiem, wszystko jest zazwyczaj napisane, wystarczy tylko czytać, a że ludziki nie czytają to IMO ich problem.
ja na przykład już dawno się nauczyłem, żeby zwracać na to uwagę, ostatni przykład z życia wzięty, banalny, płyn do prania, oczywiście ta sama marka i wariant (nie pamiętam jaki konkretnie):
opakowanie 3L -> cena 8PLN za litr
opakowanie 2L -> cena 6PLN za litr
:lol:
ale ludzie i tak wiedzą, że w większym opakowaniu "bardziej się opłaca" :lol:
nie dajcie robić z siebie łosi :los

[dylan80]

szkoda, tu też masz racje, i dzis też miałem to w koszu, dobrze, ze sie zorientowałem, co taniej wychodzi mimo nalepki i podpowiedzi producenta

[Hunter]

sklepy Carrefour to spece od tego Podchodzisz do produktu, masz 2 ceny, a przy kasie płacisz trzecią
Kiedyś byłem świadkiem jak gość zważył sobie pomidory na wadze, na stoisku warzywnym. Podszedł do kasy, babka na wagę i pokazało 400 gr więcej. Koleś się wkurzył, podszedł do drugiej kasy i tam położył ten sam worek z pomidorami - pokazało 500 gr więcej niż na warzywnym. Babka mu policzyła za więcej. Koleś chciał rozmawiać z kierowniczką, ale ta schowała się na zapleczu. Więc poszedł na stoisko. Dorzucił jeszcze pomidorów na te 400 czy 500 gr i wyszedł ze sklepu. A ochroniarze wtedy dopiero się pojawili z zaplecza, wystraszeni i tylko patrzyli czy koleś nie wraca, bo był mega wkur... Dodatkowo pieczywo dziwnie drożało z każdym metrem drogi pomiędzy stoiskiem z pieczywem, a kasą. Cena potrafiła urosnąć nawet do 90 gr na bochenku :shock:

P.S. Akurat w tym sklepie ochronę to by chyba z towarem wynieśli. Goście się tylko prężyli jak było cicho, a jak jakaś babka głos podniosła to już w nogi, ewakuacja w stronę zaplecza :lol:

[szkoda]

Podchodzisz do produktu, masz 2 ceny, a przy kasie płacisz trzecią

to to akurat już jest zupełnie nie OK :idea:
bo te poprzednie przykłady to taki prymitywny marketing bazujący na ludzkiej naiwności, pośpiechu, stereotypie i nieumiejętności czytania

[kornat]

Podchodzisz do produktu, masz 2 ceny, a przy kasie płacisz trzecią

To się często zdarzało dlatego trzeba brać paragony i przeglądać bo sklepy lubią naciągać.

Kiedyś byłem świadkiem jak gość zważył sobie pomidory na wadze, na stoisku warzywnym. Podszedł do kasy, babka na wagę i pokazało 400 gr więcej. Koleś się wkurzył, podszedł do drugiej kasy i tam położył ten sam worek z pomidorami - pokazało 500 gr więcej niż na warzywnym.

Za takie coś to łapy powinno się łamać.

[Evil]

dylan80, dziś byłem w Kaufland'zie.
Kawa co do pracy kupuję 6,5zł za 250gram. 500 gram = 14 złoty
komuś będzie wygodnie kupi 500gram, mnie pasuje kupić 2x 250gram zaoszczędzić i jeszcze kawa mi nie wietrzeje

Często kupuje w marketach piwa czy soki/napoje, zawsze spoglądam na ceny "Xpaków" i w sztukach. Zdarzają się faktycznie dobrze oferty, tańsze. Ale oczy dookoła głowy

[szkoda]

Ale oczy dookoła głowy

otóż to, napięta uwaga, siata w ręku i na łowy

[Thundi]

ja na przykład już dawno się nauczyłem, żeby zwracać na to uwagę, ostatni przykład z życia wzięty, banalny, płyn do prania, oczywiście ta sama marka i wariant (nie pamiętam jaki konkretnie):
opakowanie 3L -> cena 8PLN za litr
opakowanie 2L -> cena 6PLN za litr

Proponuje jeszcze bardziej banalny i to w formie praktycznie niezmienionej od kilku lat:
Popularny napój mający czerwoną etykietę z białymi napisami sprzedawany jest w butelkach plastikowych o pojemnościach 0,5l 1,0l 1,5l i 2,0l (czasami dostępny w pojemności 2,5l - ale to widziałem dawno temu) u mnie w sklepie kosztuje
0,5 - 2,80zł
1,0 - 3,89zł
1,5 - 4,50zł
2,0 - 4,99zł (choć normalnie jest po jakieś około 5,10zł )

I takie coś z napojami jest normalką :!: (znaczy co obojętnie na jaki popatrzycie jest podobnie)

Zaś takie rzeczy jak pokazał dylan80 to w każdym hipermarkecie normalka cóż wystarczy po prostu patrzeć co się bierze.

ps: a taka prosta sprawa jak masło pewnie posiadacie w lodówce no to wstańcie od kompa i sprawdźcie datę przydatności do spożycia (na którą w sklepach też trzeba zwracać uwagę bo też często przeginają) oraz zawartość tłuszczu - jeśli jest mniej niż 81% to nie jest to masło :!:

[Hunter]

szkoda, niestety życie. Sam sprawdzam przed zapłaceniem ceny albo wstępnie policzę i wiem ile mam zapłacić. Dodatkowo dobrze jeśli ktoś pamięta ile coś kosztowało to w momencie jak babka piknie to na kasie, to sprawdzić czy to nie było droższe niż tam gdzie leżało.

kornat, gość chciał żeby mu kierowniczka pokazała homologacje na wagi i kiedy była ich kalibracja oraz kto ją robił, ale kierowniczka widać inteligencją nie grzeszyła. Sam jak coś kupowałem tam to brałem to co było już zważone i zapakowane u producenta, a inne rzeczy na wagę kupowałem w innych sklepach.

[Evil]

otóż to, napięta uwaga, siata w ręku i na łowy

niby to wszystko śmieszne itd.. przed świętami w mediach trąbili o tym jak się nie nabrać na chwyty marketów... że najdroższe są na wysokości oczu itd.. ale co prawda t prawda, bez kartki z zakupami się nie ruszamy z żonką do marketu, a i tak mamy cały koszyk, bez kartki to chyba zupełnie bym zbierał to " co mogło by się przydać ale nie koniecznie".
Już nie raz złapaliśmy się z małżonką, aby do sklepu jechać na pełnym żołądku. Teraz lepiej po robocie wrócić, zjeść obiad i wyruszyć na walkę z chwytami marketingowymi, wtedy nie kupuje tysiąca pierdół.

[dylan80]

ale co prawda t prawda, bez kartki z zakupami się nie ruszamy z żonką do marketu, a i tak mamy cały koszyk, bez kartki to chyba zupełnie bym zbierał to " co mogło by się przydać ale nie koniecznie".
Już nie raz złapaliśmy się z małżonką, aby do sklepu jechać na pełnym żołądku. Teraz lepiej po robocie wrócić, zjeść obiad i wyruszyć na walkę z chwytami marketingowymi, wtedy nie kupuje tysiąca pierdół.

Podchodzisz do produktu, masz 2 ceny, a przy kasie płacisz trzecią

dokładnie, dziś byłem wyjątkowo upierdliwy w związku z początkiem na głupich zupkach.... na tym sie zaczęło, a skończyło sie na kasie.... przy peeeeełnym koszyku(zakupy dla mnie z żoną, mamy i teściowej) odrzuciliśmy na kasie chyba z 15 ( :!: ) produktów, gdyż cena była całkowicie inna(oczywiście wyższa) niż na półce z produktem, a specjalnie patrzyłem , czy aby na pewno cena tego a tego i sie zgadzało) a nie bede z każdym waflem latał na czytnik, jak jest pod nim cena przecież .... czyli oszukaństwo ( pamięć mam dobrą, uwierzcie mi, chyba każdy ma jak chodzi o jego kase)...
no ale co, połlicje wzywał będe?

tak sie zastanawiam, czy czasem oni tego specjalnie przed weekendem nie robią, wiedząc, że popyt i utarg są większe....

[soszek81]

ps: a taka prosta sprawa jak masło pewnie posiadacie w lodówce no to wstańcie od kompa i sprawdźcie datę przydatności do spożycia (na którą w sklepach też trzeba zwracać uwagę bo też często przeginają) oraz zawartość tłuszczu - jeśli jest mniej niż 81% to nie jest to masło :!:

82% tłuszczu (czy 81) nie znaczy jeszcze że to masło.
Często pisze - mixtłuszczowy, itp,itd. Ostatnio zauważyłem że coraz częściej pisze samo "tłuszcz 82%" - jeśli nie jest dopisane "tłuszcz mleczny" to uważam to za podróbę masła.

[Hunter]

dylan80, najbardziej mnie śmieszy jak babka mówi przy kasie, a bo widocznie do bazy informatyk tak wpisał. Sam jestem informatykiem i wiem, że to durne tłumaczenie. Bo jeśli jedzie na sklepie z cenami i je zmienia na produktach, to przecież z jakiegoś źródła te ceny ma -> czyt. wydruk listy towarów z BAZY :!: Sam pracowałem w handlu i wiem, że to podstawa wszelkich zmian. Najpierw baza, a później ceny na sklepie. No, ale podejrzewam, że to po prostu nieuczciwe zagrania, a może zalecenie z góry, na zasadzie: jeden się przyburzy, że cena nie taka, ale 100 kupi i będziemy do przodu :evil:

[bradley]

Kiedys widzialem 2 soki Hortexu, jeden byl 1l drugi 2l. Normalna rzecza powinno byc, ze kupujac ten 2l to wychodzi sie troche na plus niz w przypadku zakupu 2 sokow po 1l. Ale nie... kupujac 2 soki 1l mozna bylo zaoszczedzic az 1zl w przypadku kupna 1 soku 2l :lol: :lol:

W sklepach sa czytniki kart. Wiec jesli zeskanuje sie produkt i cena bedzie xxx to przy kasie tez bedzie xxx. A to, ze na polce jest yyy, a placi sie zzz to niestety wprowadzania kleinta w blad.

[dylan80]

podejrzewam, że to po prostu nieuczciwe zagrania, a może zalecenie z góry, na zasadzie: jeden się przyburzy, że cena nie taka, ale 100 kupi i będziemy do przodu

dokładnie tu sie z tobą zgodze, jak i z większością z was z wątku , co ,aż sie dziwie, rzadko sie zdarza, bo pieronem kłótliwy jestem....

[ Dodano: Pią 05 Lut, 10 23:43 ]
bradley, no , ale jak na półce masz cene podaną, i czytasz,m ze jest to rzeczywiście za towar, który biedzesz, mianowice np. Żubr ( że też zawsze wszystkie przykłady u mnie sie do jednego skłaniają) 0,5l kosztuje poiwedzmy 2.39zł na etykiecie i tak masz pod produktem, to bierzesz nieszczęsnego zwierza i lecisz z nim pod czytnik?

[bradley]

Wiadomo, ze nie bo to traci lekka paranoja.
Kiedys potrzebowalem kupic taka zwykla zmiotke, zeby odsniezac samochod. Glowilem sie 5min zeby kupic taka, ktora bedzie najtansza bo szufelki w zestawie nie potrzebowalem. Byla jakas wypasna za 4.70zl ale jej nie wzialem bo za droga jak obok byla za 2,40. Jakze bylo moje ogromne zdziwienie kiedy w kasie przyszlo mi zaplacic za ta gowniana zmiotke cos kolo 4,70 :x

[bzyq_74]

dylan80, trzeba też zwracać uwagę ile zł/kg i już od razu widać co jest tańsze.

19,10zł/kg dla 4-paku i 17,60zł/kg dla 1 sztuki

[ Dodano: Sob 06 Lut, 10 16:42 ]
bradley, zawsze staram się pamiętać ceny na półkach i przy kasie. Ja coś nie gra (cena przy kasie zawsze wyższa niż ta z półki) to głośno o tym mówię przy kasie ( ludzie wokół są już poinformowani) - taka moja reklama całkiem za darmo.
Oczywiście zwrotkę kasy dostaje w punkcie obsługi klienta. :diabelski_usmiech

[wowo111]

Zapomnieliście o "gratisach".
Kupowałem mydło w płynie. Stało sobie na półce za ~ 8 zł. Obok z dołączonym "gratisowym" mydłem w kostce za ~ 9zł!!!
Niestety, niczemu nie winni sprzedawcy, nie potrafili odpowiedzieć co znaczy słowo "gratis".

W Kauflandzie jest wielka tablica z info, że jak ktoś stoi w kolejce do kasy dłużej niż 5min, to oni płacą za to 5 zł :szeroki_usmiech I tak się ułozyło, będąc u nich na zakupach, że miałem sporo czsu i dobry humor :diabelski_usmiech . Stałem w kolejce ponad 15min. Poszedłem do punktu info, gdzie powinni mi dać te 5 zeta. Nie dali :twisted: Mam wrażenie, że byli zaskoczeni moim żądaniem, jakby to się u nich pierwszy raz zdarzyło, że ktoś chce kasę. Chciałem się widzieć z panią kierownik, ciekawy jak z tego wybrną, ale nie dane mi to było, bo miała ważniejsze sprawy . Nie miałem ciśnienia na 5 zł, więc sobie poszedłem :lol:
ale pomyślałem sobie, że miejscowi "parkingowi" powinni to wykorzystać, może przy okazji jak będą mi oferować swoje usługi odprowadzenia wózka, zapodam im ten pomysł?

[_Monika_]

niedawno miałam przyjemność kupić pastę właśnie w tak "promocyjnej" cenie... 20% gratis :szeroki_usmiech no i dałam się nabrać :P

zawsze staram się pamiętać ceny na półkach i przy kasie

ostatnio w moim przypadku na stacji benzynowej odległość od półki do kasy była krótka, więc zapamiętałam cenę (czego w zasadzie raczej niestety nie robię) i pani kasjerka była bardzo zaskoczona, gdy zwróciłam uwagę, że cena jej się nie zgadza i ma coś z tym zrobić... :roll:

[vince123]

Zapomnieliście o "gratisach".

wracalem z kolegami z imprezy ,bylismy troche glodni wiec wbilismy na fast fooda..zamowilismy pare hamburgerow cos do picia... Sprzedawczyni jako ze miala dobry humor dala nam 'gratis' w postaci Tigera (1 L) ... zjedlismy hamburgery ,kumpel przeglada sobie tego tigera... patrzy na denko butelki.... a tu data waznosci- 10 .I.2009 ... heh dobrze ze nikt tego do ust nie wzial...
warto sprawdzac date waznosci...

[vicious]

Pamiętajcie, że według prawa sprzedawca jest zobowiązany sprzedac wam towar po cenie jaka jest wystawiona, a nie jaka jest przy kasie! Jeżeli przy płaceniu wychodzi cena wyższa od tej przyporządkowanej do towaru na półce macie prawo żądac sprzedania tego towaru za cenę wystawioną "dla klienta". Ja tak zawsze robię, a jak mają jakieś problemy to robię to głośno i momentalnie pomaga. Nie każdy o tym wie ale tak jest :wink:

[jelinskiartur]

według prawa sprzedawca jest zobowiązany sprzedac wam towar po cenie jaka jest wystawiona, a nie jaka jest przy kasie!

zgadza się jak najbardziej i nie ma tłumaczeń że to stara cena itd... :evil: