Auto pochodzenia USA

[Thundi]

Thundi, chciałem potwierdzenia, że z tego raportu będę miał wszystko o aucie i z niemal 100% pewnością

No 100% to tak na prawdę nigdzie nie dostaniesz Zdarzają się problemy (w końcu każdy system da się oszukać niestety ) ale bez tego ja nawet nie popatrzył bym na auto.

ps: Jakiś czas temu pojechałem posprawdzać auto dla znajomego wszystko ładnie przebieg w miarę no więc VIN no i do salonu efekt przebieg realny - na blacie w 4latku było 180tyś ostatni serwis przy 160tyś (tak że wychodziło że jeździ te 180/4 rocznie km ) ale jako że coś nam się nie zgadzało to znajomy postanowił głębiej poszukać i... dostał ostatnie 10 wpisów w system:
1-8 rosnąca liczba (nie pamiętam jak szło ale w miarę równo )
9 wpis - 415tyś
10 - 160tyś

Więc jak widać nawet i to potrafią obejść.

[Qulek]

arci9, weź też pod uwagę to, że poziom jakości wykończenia wnętrza może troszkę odbiegać od standardów europejskich, oczywiście na minus. Swojego czasu mogłem porównać Porsche Cayenne krajowe i z USA i niestety się troszkę różniły.

znajomy szuka Murano. Oglądaliśmy 2 sztuki, jedną USDM druga EU i szczerze różnica była bardzo duża. Wyposażenie niby takie samo ale jednak ta USDM była wyraźnie gorzej wykonana , przebieg miały oba podobny a ten z USA "trzeszczał" w środku.

[Superbman]

Jak chodzi o różnicę wyposażenia to podobnie było w Grand Cherooke,wiec coś takiego istnieje.Swoją drogą,to nie wiecie może z czego to wynika ?

Pozdrawiam

[Thundi]

Swoją drogą,to nie wiecie może z czego to wynika ?

Mniejsze przywiązanie do aut = mniej są wstanie zapłacić za auto = muszą być trochę tańsze = muszą być trochę gorzej wykonane.
Jeśli ktoś nie wierzy w te słowa powyżej to spytajcie się dlaczego w USA tak mało jeździ Mercedesów czy BMW.

Cena Mercedesa w USA:
C - od 33tyś $ czyli jakieś (czyli jakieś 92tyś zł)
E - od 48tyś $ - 134tyś zł
S - od 87tyś $ - 243tyś zł (u nas najtańsza wersja coś powyżej 339tyś zł )

S600 w USA 149tyś $ (417tyś zł) u nas S500 462tyś zł

Czyli jak widać wcale nie droższe auta niż u nas (a nawet tańsze - i to sporo) a w USA niemal nie spotykane.

Zaś za cenę Octavii w USA można kpić nowego Mustanga czy Camaro więc ile tam można zażądać za Octavie ??

[sew1981]

Zgadzam się z opinią, że wersje dla USA są gorzej zrobione , w środku to szczególnie widać. Kiedyś porównywałem passaty b5 fl i ten w wersji USA wypadł blado...z zewnątrz niby ok..ale w środku taka jakaś szara skóra była, a radio fabryczne to wygląda w nich jak "grundig" z lat 70 tych. Amerykanie muszą mieć wszystko proste - stąd to radio, gdzie są tylko ogromne potencjometry, nie wspomne jak to grało :|
arci9, dlatego jeśli amerykański ma być wóz, to tylko taki który z USA pochodzi - np ogromne pickupy - jak poleca purchawa. resztą bym się w ogóle nie interesował - tzn. przeszczepami z europy lub japoni, u nas poprostu są one lepsze

[arci9]

Od początku miałem duże watpliwości co do aut z USA.Upewniłem się, że to nie zabawa dla mnie.Poszukam coś bardziej europejskiego (O2?) :diabelski_usmiech .

arci9, dlatego jeśli amerykański ma być wóz, to tylko taki który z USA pochodzi

Chrysler SRT8 ?? Niezły, ciekawe jak to się serwisuje I czy to prawda, że dla aut z USA stawka ubezpieczenia jest większa?Dotyczy to aut typowo amerykańskich, czy wszystkich których pochodzenie jest z ameryki?

[Morgoth]

Morgoth napisał/a:
bo wersje amerykańskie przystosowane są do paliwa o niższej liczbie oktanowej, podobnie jest z olejami niższej klasy.


litości...

No właśnie, litości :diabelski_usmiech

Piszę jak jest w Toyocie, a kolega pytał m.in. o RAV-4.

Zresztą wedle amerykańskiej normy tamtejsza gazolina "Regular" (87 - US Pump Octane Rating) to odpowiednik europejskich 91 oktanów (norma RON). Dopiero tamtejsza benzyna "Premium" (91 - US Pump Octane Rating) to odpowiednik naszej 95-tki (RON).

Silniki aut sprowadzanych z Ameryki (USA + Kanada) spokojnie łykają 91 oktanów, większość aut japońskich sprzedawanych w Europie nie. A jeśli łykają, to "niespokojnie"

[Jabar1975]

Swojego czasu mogłem porównać Porsche Cayenne krajowe i z USA i niestety się troszkę różniły.

skoro jestesmy przy tak bidnych autach jak Cayenne to mialem okazje jezdzic CayenneS przez 8 dni w stanach w ubieglym roku. Prawdziwa skora, prawdziwe aluminiu (klamki i wszystko co w wiekszosci auta wanna be alu - tam takie wlasnie bylo). Nie wiem na czym mozna tam byloby zaoszczedzic? fakt ze mial pare rzeczy nie wystepujacych w europie (radio satelitarne, kompas, czesto stosowane sa tez opony wielosezonowe lub letnie (np. w SC gdzie bylem nie bardzo ludzie wiedza co to snieg) ale innych roznic nie ma (jezdzilem tez w Pl cayenne (bez S) i poza kolorem skory niczym sie nie roznily.
przy porownaniu niektorych aut eu i us i ewentualnym "skrzypieniu" wzialbym pod uwage z ilu wrakow byly skladane nim do polski przyjechaly. Moje STI (z US) na dosc hardcorowym zawiasie nie skrzypialo (a to ponoc norma w tych autach =>powypadkowych)

Mniejsze przywiązanie do aut = mniej są wstanie zapłacić za auto = muszą być trochę tańsze = muszą być trochę gorzej wykonane.
Jeśli ktoś nie wierzy w te słowa powyżej to spytajcie się dlaczego w USA tak mało jeździ Mercedesów czy BMW.

Cena Mercedesa w USA:
C - od 33tyś $ czyli jakieś (czyli jakieś 92tyś zł)
E - od 48tyś $ - 134tyś zł
S - od 87tyś $ - 243tyś zł (u nas najtańsza wersja coś powyżej 339tyś zł )

S600 w USA 149tyś $ (417tyś zł) u nas S500 462tyś zł

Czyli jak widać wcale nie droższe auta niż u nas (a nawet tańsze - i to sporo) a w USA niemal nie spotykane.

to troche nie tak.
za cene C-klasy - czyli malego auta mercedesa (w warunkach US) mozemy kupic naprawde wypasiona wersje np. Checy Impala SS - w rozmiarze pomiedzy Mercedesowska E i S. Czyli nadal bedzie to na tamtejsze warunki auto drogie.
Mentalnosc amerykanow jest odmienna od naszej europejskiej - sa oni zdecydowanie bardziej pragmatyczni i tak tez maja skonstruowany swoj swiat. Wiekszosc produktow wystepuje w dwoch kategoriach: dostepnej dla wszystkich - czyli np. wspomniana Impala - ktora nie ma byc mieciutka w srodku, pachnaca skora itd, ona ma przede wszystkim miec duze wygodne wnetrze, trwaly przynajmniej 6 cylindrowy silnik, duzy bagaznik, klime, automat, pelna elektryke i tempomat. I NIC POZA TYM - ze wzgledu na czysto pragmatyczne podejscie do takich przedmiotow jak samochody - maja one tam tylko to co miec musza.
W drugiej kategorii sa auta z klasa - za takie przynajmniej sa uwazane marki europejskie : Saab, Volvo, Mercedes, BMW, Audi itd tutaj placi sie zdecydowanie wiecej (w stosunku do samochodu =>przedmiotu codziennego uzytku) i otrzymuje z grubsza to co w europie.
Roznicy w cenie tego samego (choc nigdy identyczne nie beda) samochodu dopatrywalbym miedzy innymi w ekonomii skali (ilosc sprzedanych BMW np.w stanie NY pewnie jest wieksza niz w calej Polsce w takim samym okresie czasu) oraz obicazeniom fiskalnym, a nie w wyposazeniu czy wykonaniu.

aha do cen z konfiguratorow internetowych w us trzeba zawsze dodac sales tax - rozny w zaleznosci od stanu (srednio 7%)

cala ta hamerykanska hierarchizacja i pozycjonowanie produktow dosc dobrze dziala, bo w sumie kazdego (oczywiscie pracujacego) stac na samochod (z reguly nowy), telewizor, dom itd - co nie do konca funkcjonuje u nas

aha w zaleznosci od dzielnicy takie Mercedesy czy Audi sa czasmi najczesciej spotykanami samochodami w stanach - tyle ze nie zdazaja sie cudenka typu ML320 czy S320, Czworka z przodu to minimum.


a co do roznic w specyfikacjach to bywa i tak ze auto sprzedawane w Ontario w Kanadzie nie jest w stanie przejechac na Floryde bo sie gotuje ze wzgledu na wielkosc chlodnicy - za to ma wbudowana grzalke elektryczna ktora sobie mozna podlaczyc do kontaktu w garazu.
Podobnie auta z Kaliforni maja z reguly mniejsza moc i wiecej "przeszkadzaczy" np. kontrolka check engine zapala sie jesli nie jest dokrecony korek paliwa - wynika to z tamtejszych norm ochrony srodowiska.
No i kolejna rzecz ze calkowicie normalne jest to ze niektore SUVy maja naped na jedna os :diabelski_usmiech

[Morgoth]

Jabar1975

Pięknie to wyłożyłeś 8)

Co do cen, najtańsze Porsche Cayenne w PL kosztuje ~ tyle co w USA model Cayenne Turbo - najdroższy dostępny. Wszystko z dwóch głównych powodów : podatki i cła (w tym VAT) oraz fakt, że Niemcy nie mogą mieć u siebie Porsche dużo droższego niż u sąsiadów, bo cytując klasyków "rzucaliby się wpław przez Odrę" Stąd wysokie ceny u sąsiadów, a to poniekąd wina importera.

Wracając do tematu, dalecy znajomi dalej mają RAV-4 sprowadzoną ze Stanów, oczywiście w benzynie, chyba tej słabszej 2.5 l. Kosztowała sporo mniej niż wersja polska, ale za to narzekają na spalanie :lol:
BTW Światła mają oryginalne.

[Jabar1975]

Zresztą wedle amerykańskiej normy tamtejsza gazolina "Regular" (87 - US Pump Octane Rating) to odpowiednik europejskich 91 oktanów (norma RON). Dopiero tamtejsza benzyna "Premium" (91 - US Pump Octane Rating) to odpowiednik naszej 95-tki (RON).

moze i tak ale ktora 95 w Polsce ma przynajmniej 91 oktanow? :diabelski_usmiech

[daneczek76]

Kolega kupił Acura TSX odpowiednik naszej Hondy Acord i jest zadowolony części pasują z serwisem nie ma najmniejszego problemu światła przód jak i tył jeśli chodzi o kształt takie same jak w europejskim.

cala ta hamerykanska hierarchizacja i pozycjonowanie produktow dosc dobrze dziala, bo w sumie kazdego (oczywiscie pracujacego) stac na samochod (z reguly nowy), telewizor, dom itd - co nie do konca funkcjonuje u nas

Tak tylko dom i samochód najczęściej jest na kredyt i zdarza się tak że amerykanie nie spłacają prawie nigdy kredytu za auto bo po paru latach w rozliczeniu biorą następne itd.
Co do reszty się zgadzam Amerykanie traktują bardziej samochód jak rzecz do codziennego użytku jak my pralkę, każdy ma prawo-jazdy bo dowodu osobistego ja w życiu tam nie widziałem. a chodników tez jest jak na lekarstwo także samochód jest potrzebny.

[ Dodano: Pon 19 Kwi, 10 08:33 ]

a co do roznic w specyfikacjach to bywa i tak ze auto sprzedawane w Ontario w Kanadzie nie jest w stanie przejechac na Floryde bo sie gotuje ze wzgledu na wielkosc chlodnicy - za to ma wbudowana grzalke elektryczna ktora sobie mozna podlaczyc do kontaktu w garazu.
Podobnie auta z Kaliforni maja z reguly mniejsza moc i wiecej "przeszkadzaczy" np. kontrolka check engine zapala sie jesli nie jest dokrecony korek paliwa - wynika to z tamtejszych norm ochrony srodowiska.
No i kolejna rzecz ze calkowicie normalne jest to ze niektore SUVy maja naped na jedna os

oj różnią się kolega przywiózł z USA Jeepa Liberty miał wszystko chyba co dusza zapragnie ale nie miał ABS :shock:

[Yarek]

Morgoth napisał/a:
bo wersje amerykańskie przystosowane są do paliwa o niższej liczbie oktanowej, podobnie jest z olejami niższej klasy.


litości...

No właśnie, litości :diabelski_usmiech

Piszę jak jest w Toyocie, a kolega pytał m.in. o RAV-4.

Zresztą wedle amerykańskiej normy tamtejsza gazolina "Regular" (87 - US Pump Octane Rating) to odpowiednik europejskich 91 oktanów (norma RON). Dopiero tamtejsza benzyna "Premium" (91 - US Pump Octane Rating) to odpowiednik naszej 95-tki (RON).

Silniki aut sprowadzanych z Ameryki (USA + Kanada) spokojnie łykają 91 oktanów, większość aut japońskich sprzedawanych w Europie nie. A jeśli łykają, to "niespokojnie"

Widzę, że Twoim kolejnym hobby, oprócz wymądrzania się w tematach o których nie masz pojęcia, jest obracanie kota ogonem, zresztą dość nieudolne...

Gdybyś się pogubił, to przypomnę Ci, że jeszcze przed chwilą nie miałeś pojęcia o co chodzi w temacie liczby oktanowej paliwa w US, na szczęście Jabar Ci wyjaśnił, więc znów możesz próbować się mądrzyć. :lol:

Co do paliwa i jego liczby oktanowej, to faktycznie większość zwykłych aut w stanach może jeździć na paliwie oznaczanym 87 (co przeliczając na "nasze" daje 91-92) ale w instrukcji niektórych aut, nawet i Twojej ulubionej Toyoty, można znaleźć taki zapis:
"For improved vehicle performance, the use of premium unleaded gasoline with an octane rating of 91 or higher is recommended." Co oznacza, że auto chętnie przyjmie paliwo 95 wg. naszych norm. W instrukcjach jeszcze innych aut, jak np. wspomniane przez Ciebie Subaru, znajdziesz zapis że owszem, możesz tankować paliwo Regular, ale będziesz miał mniej HP, niż na Premium. Właściwie wszystkie auta o których myśli Arci, to auta które chętnie przyjmą nasze 95.
To tyle w temacie miejskich legend o tym, że auta ze stanów jeżdżą na paliwie 87. :lol:

[piotrekpruszcz]

...... bo dowodu osobistego ja w życiu tam nie widziałem. a chodników tez jest jak na lekarstwo także samochód jest potrzebny.

Jak czytam takie bzdury to aż mi się słabo robi --> widać mało kolego widziałeś chodników to akurat w stanach nie brakuje a i dowody osobiste też mają tzw. ID lecz często zamiennie jako ID stosują DRIVING LICENCE.

[daneczek76]

Jak czytam takie bzdury to aż mi się słabo robi --> widać mało kolego widziałeś chodników to akurat w stanach nie brakuje a i dowody osobiste też mają tzw. ID lecz często zamiennie jako ID stosują DRIVING LICENCE.

Kolego byłem w Stanch i w małych miasteczkach naprawdę chodników jest jak na lekarstwo w porównaniu z innymi miastami euroejskimi porównuje takie maistaczka w ktorcy byłem jak Farmington CT czy Bristol CT gdzie chodnik może i by przy centrum handlowym czy sklepach ale potrafił się nagle gdzieś urwać, bo jak zaobserwowałem większość jednak używa samochodu niż spacerku.
Co do ID zgodzę się ale większość używają DRIVING LICENCE. Może źle się wyraziłem ale, chodziło mi oto że ID prawie nikt nie nosi zawsze używają i okazują Prawo jazdy co pokazuje jaki stosunek ma społeczeństwo do przemieszczania się samochodem i że każdy ma samochód bo bez niego nie za bardzo da się funkcjonować,
samochód stał się nieodłączna częścią stylu życia w USA i gdzieś kiedyś czytałem że na 1000 mieszkańców przypada około 800 pojazdów silnikowych.

[Morgoth]

moze i tak ale ktora 95 w Polsce ma przynajmniej 91 oktanow? :diabelski_usmiech

Na Ukrainie ma, a ludzie z PL tam bywają.

Gdybyś się pogubił, to przypomnę Ci, że jeszcze przed chwilą nie miałeś pojęcia o co chodzi w temacie liczby oktanowej paliwa w US, na szczęście Jabar Ci wyjaśnił, więc znów możesz próbować się mądrzyć. :lol:

Pokaż w którym miejscu, skoro już mi coś imputujesz?

Co do paliwa i jego liczby oktanowej, to faktycznie większość zwykłych aut w stanach może jeździć na paliwie oznaczanym 87 (co przeliczając na "nasze" daje 91-92) ale w instrukcji niektórych aut, nawet i Twojej ulubionej Toyoty, można znaleźć taki zapis:
"For improved vehicle performance,...
Co oznacza, że auto chętnie przyjmie paliwo 95 wg. naszych norm.

A czy ja gdzieś napisałem że tak nie jest, hę?

[Agamek12]

Mój kuzyn sprowadził "na handel" Lancera Lancer GTS CVT '09 z przebiegiem około 1k mil. Ooooo takiego: http://www.mitsubishicars.com/MMNA/j...0031&loc=en-us
I powiem szczerze, że wykończenie nie sprawia wrażenia tandetnego... Jedynie kilka dodatków trąci myszką lub nie bardzo pasuje do tego auta: "owiewka" szyberdachu i nieproporcjonalnie (do felgi 18" i spojlerów) wysokie zawieszenie... Ale wnętrze (i nawet bagażnik) wyglądają przyzwoicie

[Big]

arci9, jeśli interesuje Cie jakieś auto made in USA to mój brat ma do sprzedania swojego Chryslera 300 M z 2000 r. Auto jest w wersji europejskiej, sprowadzone zostało 3 lata temu ze Szwajcarii i jest autenetycznie bezwypadkowe (miało tylko malowany przedni lewy błotnik po delikatnej stłuczce).
Jest to full wersja wyposazenia z pełną czarną skórą, audio Bose, el. sterowanymi i podgrzewanymi fotelami, ESP. 6 poduchami itd.
Silnik 3,5 V6 260 KM. Przebieg 170 tyś km. Kolor - złoto-beżowy metalic.

[Morgoth]

I powiem szczerze, że wykończenie nie sprawia wrażenia tandetnego...

Deska jest miękka? Jest regulacja osiowa kierownicy?

[arci9]

arci9, jeśli interesuje Cie jakieś auto made in USA to mój brat ma do sprzedania swojego Chryslera 300 M z 2000 r.

Big, widziałem bodajże twoje ogłoszenie o tym aucie. Chciałem jednak trochę młodsze auto, ze starszych wchodzi jedynie E39, ale małżonka tym razem głosuje przeciw

300C to spoko

[Agamek12]

I powiem szczerze, że wykończenie nie sprawia wrażenia tandetnego...

Deska jest miękka? Jest regulacja osiowa kierownicy?

Tak, deska jest miękka, ale nie wiem jaka jest regulacja kierownicy. Aha, i ma śmieszny centralny zamek (ma hands free): najpierw otwiera się drzwi kierowcy, a całą resztę otwiera się ze środka po wciśnięciu guzika odblokowującego pozostałe drzwi... :shock: No i troszkę niepotrzebnych "gongów", kontrolek, "przypominajek"...

[ Dodano: Pon 19 Kwi, 10 15:41 ]

arci9, jeśli interesuje Cie jakieś auto made in USA to mój brat ma do sprzedania swojego Chryslera 300 M z 2000 r. Auto jest w wersji europejskiej, sprowadzone zostało 3 lata temu ze Szwajcarii i jest autenetycznie bezwypadkowe (miało tylko malowany przedni lewy błotnik po delikatnej stłuczce).
Jest to full wersja wyposazenia z pełną czarną skórą, audio Bose, el. sterowanymi i podgrzewanymi fotelami, ESP. 6 poduchami itd.
Silnik 3,5 V6 260 KM. Przebieg 170 tyś km. Kolor - złoto-beżowy metalic.

Tak z ciekawości: ile kosztuje taki wieloryb i ile pali?

[Big]

Tak z ciekawości: ile kosztuje taki wieloryb i ile pali?

Brat chce za niego 20 tys zł a ile pali? Ile wlejesz tyle spali

[Purchawa]

Jabar dobrze przedstawil istote amerykanskiej motoryzacji.

Mysle, ze zeby kupic amerykanca trzeba poprostu kochac i czuc ichniajsze podejscie motoryzacyjne i miec do niego pewien dystans. Jezeli ktos tego nie czuje, to niech nie kupuje amerykanskiego samochodu! Inaczej bedziemy smutnymi ludzikami przy dystrybutorze.

A jak chcemy porownywac, to porownujmy odpowiedniki.
Jako, ze jestem ostatnio w temacie pickupow, to prosze porownac takiego F150 do np. Navary. :szeroki_usmiech

[Morgoth]

Jako, ze jestem ostatnio w temacie pickupow, to prosze porownac takiego F150 do np. Navary. :szeroki_usmiech

A co tu porównywać? W USA wiadomo F150 i kropka. W PL Navara, jako najchętniej kupowany pickup i kropka

Tak jak piszesz

Mysle, ze zeby kupic amerykanca trzeba poprostu kochac i czuc ichniajsze podejscie motoryzacyjne i miec do niego pewien dystans. Jezeli ktos tego nie czuje, to niech nie kupuje amerykanskiego samochodu!

... i kropka.

[arci9]

Purchawa, tylko to co piszesz, odnosi się do amerykańców, a jeszcze są u nich auta "światowe" w ich wersjach.
Aczkolwiek, wiele już w tym temacie koledzy napisaliście jak to ugryźć

[Purchawa]

Purchawa, tylko to co piszesz, odnosi się do amerykańców, a jeszcze są u nich auta "światowe" w ich wersjach.

Wiem, ale w wersjach "swiatowych" tez roznie bywa.

Jednak tak jak napisalem, w amerykanskiej motoryzacji na wiele rzeczy mozna przymknac oko, dla tego:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=vX_EIvrQZ5w[/youtube]
:szeroki_usmiech