Radiu nic nie powinno się stać. Niekiedy montowane są w takich warunkach, że boczek drzwi przy nich to luxus.
Zakup nowej skody a zostawianie starej w rozliczeniu (salon)
Zwiń
X
-
Zakup nowej skody a zostawianie starej w rozliczeniu (salon)
Jak w temacie - ktoś tak robił? Słyszałem że w ogóle to się nie opłaca ale tracę już cierpliwość do sprzedaży, a zanim nie pchnę swojego nowego nie kupię. Zanim pójdę do salonu chciałbym się dowiedzieć czy jest w ogóle sens sobie głowę zawracać i jak to wygląda w praktyce...
-
-
rkb, zrobilem tak z Vectra jak kupowalem Scouta.
Nie powinienes patrzec tylko na cene skody, ale pogadac z nimi tak - dam wam auto i chce takie i takie nowe - ile musze doplacic?
Bo na pewno cie przytna na starym, ale mozliwe, ze odbijesz czesc na zakupie a tu goscie maja pole manewru - a zwlaszcza na autach ktore stoja na ekspozycji.
U mnie to wygladalo tak: Vectre szacowalem na 35k (srednia cena na ten moment ani wysoka ani niska), ale tez juz mialem dosc procesu sprzedawania. Scout cennikowo stal 120k - byl wystawiony w salonie. Oddalem Vectre i doplacilem 70k.
Nawet jak ci sie wywalczyc dobra cene za stare to oddasz im za nowe. A jak oddasz im i kupisz u kogos innego to zaproponuja ci przyslowiowa czapke gruszek za stare.
[ Dodano: Wto 18 Maj, 10 09:33 ]
P.S. popatrz czy gdzies nie stoi w salonie auto ktore ci odpowiada i tam zacznij
Komentarz
-
-
rkb, w 2007 kupujac moja obecna O2 TDI,oddawalem w rozliczeniu
takze O2 FSI i dostalem za auto 2005/2006 z przebiegiem 15000 km 50000 PLN,
a kupilem je za 66000 PLN.
Na pewno bardzo wygodna operacja,ale czy oplacalna,kazdy musi sobie sam odpowiedziec.Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
Komentarz
-
-
Czy to się opłaca... Cóż, chyba nie... Ja pod koniec zeszłego roku interesowałem się zakupem nowej O1 i też rozważalem zostawienie swojej starej w rozliczeniu. I z programu w salonie wyszło, że mogą (przed obejrzeniem, bazujac na roczniku, wyposażeniu, przebiegu, ilości właścicieli, itp.) dać mi około 9kzł. A sprzedałem ją potem za prawie 13kzł. Aha, salon (Auto Wimar) nie był zainteresowany jakimkolwiek negocjowaniem ceny nowej O1...
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez rkbSłyszałem że w ogóle to się nie opłaca ale tracę już cierpliwość do sprzedaży
Ale jeśli masz dość bujania się ze sprzedaża auta lub po prostu nie masz na to czasu to jest to rozwiązanie dla ciebie.
Jednak coś za coś, jak to w życiu.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Agamek12Czy to się opłaca... Cóż, chyba nie... Ja pod koniec zeszłego roku interesowałem się zakupem nowej O1 i też rozważalem zostawienie swojej starej w rozliczeniu. I z programu w salonie wyszło, że mogą (przed obejrzeniem, bazujac na roczniku, wyposażeniu, przebiegu, ilości właścicieli, itp.) dać mi około 9kzł. A sprzedałem ją potem za prawie 13kzł. Aha, salon (Auto Wimar) nie był zainteresowany jakimkolwiek negocjowaniem ceny nowej O1...
dealerzy nadawali mi tych wizytówek to teraz spróbuje, w morde nikt nie da
Komentarz
-
-
jak ja teraz zmieniałem samochód to powiedziano mi, że bardziej opłaca się sprzedać na własną rękę samochód, bo dostaniesz więcej niż zaproponują Ci w salonie, bo przecież i salon musi zarobić na tym więc da Ci minimalną cenę jaką ma w tym całym EUROTAX-ie czy jak się ta książka nazywanawet z danielciem o tym rozmawiałem i też mi powiedział, żeby spróbować na własną rękę sprzedać stary samochód)
ja nie oddałem samochodu w ramach rozliczenia i przez okres oczekiwania na nowy, stary był wystawiony na allegro/otomoto i po miesiącu poszedł
Komentarz
-
-
nie będę powtarzał że się nie opłaca, ale na pewno jest wygodniej dla właściciela, szybciej, bez wizyt pielgrzymek z wujkami i kolegami co to na mechanice i blacharce zęby zjedli.
na swoim przykładzie napisze, kupiłem taki samochód, klient zostawił w rozliczeniu, w styczniu 2009 r "dostał" za O1 kombi 2004 r, niebieska ( lakier niemetaliczny ), 1.9, 110 km, 134kkm, wersja elegance, nie"igła" :wink: , delikatne szkody parkingowe i użytkowe - 25 000 zł, nie wiem jakie ceny były na otomoto, u nas była wystawiona za 28500.
Nie wiem ile dostał rabatu na nowy.
Komentarz
-
-
Moim zdaniem opłacalniejsze jest sprzedanie na własną rękę. W Serwisie zawsze zaproponują ci niższą cenę bo potem odsprzedając muszą coś na tym zarobić. Owszem oddanie im auta w rozliczeniu jest wygodne. Nikt nie poda ci ostatecznej ceny, musisz najpierw podjechać na dokładne oględziny z wjazdem na serwis. W przeciwnym wypadku podadzą ci tylko cenę katalogową mniej więcej.AniaM
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
O2 FL 2009 Combi Ambiente 1,8TSI (160KM)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez aniam111W Serwisie zawsze zaproponują ci niższą cenę bo potem odsprzedając muszą coś na tym zarobić.Myślałem, że gość mnie robi w balona, ale na własne oczy szukałem w ich katalogu swojego modelu.
Oczywiście to była specjalna cena zakupowa, a oni mogli go sprzedać o 5tyś. drożej.Więc prowizje mają sympatyczne
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez BigOpłacac się nie opłaca, bo salon musi zaproponować ci na tyle niską cenę, aby po dodaniu do niej własnej marży sprzedać twoje auto innemu człowiekowi.
Dla przykładu jak tak kupiłem Swoja octavie, salon na niej zarobił 1 tyś zł ZALEDWIE !!! Ale sprzedali gościowi nowego superba, za ile nie wiem ale napewno im się to kalkulowało
bardzozlymisio, mówi dobrze, nie ważne za ile zostawisz Swoje auto salonowi, ważne jest ile będziesz musiał dopłacić do nowego.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez rkbSłyszałem że w ogóle to się nie opłaca ale tracę już cierpliwość do sprzedaży, a zanim nie pchnę swojego nowego nie kupię.
Dla przykładu Toyota na ogół skupuje auta ok. 10% taniej niż średnia dla danego modelu, wyposażenia i przebiegu. Potem sprzedają je ok. 10% drożej od średniej. Podobnie jest w innych firmach, natomiast sporo zależy od tego co się sprzedaje/zostawia w rozliczeniu. Jeśli chodliwy samochód, to warto samemu sprzedać, jeśli nie to gorzej.
Kolega zostawiał u dilera Citroena w rozliczeniu starszy model, który ... po roku nadal stał na placu u dilera, wtedy już z mocno obniżoną cenąGdyby sam się zajął sprzedażą, to wcale nie jeździłby nową furą.
Morgoth
Rozsądni ludzie dostosowują się do świata, nierozsądni nieugięcie starają się dostosować świat do siebie.
G.B.Show
Komentarz
-
-
Wiadomo, że lepiej sprzedać samemu i takie mam podejście do tematu ale z 1.8T z tego co widze jest problem bo:
80% ludzi szuka octavii w dieslu, bo na rynku istnieje stereotyp ze skoda = oszczędność
10% szuka zagazowanych 1.6, powód jak wyżej
pozostałe 10% może wyraża zainteresowanie, ale jeśli chodzi o 1.8T to jak już ktoś szuka takiego silnika to raczej w passacie / audi A3 / Audi A4 / Audi TT "bo skoda jakoś do tego silnika nie pasuje :roll: ". Tak wynika z moich obserwacji, niektorzy w ogóle sie dziwią jak skoda może miec 150 km! :helm
dlatego nie mam tyle telefonów co przeciętny użytkownik TDI, stad pojawiło sie pytanie bo już by sie nowe chcialo :szeroki_usmiech
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez rkbWiadomo, że lepiej sprzedać samemu i takie mam podejście do tematu ale z 1.8T z tego co widze jest problem bo:
80% ludzi szuka octavii w dieslu, bo na rynku istnieje stereotyp ze skoda = oszczędność
10% szuka zagazowanych 1.6, powód jak wyżej
pozostałe 10% może wyraża zainteresowanie, ale jeśli chodzi o 1.8T to jak już ktoś szuka takiego silnika to raczej w passacie / audi A3 / Audi A4 / Audi TT "bo skoda jakoś do tego silnika nie pasuje :roll: ". Tak wynika z moich obserwacji, niektorzy w ogóle sie dziwią jak skoda może miec 150 km! :helm
dlatego nie mam tyle telefonów co przeciętny użytkownik TDI, stad pojawiło sie pytanie bo już by sie nowe chcialo :szeroki_usmiech
A z tym gazem to masz rację: jak sprzedawałem swoją starą O1 to 75% telefonów brzmiało: "czy ma LPG?", a po mej odpowiedzi że "nie" 90% telefonów się rozłączało... Dlatego teraz też zastanawiam się, czy nie zalożyć sekwencji nawet nie po to, żeby "oszczędzać", ale żeby łatwiej sprzedać za jakiś czas samochód...
Komentarz
-
-
Agamek12, moglem sprzedać 1 dzień po daniu ogłoszenia, potem 3 dni pozniej, ale po cenie podobnego "szpachlowoza" z komisu a ja mam nie bita z całym udokumentowanym życiem auta wiec podziekowałem. 1.8T 238 kkm 2002 r. elegance wystawiona za 15900, w weekend podjade do salonu i zobacze co oni na to wtedy napisze, sami ocenicie
Komentarz
-
-
Kurczę, to przecież bardzo dobra cena... Jeśli masz dobre auto to z pewnoscią je sprzedasz za niezłe pieniadze... Skoro ja za przedlifta '00 GLX'a z podobnym przebiegiem wziąłem miesiac temu prawie 13kzł, to Tobie uda sie wziąć z pewnoscią to 3kzł wiecej... Cierpliwości...
Sam bym się nią zainteresował gdyby nie zakup 1.6i w marcu...
Aha, w każdym kolejnym ogłoszeniu dawaj inne zdjecia i najlepiej wystawiaj w piątek rano...:-)
Komentarz
-
-
Sprzedasz za 16-17 spokojnie
Salon odlicza od 5 do 10 %www.soft-car.pl
www.chiptuning-gdansk.pl
- Chiptuning silników benzynowych oraz diesla
- Wyłączanie DPF
- Hamownia Obciążeniowa
Komentarz
-
-
rkb a w ogóle jakikolwiek salon weźmie tę Twoją Skodę? Upewnij się, bo wiele ASO w rozliczeniu przyjmuje auta do 5 lat (kilka znajomych salonów Forda tylko do 4-ech lat).
Żeby klient nie odchodził z kwitkiem, dają namiary na "zaprzyjaźniony komis" gdzie można wstawić auto, czasem płaca tam gotówkę na rączkę. Jednak taki komisant z góry wie, że klientowi na ogół się spieszy, żeby odebrać nowy wózek i mocno zbija cenę.
Spytaj u nich ile dostaniesz i niech to będzie (bardzo) dolna granica do sprzedaży bezpośredniej przez ogłoszenie.
BTW dowiedz się na ile auto jest wyceniane w Euro Taxie i Info Expercie, czyli jakbyś chciał je ubezpieczyć, to też rzuci nieco światła na wycenę.Morgoth
Rozsądni ludzie dostosowują się do świata, nierozsądni nieugięcie starają się dostosować świat do siebie.
G.B.Show
Komentarz
-
Komentarz