wycena o1 tdi 1.9 combi - 2007.06

[Bartek926]

Budzi się żona i mówi do męża:
- Miałam piękny sen. Śniło mi się wiadro pełne penisów. Na górze takie duże i grube, głębiej trochę mniejsze ale też twarde i ładne, im głębiej tym gorsze, przy dnie były już same sflaczałe starych dziadków...
- A gdzie był mój? - pyta mąż
-Twój leżał na samym dnie.
Wkurwiony mąż mówi:
- Ja też cudowny sen...
- Tak, a co Ci się śniło? - pyta zaciekawiona żona
- Mi śniło się wiadro pełne cipek. Na górze były pochwy dziewic, jeszcze błoną, głębiej takie po jednym razie, niżej też ciasne ale już po przejściach, jeszcze niżej cipki takie po porodach, a na dole ogromne, rozruchane cipska...
- A gdzie była moja? - pyta żona
- W Twojej stało wiadro

Przyszedł facet do spowiedzi i mówi:
- Wybacz mi Ojcze, bo zgrzeszyłem... strasznie przeklinałem, i to w niedziele.
- No cóż. Odmów trzy razy "Zdrowaś Mario" i staraj się uważać na swój język.
- Ale ojcze chciałbym wytłumaczyć okoliczności - otóż w niedziele zamiast do Kościoła wybrałem się z przyjaciółmi na partyjkę golfa. Już na pierwszym dołku nie wyszło mi uderzenie i posłałem piłeczkę miedzy drzewa...
- I to Cie tak zdenerwowało, że zakląłeś?
- Nie, ponieważ okazało się, ze piłeczka szczęśliwie upadla w miejsce,z którego można było oddać czysty strzał w kierunku dołka.
Ale jak podchodziłem do miejsca, w którym leżała piłeczka, nagle przybiegła wiewiórka, porwała mi ja i uciekła na drzewo...
- I wtedy właśnie zakląłeś?
- Nie, ponieważ zaraz potem wiewiórkę chwycił orzeł i odleciał...
- I to Cie tak zdenerwowało, że zacząłeś kląć?
- Otóż nie, bo wiewiórka wypuściła piłeczkę, a ta spadła jakieś 10cm od dołka...
- No kurwa nie mów że to spierdoliłeś?!

Rozmowa dwóch kumpli:
- Kurwa ja to mam pecha, na biurku leżały 3 monety 10gr, 50gr i 1zł i oczywiści ta największa musiała mi wpaśc za biurko
- Ty masz pecha, to co ja mam powiedziec! Na imprezie były 3 fajne dupy i 1 gruba obleśna baba zgadnij przy której się obudziłem!

Dwóch gejów uprawia seks.
- Wiesz co ... Musiałem zrobić test na AIDS...
- Co ?! I dopiero teraz mi o tym mówisz ?
- Co Ty, żartowałem... Lubię, jak Ci się dupa kurczy.

[radaralpin]

wycena o1 tdi 1.9 combi - 2007.06

ile jest warte takie auto?
przebieg 120tys km
o1
1,9tdi
zarejestrowana w 06.2007
bez kraty-5osób
srebrna - zadbana po niepalacym

z góry dzieki

pozdro

r.

[pleban]

z książką czy bez
z Polskiego salonu czy nie
po dzwonku czy..... przed :szeroki_usmiech
golas czy wypas....
silnik...

[radaralpin]

kupiona i zarejestrowana w pl
potem cały czas serwisowana - ksiazkę mam
jest juz po gwarancji bo 3 letnia wiec można dalej robić przeglady z wymiana płynów ustrojowych i filtrów poza salonami bo nawet jesli nie tanie to z fachowoscia w serwisach mozna sie słyszałem naciać
ma do wymiany poszurany zderzak - sam go załatwiłem na krawezniku ale juz kupiłem drugi tez srebrny oryginalny
więc przed dzwonkiem i mozna po kupnie bic do woli i skakac na polu przez snopek siana ;-)))
jestem drugim kierowcą i jak pytałem poprzedniego to nic ponoć nie robił
ja jestem niepalący [wróg fajek] i tamten tez był!!!
silnik 101km - 74kw czy jakos tak 1,9tdi
tur ice + kombi
klima elektroniczna climatronik, szyby el, koła zwykłe, radio kenwood na mp3+uax, moge zostawic zestaw głosnomówiacy bluetouth nokia, dywaniki oryginalne ale uzywane od poczatku, centralny + beerlock, czujka parkowania, przednie przeciwmgielne!!!, komputer, 2 poduchy, metalik, lusterka elektryczne, koło zapasowe i lewarek tez jest ))

to ile uczciwie mozna cenić?
pozdro

[driver1811]

3 latek przebieg 120 tys??<szok> ja robie ok 25 tys na rok i jezdze bardzo duzo,40 tys na rok to chyba auto jezdzi na 3 zmiany,praktycznie chyba nie gaszone cały czas w ruchu??jak dla mnie to 120 tys to najgorszy okres dla auta koniec sprzegła amorków itp tym bardziej ze poprzedni wlasciciel nic nie robił ale oczywiscie jak cena dobra to jak najbardziej jestem na TAK za takim autem nie wiem ile takie kosztuja

[ciuk15]

driver1811, ja ostatnio widzialem superba rocznego z przebiegiem 70 000 km facet sprzedawal ciekawe czemu

[radekgw]

3 latek przebieg 120 tys??<szok> ja robie ok 25 tys na rok i jezdze bardzo duzo,40 tys na rok to chyba auto jezdzi na 3 zmiany,praktycznie chyba nie gaszone cały czas w ruchu??jak dla mnie to 120 tys to najgorszy okres dla auta koniec sprzegła amorków itp tym bardziej ze poprzedni wlasciciel nic nie robił ale oczywiscie jak cena dobra to jak najbardziej jestem na TAK za takim autem nie wiem ile takie kosztuja

driver chyba troche przersadzasz 40 tys rocznie tak na prawde to nie jest duzo, teraz przez 2 miesiace zrobilem 10 tys

[radaralpin]

no tak
jestem w stanie was zrozumieć
macie forum w necie i pewnie telewizory w domu itd itp
a ja mam troche sznurka i zelastwa
w piatki popołudniu siadam i jade np do jeleniej góry wspinac sie albo na słowacje albo czasem do rodziców na północ
za kazdym razem robie w weekend min 1000 i co przerazony
a jak ci powiem ze siadam za kółko i robie przerwy na tankowanie tylko w drodze do włoch np 1500-1800 to co?
gały wyszły czy kleks poszedł w portki?
zdarza mi sie skoczyc w alpy na weekend i jest to np 2500km od strzału!
na sycylie i po wyspie przez 2 tygodnie w maju zrobiłem łącznie ok 5000-6000km
i co to duzo?

wiec moze was lepiej zapytac o kosmetyki do auta byc może tu mi pomozecie bo widze ze chyba to głównie macie w uzytkowaniu ;-)))

[orzel720]

3 latek przebieg 120 tys??<szok> ja robie ok 25 tys na rok i jezdze bardzo duzo,

dużo czy mało to ocena subiektywna.
Ja codziennie dojeżdżam do pracy (swoim autkiem) w sumie 115 km co daje już miesięcznie ~2600 km a do tego sprawy prywatne jakieś wypady weekendowe wakacje, ferie i po 2 latach i 3 miechach zrobiło się 80 000 km.

[radaralpin]

ano widzisz

tylko tłumacz tu takiemu co do roboty ma na piechote 500m

[Lashlo]

radaralpin, mam tez 3 letnia identyczna i przebieg 110 tys :-) Nawet czasem ja gasze ;-)
Auto jest po to,zeby jezdzilo.Czasy kiedy robilo sie 10 tys km rocznie minely,szczeglnie jak sie kupuje diesla.
A co do ceny to 30 pare tys mysle.Atutem jest salon i ksiazka.Ja tez (nawet po gwarancji) sewisuje autko i mysle o sprzedazy powoli,bo do konca roku auta z kratka sa.
Powinna pojsc od reki,bo octavii z salonu i pelna dokumentacja praktycznie nie ma.
Pozdrawiam

[Samiec]

3 latek przebieg 120 tys??<szok> ja robie ok 25 tys na rok i jezdze bardzo duzo,40 tys na rok to chyba auto jezdzi na 3 zmiany,praktycznie chyba nie gaszone cały czas w ruchu??jak dla mnie to 120 tys to najgorszy okres dla auta koniec sprzegła amorków itp tym bardziej ze poprzedni wlasciciel nic nie robił

25kkm rocznie to jest najnizszy przebieg dla diesla jaki sie robi :wink:
W pierwsze 2lata zrobilem 90kkm i jakos specjalnie sie nie napinalem. Ale czesc km bylo zrobione dla mojej dzialanosci.
120kkm i sprzeglo do roboty ? Moje ma obecnie 232kkm i od 80kkm jest na programie z mocnym dolem i jakos daje rade :wink:
Jak kogogos ciekawi to tu jest moj raport po 200kkm:

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=23875&highlight=raport

[rkb]

moja poprzednia O1 w 3 lata zrobila 180 tys na benzynie wiec 40 tys to nie duzo

[piotrek_os]

3 latek przebieg 120 tys??<szok>

jakbys w rocznym aucie zobaczył 120 tys.....to moze i bys mógł "szok" powiedziec :diabelski_usmiech

[szkoda]

no tak
jestem w stanie was zrozumieć
macie forum w necie i pewnie telewizory w domu itd itp
a ja mam troche sznurka i zelastwa
w piatki popołudniu siadam i jade np do jeleniej góry wspinac sie albo na słowacje albo czasem do rodziców na północ
za kazdym razem robie w weekend min 1000 i co przerazony
a jak ci powiem ze siadam za kółko i robie przerwy na tankowanie tylko w drodze do włoch np 1500-1800 to co?
gały wyszły czy kleks poszedł w portki?
zdarza mi sie skoczyc w alpy na weekend i jest to np 2500km od strzału!
na sycylie i po wyspie przez 2 tygodnie w maju zrobiłem łącznie ok 5000-6000km
i co to duzo?

wiec moze was lepiej zapytac o kosmetyki do auta byc może tu mi pomozecie bo widze ze chyba to głównie macie w uzytkowaniu ;-)))

możesz mi wyjaśnić o co chodzi i do kogo jest skierowana ta kwiecista wypowiedź :?:

[ Dodano: Nie 08 Sie, 10 11:53 ]

3 latek przebieg 120 tys??<szok> ja robie ok 25 tys na rok i jezdze bardzo duzo,40 tys na rok to chyba auto jezdzi na 3 zmiany,praktycznie chyba nie gaszone cały czas w ruchu??

:shock: :szeroki_usmiech
robię ~40-45kkm rocznie i wcale nie wydaje mi się, że jeżdżę dużo ani też nie pracuję samochodem.

[olejek]

No offence - driver1811 naoglądał sie ogłoszeń na Alledrogo i w komisach, gdzie 120kkm mają po 10-12 latach :wink:

40km rocznie to nie jest żaden wyczyn, dla mnie normalny przebieg roczny... Jak byłem serwisantem na rozruchach instalacji przemysłowych to robiłem 60-80kkm rocznie....

[piramida]

no tak
jestem w stanie was zrozumieć
macie forum w necie i pewnie telewizory w domu itd itp
a ja mam troche sznurka i zelastwa
w piatki popołudniu siadam i jade np do jeleniej góry wspinac sie albo na słowacje albo czasem do rodziców na północ
za kazdym razem robie w weekend min 1000 i co przerazony
a jak ci powiem ze siadam za kółko i robie przerwy na tankowanie tylko w drodze do włoch np 1500-1800 to co?
gały wyszły czy kleks poszedł w portki?
zdarza mi sie skoczyc w alpy na weekend i jest to np 2500km od strzału!
na sycylie i po wyspie przez 2 tygodnie w maju zrobiłem łącznie ok 5000-6000km
i co to duzo?

wiec moze was lepiej zapytac o kosmetyki do auta byc może tu mi pomozecie bo widze ze chyba to głównie macie w uzytkowaniu ;-)))

ja tez sie wspinam tyle ze do zakopca mam 100km w skały 10 a na zakrzówek 3 :P a przez rok czasu równiez nakręciłem około 40tys

[radaralpin]

do szkoda:
skierowałem to do tych co to sie nadziwić nie moga mojemu przebiegowi [do koscioła jezdżą chyba tylko autem ] , kiedy ja potrafie grubo ponad i 60tys zrobic rocznie,
zjechali mnie a raczej moje auto które sprawne w pełni serwisowane i dbane ( w szczegolnosci turbina: rozgrzewana i chłodzona) i to ze ma ponad 100-teraz ponad 120tys km to wg mnie wcale nie duzo na to auto, lepiej zeby miało w 3 lata 120 niz przez 10la tyle samo, przynajmniej wiadomo ze nie kombinuje
- oddałbym ja do komisu to od razu odmłodza ja o pewnie 50tys ;-)))
to dobre silniki i podejrzewam ze 250-300 to powinny spokojnie chodzic bez remontów chyba ze ktos na krótkich dystansach uzywa!

tak olejek masz racje naogladaja sie napolerowanych 5 letnich aut w komisie z przebiegiem 80-90 tys i zadowoleni

niestety zycie przymusza mnie do kupienia auta z krata
i ma być to tez oktavia póki co nie chce zmieniac ale cóz
nie mam wyjscia
musze sie pozbyc auta które znam
szkoda mi bo chetnie bym pojeżdził nią jeszcze rok może 2 ale coż brutalne zycie i podatki

jakby ktos gdzieś z waszych znajomych szukał takiego auta to dajcie znać
(mazowieckie łódzkie)
pozdro

[ Dodano: Nie 08 Sie, 10 14:12 ]
ja tez sie wspinam tyle ze do zakopca mam 100km w skały 10 a na zakrzówek 3 :P a przez rok czasu równiez nakręciłem około 40tys[/quote]



pozazdrościć ;-))) [odległosci]

[laurin]

Jest warta tyle ile ktoś za nią da

[radaralpin]

ważne ze masz swój post!