Dziura w drodze - rozcharatana opona - co dalej ?

[RB56]

chyba zaczynam żałować, że wybrałem Octavie

to raczej nie jest kwestia Octavii, tylko tego, że ma 11 lat :idea:
te elementy są oryginalne (nie malowane, wymieniane etc.) :?:

[misiek^wro]

Dziura w drodze - rozcharatana opona - co dalej ?

2 tygodnie temu mialem przykre zderzenie z dziura drogowa.

Droga Mietkow - Milin - woj dolnoslaskie. Sprawa wygladala tak, ze zarzadca umiescil informacje dot. "uszkodzonej nawierzchni"

Jednak co robic, gdy uszkodzona nawierzchnia, to ogromne kratery na 1 pasie, a na drugim wyrwa uniemozliwajaca przejazd z wieksza predkoscia, jak 5 km/h - gdy znaki na trasie stanowia o predkosci 30km/h.

Jechalem sobie wlasnie owe, bo dopiero co ruszylem z Mietkowa ( sklepik z zimnymi napojami ) i 300 m dalej omijalem wyrwe drogowa - gdy wpadlem z deszczu pod rynne - czyli kratery schowane przez cien - rzucany przez drzewo.

Wkurw nastapil 5 sekund pozniej, gdy czulem ze auto sciaga ... Efekt taki, ze przy samej feldze opona pekla na dlugosci 7 cm :shock:

I teraz sytuacja wyglada tak : dokumentacja zdjeciowa. Telefon na policje - bylo 34'C - pan stwierdzil, ze tam jest znak informujacy o takim, a nie innym stanie nawierzchni, ale zgloszenie przyjmie, podalem dane swoje, dane auta itd.

Zmienilem opone, po tym wykonalem objazd kamerujac to, jak wyglada droga - czyli zawrotka + ponowny przejazd, tym razem mega asekuracyjnie + jadac 10-15 i hamujac na dziurze.

Zglosilem sie do ubezpieczyciela drogi - nie chce ze mna rozmawiac, bo tam jest znak i tyle. I wg niego, to ogolnie jechalem za szybko pewnie - stad opona poszla spac.

Co dalej ? Z tego co dzis wyczytalem z AC rowniez nie mam co sie ubiegac o zwrot za opone, bo dziury drogowe nie sa uznawane za przeszkody drogowe.

Ktos ma jakis pomysl? Z felga nie bylem jeszcze sie dowiadywac czy prosta :?

[lukasz3112]

misiek^wro, to gdzie Ty masz AC, że nie obejmuje ono uszkodzeń tego typu?
możesz powiedzieć, że jadąc po drodze najechałes na jakiś przedmiot znajdujący sie na niej w wyniku czego doszło do uszkodzenia opony oraz felgi.

[pawulon1971]

zapytaj u administratora drogi co z tym fantem , ale podejrzewam że nici z tego bo droga była oznakowana

[misiek^wro]

zapytaj u administratora drogi co z tym fantem , ale podejrzewam że nici z tego bo droga była oznakowana

No byl znak - Uszkodzona nawierchnia + uwaga + ograniczenie do 30. Jednak gdy trzeba sie minac z wywrotka wozaca zwir - a droga wyglada jak craterius dziurulum to jest to ciezkie - pytanie czemu zarzadca czegos takiego nie usunie ...

[AdamB]

misiek^wro, Powiedzą ci, że mogłeś się zatrzymać i ominąć dziury jak ciężarówka przejechała.

Niestety, ja jak wjechałem w konar zimą który spadł na drogę i leżał za zakrętem, wezwałem policję i.......... mało mandatu nie dostałem za niedostosowanie do prędkości do warunków panujących na drodze.
Na szczęście tylko uszkodziłem jedno nadkole za 60zł (cena w ASO).

[winni77]

A nie jest to czasem tak, że policja (?) potwierdzi, że nie poruszałeś się szybciej niż ograniczenie, to przysługuje odszkodowanie?

[misiek^wro]

Czyli tak jak myslalem - gra do jednej bramki, a raczej portfela ...

[Andrev3]

misiek^wro, jeżeli ubezpieczyciel nie chce wypłacić odszkodowania za oponę i felgę to zgłoś że wpadłeś w dziurę i uszkodziłeś zawieszenie, rzeczoznawca przyjedzie, obejrzy, dogadacie się i będziesz Pan zadowolony

[laurin]

nie jest to takie proste jak pisze "Andrev3" - przerabiałem temat w zimę. Zeszło się 3 miesiące, 1000 telefonów do ubezpieczalni, ze 100 wizyt itd i nawet notatka policyjna nie jest dowodem

Powodzenia w walce ale jak dla mnie jak był znak że są dziury i 30 km/h to masz pozamiatane....

U mnie nie było tych znaków a bujałem się z tym nie wiadomo ile - szkoda gadać.

[Robert_P]

Sporo jest dziur nieoznakowanych więc rozumiesz co dalej :wink:
Ja jak przywaliłem to alus ocierał się na zakrętach o zawieszenie tak się wykrzywił ale nie miałem czasu na zdjęcia i takie tam poszło z mojej skarbonki

[misiek^wro]

Sporo jest dziur nieoznakowanych więc rozumiesz co dalej :wink:

Przeszlo mi to przez mysl :diabelski_usmiech

[piramida]

misiek, jak nie z tej to z tamtej mańki, nie mozna dawac sie dymac wszystkim dookoła począwszy od zusu, us i innym tym podobnym instytucją :evil:

[vince123]

Ktos ma jakis pomysl?

:idea: moze odpusc
zmarnowany czas+poszarpane nerwy+wydana kasa na telefony,benzynke...a jesli juz cos Ci dadza to moze pokryje Ci te koszty ktore wymienilem,a opona nadal dziurawa... zarzadcy drog nie sa wylewni w tych sprawach.. :evil:
mimo to zycze powodzenia

[piotrek_gdy]

moze odpusc

czyli mamy wydawać kasę na ubezpieczenie, podatek drogowy i później odpuszczać?
ja w tym roku już 3 raz zgłaszam uszkodzenia opon/felg/zawieszenia po wpadnięciu w dziurę Mercem mojego ojca
powiedziałem, że nie popuszczę ani złotówki- efekt- przyznane 2 felgi, 2 opony, oba amortyzatory, jakieś plastiki pod spodem
co prawda w kazdym przypadku 3 miechy czekania, maile, pisma etc
ale jakis efekt jest :diabelski_usmiech

[misiek^wro]

:idea: moze odpusc

PZU nie odpuscilem. Allianzowi nie odpuscilem. TU Vienna Insurance i dalej FG nie odpuscilem. To i tym chamom nie odpuszcze :twisted:

[piotrek_gdy]

misiek^wro, tak trzymaj

[laurin]

Miejmy nadzieję, że się uda powodzenia

[Angel]

misiek^wro, ja też nie mam zamiaru. A po wjechaniu w dziuro otwór w jezdni dwie felgi uszkodzone, opona do wymiany, belka pod silnikiem, i maglownica cieknie :evil: :evil: :evil:

[misiek^wro]

Angel, piekne mamy drogi :evil:

Jest pewien sukces - pan z TU ubezpieczjacego droge, mowi ze problem z droga jest mu znany i mam ogledziny auta - czekam na telefon.

[piotrek_gdy]

mam ogledziny auta

no to masz juz połowę sukcesu :szeroki_usmiech