No i fakap oponowy

[LUKI]

Rowerem na spota :-)
A ja z pracy wróciłem i pije lekkiego drineczka....

[szkoda]

No i fakap oponowy

szlag by trafił :evil:

[vince123]

szkoda, chyba trzeba bedzie zmienic zamowienie u leszkamw na 7opon :szeroki_usmiech
chyba nie duza dziura,moze da sie zalepic i dojezdzic do konca lata..
a tak wogole to na czym rozwalona :?:

[szkoda]

chyba nie duza dziura,moze da sie zalepic i dojezdzic do konca lata..

nie no z boku to lipa trochę...

a tak wogole to na czym rozwalona :?:

na podnośniku u DGW, na który wjechałem jak p#zda :evil: ops: :lol: 8)

[fernando]

a tak wogole to na czym rozwalona :?:

Obstawiam jeden z wolskich krawężników - sam miałem podobny problem :evil:

[ Dodano: Czw 12 Sie, 10 19:53 ]

na podnośniku u DGW, na który wjechałem jak p#zda :evil: ops: :lol: 8)

Uuuu, Panie, to Cię już nie będzie wpuszczał, jak takie rzeczy wyrabiasz :roll:

[szkoda]

Uuuu, Panie, to Cię już nie będzie wpuszczał, jak takie rzeczy wyrabiasz :roll:

no masz, jeszcze się wk#$wił, że mu silnik podnośnika rozjechałem :lol: :wink:

[vince123]

szkoda, myslalem ze powiesz:
na podnosniku w ASO :twisted: :lol:

[PAOLO ESCO]

uuuu kurcze... ja miałem podobnie ale w Fuldzie letniej, przy delikatnym - bardzo delikatnym cofaniu lekko najechałe mna krawężnik i bardzo podobne uszkodzenie opony było (tylko może troszkę mniejsze) też się lekko :klnie: ...pojechałem do znajomego oponiarza żeby na to zerknął lub ew skleił...mówił, że jeśli struktura lub włókna pod spodem nie uszkodzone to aż tak wielkiej tragedi nie ma..choć niestety uważać na oponę będzie trzeba i oczywiście jeśli zajdzie potrzeba to wymienić :?

[szkoda]

szkoda, myslalem ze powiesz:
na podnosniku w ASO :twisted: :lol:

to jest akurat praktycznie niemożliwe :szeroki_usmiech

[ Dodano: Czw 12 Sie, 10 20:24 ]

choć niestety uważać na oponę będzie trzeba

no niestety ja z tych boków i ich wytrzymałości "korzystam", więc tak jeździć nie mogę.

[PAOLO ESCO]

:? noo to współczuję, nie dość że nerwy to i wydatek...

[szkoda]

:? noo to współczuję, nie dość że nerwy to i wydatek...

nie no nerwy to nie, mogę byc tylko zły na siebie, ze tak dupowato się załatwiłem :lol: głupi wydatek owszem, już zamówiona

[ Dodano: Czw 12 Sie, 10 20:44 ]
głupsze jeszcze tylko jest to, że żeśmy tego nie zauważyli razem z DGW od razu po fakcie :shock: :roll:

[Sev]

Pozostaje wrzucić na zapas, prawie jak dojazdówka.

[szkoda]

Pozostaje wrzucić na zapas, prawie jak dojazdówka.

obstawiam kierunek -> śmietnik

[Robert_P]

Pozostaje wrzucić na zapas, prawie jak dojazdówka.

obstawiam kierunek -> śmietnik

Możesz jeszcze bujawkę dla dzieci zrobić

[szkoda]

Pozostaje wrzucić na zapas, prawie jak dojazdówka.

obstawiam kierunek -> śmietnik

Możesz jeszcze bujawkę dla dzieci zrobić

najpierw muszę JE zrobić :szeroki_usmiech

[daneczek76]

Robert_P napisał/a:
szkoda napisał/a:
Sev napisał/a:
Pozostaje wrzucić na zapas, prawie jak dojazdówka.



obstawiam kierunek -> śmietnik



Możesz jeszcze bujawkę dla dzieci zrobić


najpierw muszę JE zrobić

dzieci czy bujawki- huśtawki zrobić a może jedno i drugie >?
to dużo roboty cie czeka :lol:

[Agamek12]

Pozostaje wrzucić na zapas, prawie jak dojazdówka.

obstawiam kierunek -> śmietnik

Puść przez Allegro. Moją też dziurawą z boku kupił handlarz samochodami, który potrzebował zamienić oponę rozerwaną na dziurawą (lepiej podobno wygląda...)

[phrix]

najpierw muszę JE zrobić

Szkoda, koledzy pewno mogą pomóc w temacie :wink: . Potem klikniesz pomógł i będzie git. Oczywiście mówie o bujawkach, bo reszta we własnym zakresie :szeroki_usmiech

[winni77]

phrix,

[oizo]

Jak nie ma wybulone spokojnie możesz zrobić na gorąco i jeździć.

[winni77]

Może nie ma wybulone, ale z tego co zdążyłem poznać Szkode, jego styl jazdy raczej wyklucza podejmowanie takiego ryzyka :idea:

[oizo]

no to rzeczywiście lepiej nie ryzykować.

[PAOLO ESCO]

najpierw muszę JE zrobić

czyli najlepsze przed Tobą

[szkoda]

najpierw muszę JE zrobić

czyli najlepsze przed Tobą

chyba ciągle jestem w tym najlepszym :szeroki_usmiech

[ Dodano: Pią 13 Sie, 10 16:51 ]

Może nie ma wybulone, ale z tego co zdążyłem poznać Szkode, jego styl jazdy raczej wyklucza podejmowanie takiego ryzyka :idea:

styl jak styl, ale ja tak nie mogę, bo psuje mi to cały spokój jazdy, ciągłe zastanawianie się czy coś się nie stanie, nawet jeżeli są małe szanse, na pewno opona w tym miejscu jest osłabiona, a ta dziura jest naprawde bardzo głeboka, idzie pod kątem.

[Andrev3]

szkoda, bo Ty taka dziada jesteś, ani jeździć nie umiesz, ani bujawki zrobić... o dzieciach już nie wspomnę :twisted:
Jak chcesz to ja Ci we wszystkim pomogę :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech