Awantura o krzyż

[loyd]

Przeczytaj te informacje ze zrozumieniem. Zasadą jest w UE jest brak pomocy publicznej dla przedsiębiorców i komisja zgodziła się od tej zasady odstąpić ponieważ wystąpiło zdarzenie nadzwyczajne - powódź.

To nie jest ingerowanie w budżet państwa członkowskiego. Ingerowanie to by było np. w sytuacji kiedy komisja zatwierdzała by projekt polskiego budżetu i mogłaby zgłaszać uwagi - np. na emerytury nie więcej niż 20 mld.

To raczej Ty się zastanów i pomyśl chwilę. Jeżeli rząd państwa polskiego musi prosić o zgodę w jakiejkolwiek sprawie KE, UE kogokolwiek to nie rządzi państwem niepodległym. Zresztą sam napisałeś że zasadą UE jest brak pomocy publicznej dla przedsiębiorców czyli jest to zasada odgórna narzucona nam przez UE i musimy prosić o zgodę. To że mamy jeszcze pole manewru w pewnych kwestiach to tylko kwestia czasu.

cyt. oryg: "Komisja doszła do wniosku, że z powodu swojego zasięgu powodzie i osunięcia ziemi, które dotknęły Polskę w ciągu maja i czerwca 2010 r., podpadają pod kategorię klęsk żywiołowych" - napisała Komisja w komunikacie. Tym samym, uznała KE, pomoc jest zgodna z traktatem UE. Może być jednak użyta tylko na pokrycie faktycznie poniesionych strat materialnych.

Pomoc publiczna będzie "dostępna dla wszystkich przedsiębiorstw" dotkniętych powodziami i będzie stanowić rekompensatę wyłącznie za szkody spowodowane rzeczywiście przez powódź, jest więc "zgodna z zasadami UE dotyczącymi pomocy państwowej"

O masakra - wchodząc do Unii oddaliśmy część swojej suwerenności - jest unia celna, wspólny rynek, ect - nikt tego nie kwestionuje. Jak byś sobie wyobrażał funkcjonowanie UE gdyby każde państwo mogło dowolnie subsydiować swoje przedsiębiorstwa (co np. Francja próbuje robić) ?

Przedmówca twierdził, że UE ingeruje w nasz budżet a to jest oczywista nieprawda bo nie ingeruje (jak wyżej wskazałem).

Ty natomiast jak widzę, chętnie rzucasz stwierdzeniami rodem z Torunia, że nie jesteśmy niepodległym państwem, ect. Co zatem proponujesz ? Przyłęczenie do ZBiR czy może WNP ?

[Martinez]

Ty natomiast jak widzę, chętnie rzucasz stwierdzeniami rodem z Torunia, że nie jesteśmy niepodległym państwem, ect. Co zatem proponujesz ? Przyłęczenie do ZBiR czy może WNP ?

Przepraszam uprzejmie ale to Ty raczej rzucasz pomysłami rodem z TVN albo UE albo ZBiR lub WNP, pamiętaj że są państwo stowarzyszone z UE i jakoś sobie żyją. Nie mówiąc już o państwach które wogóle nie są z UE w żadnych konszachtach. Jakoś przed 01.12.2009 r. kiedy nie było jeszcze UE a tylko WE, Polska sobie istniała i źle się jej nie działo. Przed 2004r. też jakoś nie bankrutowaliśmy. Takim jak Ty którzy walą sloganami typu Albo UE albo Białoruś mogę tylko powiedzieć pożyjesz zobaczysz. Tylko dzięki takim bezczelnym hasłom udało się ten kraj wprowadzić do eurosojuza. Skoro Ue jest taka fantastyczna to jak wytłumaczysz fakt że większość europejczyków była przeciwna Traktatowi z Lizbony a wcześniej eurokonstytucji? Napisz jeszcze że jestem mocher do kompletu.

Acha wspólny rynek - rewelacja szkoda tylko że to nie jest wolny rynek.

Jak byś sobie wyobrażał funkcjonowanie UE gdyby każde państwo mogło dowolnie subsydiować swoje przedsiębiorstwa (co np. Francja próbuje robić) ?

normalnie tak jak było wcześniej, ale żeby by było jasne jestem przeciwnikiem subsydiowania jakichkolwiek podmiotów przez państwo. Wystarczy obniżyć podatki, zlikwiodwać podatek dochodowy itd itd...

[loyd]

Nie mówiąc już o państwach które wogóle nie są z UE w żadnych konszachtach

Możesz wskazać przykład w Europie ?

pamiętaj że są państwo stowarzyszone z UE i jakoś sobie żyją

Chodzi i Szwajcarię i Norwegię ? - pamiętaj, że te państwa tworzą razem z Unią tzw. Europejski Obszar Gospodarczy i w większości przyjęły prawo unijne. [quote="Martinez"]

Przed 2004r. też jakoś nie bankrutowaliśmy

Podobnie jak obecnie Serbia czy inne państewka bałańskie - tylko czy to dla nas powinien być wzór ?

I teraz pytanko - jak sobie serio wyobrażasz funkcjonowanie Polskie poza Unią ? Większość naszej produkcji idzie na export do Unii - kto by u nas zainwestował wiedząc, że musiałby płacić cła sprzedając towary do UE ?

[b707]

To raczej Ty się zastanów i pomyśl chwilę. Jeżeli rząd państwa polskiego musi prosić o zgodę w jakiejkolwiek sprawie KE, UE kogokolwiek to nie rządzi państwem niepodległym. Zresztą sam napisałeś że zasadą UE jest brak pomocy publicznej dla przedsiębiorców czyli jest to zasada odgórna narzucona nam przez UE i musimy prosić o zgodę. To że mamy jeszcze pole manewru w pewnych kwestiach to tylko kwestia czasu.

Ty też sie zastanów... Jka bys dawał komuś kase to też bys chciał wiedziec czy obdarowany nie jest przesadnie rozrzutny.

Zasada braku pomocy publicznej dla przedsiębiorców jest IMHO dobra. Dlaczego państwo ma pomagac komuś kto sprzedaje fajerweki ale nie raczył załozyc instalacji P.POŻ. i się ubezpieczyć gdy społoneły mu magazyny?
Nie ubezpieczył sie jego wina.
Co innego gdy mamy doczynienia z kleską zywiołową... Ale tutaj tez fakt faktem ludzie lubia kusic los i prowadza przedsiebiortswa tam gdzie od lat waiodomo że jak przyjdzie woda wejdzie woda.

Gdy jedno państwo bawi się w instytucje charytatywną to efekty tej zabawy odbija się na wszystkich. Dlatego tez nalezy ucinac wszelkie zachowania typu "temu dam bo to, temu bo tamto a temu tez bo kazdemu trzeba". Ludzie krzyczą że PO sprzeda polske... Ja już wole by ją sprzedali [zreszta sprzedaje się to co i tak zysków pod władza SP nie przynosi] niż rozdali jak to chce PiS.:]

Bardzo to na rękę też Pani HGW która rozkopała całą Warszawę porobiła bus pasy, zlikwidowała rozbiegówki na trasie łazienkowskiej itp itd... Ale o tym w TV ani mru mru ważniejsze że jest afera pod pałacem! Im dłużej tym lepiej. A ile milionów złotówek idzie co miesiąc na dofinansowanie i utrzymanie komunikacji miejskiej (nie żeby to było dobre porównanie, ale skoro o wywalaniu pieniędzy w błoto jest mowa....).

Jak Cie boli stanie w korkach to jest komunikacja. Szybka, sprawna i na coraz wyższym poziomie.

Życie to nie bajka czy świat klocków lego gdzie kładziez na dywanie płytke z droga i masz jezdnie gładką jak szkło. By coś zrobić najpierw trzeba rozkopać. A że półmiasta... Jak ma być na Euro to nie ma wyboru trzeba teraz. Gdyby Kaczora zamiast bawił się w budowe Muzeum PW [notabene koszt remontu obecnego budynku był kilkukrotnie większy niż postawienie nowego] a zajął się częścią inwestycji komunikacyjnych to było by teraz mniej stresu.

Jak nic sie nie robi to ludzie krzycza że sa dziury itp itd. I że siedza na tyłkach zamiast coś z tym zrobić... A jak robia to że korki, buspasy itp, itd. Komunikacja jest dla wszystkich dostępna i jak komuś się nie podoba stanie w korku to nic nie broni sie przesiaść. Tanio i po pracy można wypić piwo przed powrotem do domu. Jak by było mniej samochodów to nie było by korków...

Jeszcze tylko dwa dni i będzia sajgon dla zwolenników własnych czterech kółek :diabelski_usmiech

[keneida]

loyd. Jak większość ludzi mylisz WE czyli Wspólnotę Europejską z Unią Europejską.

Do czasu podpisania traktatu Lizbońskiego była sobie Wspólnota i tam unia celny, wspólny rynek, zniesienie granic.
Unia Europejska to jest zwiększona integracja polityczna, która nie ma nic wspólnego z powyższymi.

W skrócie Wspólnota Europejska to umowa między krajami w ramach której załatwili granice, cła i inne rzeczy. Unia Europejska to traktat, który tworzy nowe państwo

[kbjanek]

Polska nie jest niepodległym krajem

wypij sobie herbate z cytryna, a pozniej wlacz sobie psy lub chlopaki nie placza i pacz na tlo, tak bysmy wygladali gdyby nie mln euro wsadzanych ze wspolnego europejskiego budzetu.
takiego kopa to polska nie dostala od czasow cop.

[Jabar1975]

Trochę dziwi mnie podejście niektórych osób odnośnie tego jak jesteśmy postrzegani za granicą

moje slowa opieraja sie tylko i wylacznie na tym co ulyszalem od ludzi w obu Amerykach (od Alaski po Argentyne) - kompletnie nie zwiazanych z polonia - ale na tyle swiatlych ze interesuja sie tym co na swiecie. Co najdziwniejsze - ale najbardzie pozytywne kraje z natury lewicowe (Am.pd) gdzie ten cymbal Che i reszta palantow wciaz jest na piedestale uwaza sie Polske za kraj, ktory zmienil swiat i to za sprawa dwoch ludzi Walesy i Juan Pablo Secundo jak to mowia tuta. O dziwo Walese stawiaja na miejscu pierwszym co mnie osobiscie dziwi - ale fakt fakte - jest symbolem zmian.
Tak naprawde Polsce brakuje ludzi, ktorzy potrafia byc transparentni od poczatku do konca. Chyba najlepiej aby tym krajem rzadzili ludzie majacy tyle kasy, zeby nie musiec kombinowac na boku - a ktorzy chca sie po prostu zrealizwac spolecznie.
Niewielu jest takich ludzi w Polsce. A to ze chwilowo wszyscy usilnie patrza na rece PO nie znaczy ze PIS, SD czy inni sa czysci - to takie samo skurwysynstwo jak cala polityka w tym kraju.


A co do obrony calego modelu panstwa polskiego ktore to tak bardzo katolickie jest, na ktore to zamach probuja robic zydokomunisci to warto by wypisac wszystkich rzadzacych tym krajem na przestrzeni X wieków jestestwa i sprawdzic ile procent bylo katolikami :diabelski_usmiech

[Martinez]

Ty też sie zastanów... Jka bys dawał komuś kase to też bys chciał wiedziec czy obdarowany nie jest przesadnie rozrzutny.

Zasada braku pomocy publicznej dla przedsiębiorców jest IMHO dobra. Dlaczego państwo ma pomagac komuś kto sprzedaje fajerweki ale nie raczył załozyc instalacji P.POŻ. i się ubezpieczyć gdy społoneły mu magazyny?
Nie ubezpieczył sie jego wina.
Co innego gdy mamy doczynienia z kleską zywiołową... Ale tutaj tez fakt faktem ludzie lubia kusic los i prowadza przedsiebiortswa tam gdzie od lat waiodomo że jak przyjdzie woda wejdzie woda.

Następny który kompletnie nie rozumie treści przekazu. Napisze krótko może zrozumiesz: Nie chodzi mi o cel tej pomocy tylko o fakt że nie Polska nie może bez zgody UE wydawać swoich pieniędzy. Kumamy?

Jak Cie boli stanie w korkach to jest komunikacja. Szybka, sprawna i na coraz wyższym poziomie.

A boli, bo to jest forma uprzywilejowania mająca na celu zmuszenie mnie do korzystania z komunikacji miejskiej z której korzystać nie chce. Nie po to kupiłem samochód płacąc podatki, nie po to płacę podatek w paliwie żeby stać w korku podczas gdy obok przejeżdża autobus do którego dopłacam który w dodatku wiezie ludzi którzy nie płacą podatku na drogi (nie posiadający samochodów). To jest po prostu niesprawiedliwe i jest to w dodatku absurd. Poza tym nie Ty i nie rząd będzie mi mówił czym mam jeździć po mieście.

Życie to nie bajka czy świat klocków lego gdzie kładziez na dywanie płytke z droga i masz jezdnie gładką jak szkło. By coś zrobić najpierw trzeba rozkopać. A że półmiasta... Jak ma być na Euro to nie ma wyboru trzeba teraz. Gdyby Kaczora zamiast bawił się w budowe Muzeum PW [notabene koszt remontu obecnego budynku był kilkukrotnie większy niż postawienie nowego] a zajął się częścią inwestycji komunikacyjnych to było by teraz mniej stresu.

Nie wiem czemu do mnie kierujesz te wywody, napisałem wyraźnie nie jestem PiSowcem.

Jak nic sie nie robi to ludzie krzycza że sa dziury itp itd. I że siedza na tyłkach zamiast coś z tym zrobić... A jak robia to że korki, buspasy itp, itd. Komunikacja jest dla wszystkich dostępna i jak komuś się nie podoba stanie w korku to nic nie broni sie przesiaść. Tanio i po pracy można wypić piwo przed powrotem do domu. Jak by było mniej samochodów to nie było by korków...

Czyżby kolejny socjalista? Zmusić kierowców żeby przesiedli się do autobusów... Wszyscy będą mieli po równo i równie komfortowo.

wypij sobie herbate z cytryna, a pozniej wlacz sobie psy lub chlopaki nie placza i pacz na tlo, tak bysmy wygladali gdyby nie mln euro wsadzanych ze wspolnego europejskiego budzetu.
takiego kopa to polska nie dostala od czasow cop.

A wiesz jak wygląda ten kop w detalach? Pewnie nie wiesz że gminy biora pożyczki z banków żeby dołożyć swoją część projektu który jest współfinansowany ze środków UE. Będzie kawałek nowej drogi - świetnie tylko że zapłacą za to znowu nasze dzieci które kiedyś będą musiały spłacać kolejne długi.

[westwi78]

masz coś na potwierdzenie tej tezy? czy sobie piszesz bo fajnie wygląda "rosyjscy szpiedzy" lub w waszym dzienniku przeczytałeś?

Poczytaj sobie życiorysy ludzi jak Dukaczewski i reszta. WSI zaczął weryfikować dopiero Macierewicz, ale mu przerwali. I proponuje poczytać coś innego niż GW, niekoniecznie od razu Nasz Dziennik. Poczytaj sobie źródła historyczne, tam są tylko fakty bez żadnych komentarzy i wnioski sam wyciągnij.
Jakoś dziwnym trafem co chwile nas robi w konia Gazprom, na spotkanie z ambasadorami dotyczących kierunkom polityki międzynarodowej zaprasza się ministra spraw zagranicznych Rosji, budują na rurociąg północny który zablokuje prawdopodobnie nasz gazoport, budowy tarczy rakietowej zabronili de factoRosjanie, kpią z nas prowadząc "śledztwo" w sprawie katastrofy itd itp.
Wnioski wyciągnij sam.

[pascal]

westwi78, święta prawda... za czasów Dukaczewskiego ujawniono w Polsce jednego szpiega sowieckiego..... przypadek ?

[b707]

Następny który kompletnie nie rozumie treści przekazu. Napisze krótko może zrozumiesz: Nie chodzi mi o cel tej pomocy tylko o fakt że nie Polska nie może bez zgody UE wydawać swoich pieniędzy. Kumamy?

Może. Ale są pewne sytuacje gdy trzeba KE o zgode zapytać ja np. pomoc dla przedsiębiorców. Aczkolwiek można by zapytac dlaczego nie byli ubezepieczeni?

A boli, bo to jest forma uprzywilejowania mająca na celu zmuszenie mnie do korzystania z komunikacji miejskiej z której korzystać nie chce. Nie po to kupiłem samochód płacąc podatki, nie po to płacę podatek w paliwie żeby stać w korku podczas gdy obok przejeżdża autobus do którego dopłacam który w dodatku wiezie ludzi którzy nie płacą podatku na drogi (nie posiadający samochodów). To jest po prostu niesprawiedliwe i jest to w dodatku absurd. Poza tym nie Ty i nie rząd będzie mi mówił czym mam jeździć po mieście.

Miasto jest takim organizmem że przepustowość dróg jest ograniczona.

Korków nie powodują Buspasy tylko nadmiar samochodów. Kumasz?

Może inaczej... Jak następnym razem zobaczysz autobus pełen ludzi na buspasie to pomyśl co by było gdyby tego buspasu nie było i każdy kowalski z tegu busu jechał własnym samochodem...
Powinieneś dziękowa że Ci co mają samochody zostawiaja je w domu lub na parkinkach PnR zamiast pchać się do centrum autem.

Co do podatku to smieszny argument.
Ja mam samochód więc płace i nie płacze jak stoje w korku w centrum... taka moja zachcinka... Zresztą czesto jak już gdzieś stoje to patrze w lewo, patrze w prawo i buspasów nie ma... Tylko osobówki, vany, cięzarówki... sporadycznie autobus pełen ludzi.
Dlatego nie płacze bo sam zdecydowałem że pojade samochodem.
A jak niechce stać to jade metrem, tramwajem czy autobusem. A co! Stać mnie!

Ale wracając do podatku to jak nawet gdy ktos nie ma samochodu to jak jedzie busem to kupuje bilet a z tego co wiem to ZTM płaci podatki i kupuje paliwo. Więc gdzie problem? Pasażerowie robią zrzutke. Jeden autobus czy tramwaj czesto przewozi więcej osób niż by sie zmieściło samochodów na odcinku buspasa miedzy kolejnymu autobusami.

Skoro płace podatki w Warszawie gdzie jak sam napisałeś komunikacja jest wspierana i uprzywilejowana.... I jak jeszcze kupuje bilet! To mam prawo wymagać by autobus nie stał w korku tylko jechał. Płace za przejazd a nie za ławeczka na kółkach.

Zresztą buspasy są rozsądne ze względu na ekonomiczność. Korek to większe spalanie a komunikacja musi być efektywna.

Czyżby kolejny socjalista? Zmusić kierowców żeby przesiedli się do autobusów... Wszyscy będą mieli po równo i równie komfortowo.

Nikt nikogo nie zmusza. Tyle że jak nie ma cudów. Więcej samochodów na drodze nie upchasz... natomiast jak już pisałem autobus przewozi dużo ludzi zajmuje mało miejsca i w przypadku nowych pojazdów jest ekonomiczny, ekologiczny i cichy.
Więć dlaczego nie wspierać masowej komunikacji? Jak ktos chce korzystać z luksusu jazdy własnym samochodem muszi liczyć się z korkami.
I to zwłaszcza teraz gdy rusza druga linia metra.
Notabene to juz kwestia lat [wybudowania II nitki metra] kiedy ruch w centrum zostanie ograniczony.

W skrócie.

Buspasy zwiększają efektywność komunikacji. Im więcej osób się przesiądzie do niej tym mniejsze będa korki.
Można by zlikwidowac komunikacje i buspasy... Ale to oznacza wzrost zmotoryzowanych... więcej aut=wieksze korki... Więc jak to popierasz to przypomne Twoje słowa:

Czyżby kolejny socjalista? (...) Wszyscy będą mieli po równo i równie komfortowo.

Korki powoduja też remonty i to w dużej mierze... Ale tak być musi... Jak ktoś nie wierzy to polecam załatwić ekipe i zrobić generalny remont w mieszkaniu i jednocześnie prowadzic w nim normalne zycie.

[Martinez]

Korków nie powodują Buspasy tylko nadmiar samochodów. Kumasz?

Gdzie napisałem że korki powodują autobusy?

Może inaczej... Jak następnym razem zobaczysz autobus pełen ludzi na buspasie to pomyśl co by było gdyby tego buspasu nie było i każdy kowalski z tegu busu jechał własnym samochodem...

Wtedy przynajmniej byłaby na tej drodze sprawiedliwość której dzisiaj nie ma. 60 osób w samochodach tłoczy się w korku a 60 osób w autobusie jedzie bo jest buspas jest to po prostu niesprawiedliwe, każdy użytkownik drogi wyłączając pojazdy uprzywilejowane powinien mieć równe prawa.

Jeden autobus czy tramwaj czesto przewozi więcej osób niż by sie zmieściło samochodów na odcinku buspasa miedzy kolejnymu autobusami.

Po pierwsze czy sa jakies badania na ten temat? Po drugie czy wliczasz w to ilość samochodów z pasażerami które by przejechał tym pasem podczas gdy autobus stoi na przystanku?

kpią z nas prowadząc "śledztwo" w sprawie katastrofy

Rosjanie to jedno, kpiną jest zachowanie rządu wobec tej katastrofy i sposobu wyjaśniania jej przyczyn.

[westwi78]

Rosjanie to jedno, kpiną jest zachowanie rządu wobec tej katastrofy i sposobu wyjaśniania jej przyczyn.

Oczywiście !!! To zresztą kolejny przykład na dziadostwo tego państwa.

Ale co do buspasów to się nie zgodzę akurat z Tobą. Na całym świecie jest promowana komunikacja miejska, w niektórych miastach w USA nie wolno jeździć w aucie w pojedynkę, a chyba na kanadyjskich autostradach też są pasy, po których wolno tylko w co najmniej dwójkę jechać.
I argumentacja ze ma być "chu...owo, ale jednakowo" to akurat do mnie nie przemawia.

[b707]

Wtedy przynajmniej byłaby na tej drodze sprawiedliwość której dzisiaj nie ma. 60 osób w samochodach tłoczy się w korku a 60 osób w autobusie jedzie bo jest buspas jest to po prostu niesprawiedliwe, każdy użytkownik drogi wyłączając pojazdy uprzywilejowane powinien mieć równe prawa.

Tyle że gdy te 60 osób sobie siedzi w samochodach to ta 60tka musi stać w większości.

Po pierwsze czy sa jakies badania na ten temat? Po drugie czy wliczasz w to ilość samochodów z pasażerami które by przejechał tym pasem podczas gdy autobus stoi na przystanku?

Polecam się przespacerowac na Wydział Inżynierii Lądowej do ludzi z IK. Robiliśmy przerózne badania od wykorzystania autobusów w godzinach szczytu przez liczbe samochodów i osób. Dodam tez że zweględu na lokalizacje wydziału badania były prowadzone przy Armi Ludowej gdzie teraz jest buspas. Badania są robione co roku więc można sobie porównać

To że gdzieś powstaje buspas nie wynika z czyjegos kaprysu i widzimi się ale z analizy sytuacji na drodze. Autobus niestoiący w korku ma zdecydowanie większą możliwość przewozową niż samochód osobowy. Jest to LOGICZNE! Autobus jest jeden a pasażerów jak już pisałem dużo. Nie wproadzisz osobowo pasów... zresztą jak gdzies powsaje buspas to jednoczesnie czesc pasów jest tylko dla osobówek. I doskonale widać co jest sprawniejsze. Autobusów jest mniej i jadą płynnie...
Gdyby samochodów było mniej to tez by jechały płynniej.

W godzinach szczytu... przykładowo 7-8rano łazienkowską przejeżdza ponad 40 autobusów!
Typowy autobus ma 12metrów i zabiera max 80-100 pasażerów. Na 12 metrach w korku zmieszczą się dwa samochody z hakiem... i w 95% pewnie będzie tam siedziała tylko jedna osoba.
Dla wielu osób fakt iż szybciej przejada autobusem sprawia że wolą zostawić samochód w domu.


Trzeba to promować. Sprawna komunikacja i drogie parkingi oraz ograniczenie ruchu w ścisłym centrum [opłaty za wjazd jak w Londynie] zmniejsza ruch samochodowy i sprawią że bedziesz mógł sobie na włąsnych czterech kółkach pojechać jak Cie stać.
pzdr

[szkoda]

To że gdzieś powstaje buspas nie wynika z czyjegos kaprysu i widzimi się ale z analizy sytuacji na drodze. Autobus niestoiący w korku ma zdecydowanie większą możliwość przewozową niż samochód osobowy. Jest to LOGICZNE!

A boli, bo to jest forma uprzywilejowania mająca na celu zmuszenie mnie do korzystania z komunikacji miejskiej z której korzystać nie chce. Nie po to kupiłem samochód płacąc podatki, nie po to płacę podatek w paliwie żeby stać w korku podczas gdy obok przejeżdża autobus do którego dopłacam który w dodatku wiezie ludzi którzy nie płacą podatku na drogi (nie posiadający samochodów). To jest po prostu niesprawiedliwe i jest to w dodatku absurd. Poza tym nie Ty i nie rząd będzie mi mówił czym mam jeździć po mieście.

i zgadzam się w całej rozciągłości w tym przypadku z Martinezem, nikt mnie nie będzie wsadzał do jakiegos zasranego autobusu, posiadanie samochodu w naszym kraju jest legalne, zapłaciłem za niego, płacę podatki, płacę chore pieniądze za paliwo i "autostrady" i proszę się ode mnie odpieprzyć, nie rozumiem na jakiej zasadzie ktoś ma mnie traktować jako uzytkownika drogi drugiej kategorii :shock:

[westwi78]

i zgadzam się w całej rozciągłości w tym przypadku z Martinezem, nikt mnie nie będzie wsadzał do jakiegos zasranego autobusu, posiadanie samochodu w naszym kraju jest legalne, zapłaciłem za niego, płacę podatki, płacę chore pieniądze za paliwo i "autostrady" i proszę się ode mnie odpieprzyć, nie rozumiem na jakiej zasadzie ktoś ma mnie traktować jako uzytkownika drogi drugiej kategorii :shock:

ale przecież nikt Cię nie wsadza daje Ci tylko wybór korki albo bus Jak chcesz, stój

[szkoda]

Jak chcesz, stój

na szczęście pi#$dolę i nie stoję

ale przecież nikt Cię nie wsadza daje Ci tylko wybór korki albo bus Jak chcesz, stój

widzę, że nie masz do czynienia z buspasami
śmiać mi się chce jak przejeżdżam np. około 13-14 z Ursynowa na Bemowo (a to jest ~20km przez miasto :idea: ), gdzie JEDYNYM zakorkowanym miejscem jest ulica z buspasem :lol:
poza tym totalnie wolny przelot :lol:

[westwi78]

widzę, że nie masz do czynienia z buspasami
śmiać mi się chce jak przejeżdżam np. około 13-14 z Ursynowa na Bemowo (a to jest ~20km przez miasto :idea: ), gdzie JEDYNYM zakorkowanym miejscem jest ulica z buspasem :lol:
poza tym totalnie wolny przelot :lol:

no trochę mam w Krakowie,i tam się to nawet sprawdza

a że można inaczej kombinować to oczywiste

[Martinez]

I argumentacja ze ma być "chu...owo, ale jednakowo" to akurat do mnie nie przemawia.

To nie ma do Ciebie przemawiać. Podstawowa zasada równości wszystkich użytkowników dróg publicznych została tu po prostu pogwałcona. Koniec kropka. Rozważanie czy może jednak ten bus pas rozładowuje korki jest rzeczą wtórną. Zapewne jakby stworzono na ulicach traktor-pasy bo jadą wolno i tamują ruch i stwarzają zagrożenie dla szybko jadących osobówek to by się podniósł lament że zabrano pas którym mogło by jechać tyle a tyle samochodów osobowych. Taniej jest oczywiście wymalowywać bus pasy, robić strefy płatnego parkowania niż dobudowywać drogi, metro i parkingi.

[westwi78]

Podstawowa zasada równości wszystkich użytkowników dróg publicznych

no niestety nie ma takiej zasady, przynajmniej ja nie znam.

[szkoda]

Podstawowa zasada równości wszystkich użytkowników dróg publicznych

no niestety nie ma takiej zasady, przynajmniej ja nie znam.

a znasz taką, że jest nierówność?
pomijając pojazdy z niebieskimi swiatełkami?

[westwi78]

a znasz taką, że jest nierówność?

no właśnie taką że komunikacja zbiorowa ma w niektórych miastach przewagę. I to nie jest polski wynalazek, a że to są rozwiązania zastępcze to się zgadzam.

[szkoda]

a że to są rozwiązania zastępcze to się zgadzam

no i tyle
zwłaszcza, że to nie powstaje nowy buspas, tylko wydzielony zostaje z tego gówna co jest...

[westwi78]

A w Wawie to te buspasy już na twardo macie, czy to tylko niby na czas remontów?

[szkoda]

A w Wawie to te buspasy już na twardo macie, czy to tylko niby na czas remontów?

chyba na twardo i mają powstawać nowe