Poczta Polska - reklamacja

[Agamek12]

Pochwalę się i doradzę. Jakiś czas temu zamówiłem ojcu komplet opon. Przesyłka miała być gratisowa usługą "Pocztex - Ekspres 24". Niestety - przesyłka utknęła w Magazynie Centralnym na kilka dni i opony dostałem dopiero wtedy, gdy sprzedawca wysłał ponownie drugi zestaw gum. Wkurzony sytuacją naskrobałem do Poczty Polskiej reklamację nie licząc jednak na jakąkolwiek reakcję. A tu zdziwko: dziś na mojej poczcie e-mail wylądowała informacja o tym, że PP przeprasza, wypłaca odszkodowanie + zwrot kosztów przesyłki (za którą nota-bene nie płaciłem). Tata się ucieszy z kaski - tyle tylko że nie wiem czy z 37,65zł czy (37,65zł+25,10zł).
Reasumując: warto pisać reklamację do Poczty Polskiej jeśli nie działa tak, jak powinna.
Clipboard01.jpg

[aro_40]

to chyba się rąbnęli, bo to niemożliwe...

[Maly745]

W tym roku już zainkasowałem około 200zł za opóźnienia z poczty, wystarczy że paczka ma 1 dzień opóźnienia i poczta wypłaca 2x wniesioną opłata za przesyłkę

[oolsztyniak]

Ja ostatnio na każdą przesyłkę opóźnioną pisze reklamację, czy to poczta czy też kurier.
Nawet jeśli reklamacja jest naciągana odrobinę to wychodząc na przeciw klientowi np. nie pobierają opłaty za przesyłkę.

[GS_Mati]

U mnie jak kurier się spóźnił to w ramach rekompensaty mogłem nadać paczkę za friko.

[spj]

Gdzie zgłaszacie reklamację? Na poczcie czy online przez ich stronę. Zgłosiłem przez stronę jakiś czas temu i cisza, zero odpowiedzi.

[Agamek12]

Gdzie zgłaszacie reklamację? Na poczcie czy online przez ich stronę. Zgłosiłem przez stronę jakiś czas temu i cisza, zero odpowiedzi.

Zglosiłem przez ich stronę. Na odpowiedź czekałem 4,5 miesiąca.

[spj]

Zglosiłem przez ich stronę. Na odpowiedź czekałem 4,5 miesiąca.

Aha, no to jeszcze poczekam, bo dopiero 1 miesiąc minął, a dokładnie 30 dni roboczych minie jutro od zgłoszenia.

[Maly745]

Jeśli w ciągu 30dni nie odpowiedzą to automatycznie reklamacja jest uznana za zasadną, wtedy dzwoń na infolinię i powiedz że minął czas oni wyślą ponaglenie do działu reklamacji i za 2 dni masz odszkodowanie

[Agamek12]

Aha, no to jeszcze poczekam, bo dopiero 1 miesiąc minął, a dokładnie 30 dni minie jutro od zgłoszenia.

Poczytaj pismo do mojego ojca - jak nie odpowiedzą w terminie (to właśnie te 30 dni) to automatycznie należy Ci się odszkodowanie.

[Agamek12]

Nie nadążam za Pocztą Polską.
Zastanawiałem się czy tatko dostanie 37,65zł czy (37,65zł+25,10zł). A finalnie dostał 75,30zł...

[Yarwa]

No z pisma wynikało jasno że powinni zwrócić 37,65 pln. Ale te 75,30 to rzeczywiście nie wiadomo skąd się im wzięło. Tak jakby przemnozyli x2. Chciałbym mieć takie problemy jak dostaje wypłatę

[Agamek12]

No z pisma wynikało jasno że powinni zwrócić 37,65 pln. Ale te 75,30 to rzeczywiście nie wiadomo skąd się im wzięło. Tak jakby przemnozyli x2. Chciałbym mieć takie problemy jak dostaje wypłatę

Dla mnie to nie problem... Ale świadczy o bałaganie w Poczcie Polskiej.

[piociel]

Jestem na etapie walki z PP. 9 stycznia wyszły do mnie z Chin 4 paczki. W połowie lutego byłem na Poczcie dowiedzieć się czy coś o nich wiedzą, odpowiedź: NIE.
Czekałem grzecznie do początku marca, aż w końcu dorwałem numer przewozowy jednej z paczek, gdzie po wpisaniu na stronie PP, dowiedziałem się, że była podwójnie awizowana (!), i własnie wraca do nadawcy.
Oczywiście, żadnego awizo nie było. Nie od dzisiaj jest problem z listonoszami w mojej okolicy. Kiedyś już pisałem reklamacje o podobnych praktykach, że wystawiają dopiero powtórne awizo a paczka sobie gdzieś leży.
Dwa dni po mojej reklamacji pozostałe trzy paczki były w skrzynce.
Na moją reklamację dostałem zdawkową, na przeciągniecie czasu odpowiedź w postaci uzupełnienia danych i nic więcej.
Sytuacja jest skomplikowana. Zawartość opłacona wraca na aliexpress, a ja zostaje bez niczego.
Co mogę w tej sytuacji zrobić? Czy paczka ma szansę wrócić do nadawcy? Czy mogę ubiegać się o zwrot kosztów, od sprzedawcy, bądź też od PP?
Ostatecznie straciłem zaufanie do Poczty Polskiej. Cieszyłbym się, jakby wykupiła ich Deutche Post i zrobiła w końcu porządek.

[sew1981]

mam podobnie, tylko nie wiem co do mnie szło. w skrzynce było tylko drugie awizo, a że spóźniłem się 2 dni z odbiorem, bo mnie nie było, to odesłali (być może wrzucili to zaraz przed terminem odsyłki do tego). Pani na poczcie mówi, że nie wie co to, bo ma wgląd tylko taki jak ja w systemie (czyli kiedy i z jakiej poczty nadane) - to jakiś absurd, bo przecież jak ktoś wysyła polecony, to wiadomo od kogo to idzie.....
pierwszego awizo nie było w skrzynce na pewno, bo bym je miał, a zaglądałem często.
zgłosiłem reklamacje przez formularz w necie, dostałem tylko potwierdzenie że wpłynęła mailem. co zrobią? pewnie nic. A ja nawet nie wiem co to było.....może jakieś urzędowe pismo...