jaki motocykl ?

[leszekmw]

no najbardziej do mnie przemawia jakoś ten sv650 i fazer . tylko..podobno na sv z pasażerem się nie da jeździć :?:
a w fazerze niema schowka pod siedzeniem :?:

siedziałem sporo na ścigacz.pl ..sporo juz czytałem , generalnie dla takiego jak ja polecaja hondę cbf500 na początek.
.Misiekoctavia, moto ma być do rekreacyjnej jazdy , w lecie do dojazdów do pracy najprawdopodobniej, tak więc raczej trasa , ale tak jak powiedziałem na pewno bez szaleństw.., to wolę robić samochodem.. .
tylko czasami tak myśle , że jak mi się przyjdzie ubierać w te kobinezony , spodnie buty , iść w tym 5 minut do garażu żeby przejechać 25miut i zaraz to ściągać z powrotem to jakoś tak mi to nie pasować zaczyna... . :?

bl, zobacze , jak nic nie znajdę to być może..., ale nie mam jakiegoś wielkiego parcia w tej chwili... być może czeka mnie jeszcze wymiana samochodu Krysi jak mój klient zdecyduje się na sprzedaż swojego golfa,żal by go było nie wziąć /2006r tdi 65tyś km salon bw/. te gumy na tych gaźnikach masz w porządku :?: te co parcieją i pękają :?: tylko ten schowek i wysokość..boję się że za wysoki..
podjade do jakiegoś komisu w lublinie , podobno na energetyków jest jakiś nizły , to się po przymierzam...

[Dzida]

leszekmw, dlatego dużo lepszym rozwiązaniem jeżeli chodzi o dojazdy do pracy jest zakup skutera o pojemności 125-250 cm3, do czego i ja się powoli przymierzam.

[Misiekoctavia]

generalnie dla takiego jak ja polecaja hondę cbf500 na początek.

Być może byłby to dobry pomysł bo ma trochę więcej mocy niż Suzuki GS500 tylko ten motor mi sie strasznie nie podoba bo ma taki przedpotopowy design :wink:
W zasadzie motocykle nie tracą aż tak na wartości jak auta i za rok możesz go sprzedać z nie duża stratą.
Na któtszych trasach gdy jest cieplejsza pogoda to ja zarzucam na siebie tylko kurtkę i rękawiczki, no ewentualnie buty choć w razie szlifa pewnie moja dupa nie wyglądałaby ciekawie. Najgorsze, że jak tak postoisz 10minut w pełnym stroju w cieplejszy dzień to masz niezłą saune :twisted:

leszekmw, dlatego dużo lepszym rozwiązaniem jeżeli chodzi o dojazdy do pracy jest zakup skutera o pojemności 125-250 cm3, do czego i ja się powoli przymierzam.

Może i tak, albo i nawet o większej pojemności tylko, że to nie do końca to samo co jazda na motorze.

BTW tak mi się jaszcze przypomniały słowa mojego ojca, który też za młodu śmigał na różnego rodzaju polskich motocyklach, że jazda dziś na motorze to ma niewiele wspólnego z tym co kiedyś.

[kubazak]

Zwróć uwage na hondę transalp xl650v.Jezdziłem taką ponad rok.Sprzedałem 2 mies temu.Świetnie się prowadzi , wszędzie wjedzie , komfortowy , bezawaryjny.Za 10 tys mozna miec dobry egzemplarz z roku 2000-2001.

pozdrawiam

[BANDIT]

Witam
To i ja wtrące swoje 3 grosiki )
jeśli myślisz nad nakedem to może - SUZUKI GSR 600 ) sam mam takiego i sobie chwale )
nowy w miare motocykl pojawił się pod koniec roku 2006 - mi sie udało kupic od kolegi po pół rocznym uzywaniu przez niego w extra cenie.
Obecnei z roku 2006 (końcówka) 2007 dostaniesz za 12-13 tys fajny motorek ))

Naked jak to naked - niedawno kupiłem w końcu owiewke przednia bo normalnioe to nic nie ma i od razu lepiej w trasie sie jeździ.
Bez owiewki normalna predkosc na autostradzie to 130-140 wiecej nie da rady bo ziewa
z owiewka to naprawde juz sie nie czuje tej prędkości ))

Poczytaj testy GSR 600 , opisy może i ty sie skusisz

Jeśli jesteś z okolic Gliwic to nawet pokaże )

pozdr