Mnie też mobingowali ( czyt. wkur .. :klnie: li prezesi, kierownicy i inne imbecyle).
W 10-letniej karierze bycia chłopcem na posyłki miałem 9-ciu pracodawców.
W najlepszym wypadku konczyło się porozumieniem stron, w najgorszym sądem pracy.
Strzałem w 10-ke było pójscie na swoje.
Nikt mi już nie pitoli co mam robić a co nie , komu się kłaniać, a komu włazić w ZAD za 1,5 klocka.
Teraz średnio się wyciąga 7-8 do ręki i starcza na wszystko.
Rata za mieszkanie na szczescie tylko 1 klocek.
W Wawce tobym nie poszalał :diabelski_usmiech
W 10-letniej karierze bycia chłopcem na posyłki miałem 9-ciu pracodawców.
W najlepszym wypadku konczyło się porozumieniem stron, w najgorszym sądem pracy.
Strzałem w 10-ke było pójscie na swoje.
Nikt mi już nie pitoli co mam robić a co nie , komu się kłaniać, a komu włazić w ZAD za 1,5 klocka.
Teraz średnio się wyciąga 7-8 do ręki i starcza na wszystko.
Rata za mieszkanie na szczescie tylko 1 klocek.
W Wawce tobym nie poszalał :diabelski_usmiech
Komentarz