Emerytura z ZUS... siedze i sie smieje...

[Kot72]

No niestety . Dziecko posiadam już pełnoletnie ( nadal na moim utrzymaniu ) . Na daninę od PIS-u się nie załapałem . Jestem zorientowany w kosztach utrzymania . Sytuacja wygląda tak że w chwili obecnej żyję na gorszej stopie ( średnie zarobki ) niż sąsiad pijaczek który pracą rzadko się kala bo żyje z wiecznych zapomóg socjalnych oraz 500 plus . W tym kraju najbardziej opłaca się być albo zamożnym albo całkowitym gołodupcem z gromadką dzieci . Średniak zawsze będzie w d... bity .

[oolsztyniak]

Otóż to, Ty chcesz pracować, ba, musisz pracować.
A on nie chce, nie musi bo inni pracują na niego.
Pewnie 5 lat ma przepracowane więc praw do emerytury już nabrał.

[ruwado]

Wiem jedno - faktycznie "zarobek" na wynajmie mieszkania jest na papierze - całkiem spory. Ale jak policzymy na przestrzeni lat - to co zarobimy, w dużej części potem włożymy w remont itp. I spawa najważniejsza - tak jak piszecie - zależy jak Wam najem będzie przebiegał (zaległości w płaceniu, najemcy burdelarze itp.). To daje tylko tylko tyle, że przez lata ktoś Wasze mieszkanie utrzymuje - nie płacicie za nie i dalej macie mieszkanie.

A co do żyjących z 500+ - znam ludzi, którzy dzieci wychowywali i teraz mają dodatkowo pieniądze przeznaczone lub odłożone na dzieci. Ale znam też takich, co dzieci były kocmołuchami i są dalej. I 500+ nie widzą. Dla takich to sposób na życie.

Ja teraz jak będę brał 500 + na młodego - to nie przebaluję tych pieniędzy, tylko będę dla niego odkładał. Jak coś grubszego będzie chciał, najwyżej z tego dostanie (telefon, rower, markowe buty itp.). A i kieszonkowe będzie z tych pieniędzy dostawał. A nie z moich, tak jak teraz.

Sytuacja wygląda tak że w chwili obecnej żyję na gorszej stopie ( średnie zarobki ) niż sąsiad pijaczek który pracą rzadko się kala bo żyje z wiecznych zapomóg socjalnych oraz 500 plus . W tym kraju najbardziej opłaca się być albo zamożnym albo całkowitym gołodupcem z gromadką dzieci . Średniak zawsze będzie w d... bity .

dokładnie - jak podsumowałem rolnika w rodzinie żony - ile bierze kosztem innych i z UE - to skończyło się to wielką awanturą. Ja jako średniak od mniej więcej roku z kawałkiem czuję, jak starcza mi na coraz mniej - zaczynam ostro równać w dół. A pan rolnik (wiem, ciężka praca, zero przewidzenia jak będzie aura....), jako rolnik i oczywiście rodzina wielodzietna:
- dopłaty do HA
- dopłaty do produkcji roślinnej (uprawa ekologiczna i odpowiednich produktów)
to UE jak twierdzą rolnicy, ale, żeby UE dała, to my wszyscy( w tym ja) musimy się zrzucić
- zasiłki z opieki (rodzina wielodzietna)
- 500+na każde dziecko
- pomoc żywnościowa (rodzina wielodzietna) - sery żółte, mleko, chrupki do mleka, konserwy mięsne, ryby w puszkach, mąka, ryż, konserwy typu marchewka z groszkiem, olej, sery topione, puszki typu pulpety itp - nawet nie wiecie 9a może wiecie) jakie ilości - mnie szczęka opadła
- dopłaty do paliwa
- kredyty preferencyjne (tego akurat nikt mi nie zaprzeczy - 21 lat pracy w banku, który, te kredyty udzielał)
- wyjazdy dla dzieci na wakacje z gminy za darmo.....

Tu tylko tak na szybko.

mało?

No to ktoś musi się na to złożyć! W końcu średniak nie da rady...... bo ile może ze swojej w sumie marnej pensyjki.

Taka prawda, faktycznie, może najlepiej narobić dzieci......

A w międzyczasie, oprócz tej ciężkiej pracy na roli (ile trwają dzisiaj żniwa? - 2 dni) - sam rolnik pracuje na dwóch etatach - pilnuje sobie przy budowie S17 sprzętu. I zarobi prawie tyle ile ja czy inni średniacy.

[AdamB]

dokładnie - jak podsumowałem rolnika w rodzinie żony - ile bierze kosztem innych i z UE - to skończyło się to wielką awanturą. Ja jako średniak od mniej więcej roku z kawałkiem czuję, jak starcza mi na coraz mniej - zaczynam ostro równać w dół. A pan rolnik (wiem, ciężka praca, zero przewidzenia jak będzie aura....), jako rolnik i oczywiście rodzina wielodzietna:

Słuchaj, trochę ubarwiłeś. Narzekasz , że tak dobrze jest w rolnictwie, może spróbuj pobaw się w rolnika. Kup sobie gospodarstwo małe jakieś 3 hektarowe jakieś pod Warszawą. Będziesz sobie pracował gdzie pracujesz, będziesz mieszkał na wsi we własnym domu, do pracy będziesz dojeżdżał ileś tam. Popracujesz 2 dni wiosną, 2 latem, 2 jesienią (wg ciebie ) sielanka jak się patrzy. Dostaniesz dopłaty 300zł do paliwa, po 700zł do hektara. Zbierzesz to coś zasiał zarobisz coś tam. Spróbuj tej sielanki

[AdamB]

- dopłaty do HA
- dopłaty do produkcji roślinnej (uprawa ekologiczna i odpowiednich produktów)
to UE jak twierdzą rolnicy, ale, żeby UE dała, to my wszyscy( w tym ja) musimy się zrzucić
- zasiłki z opieki (rodzina wielodzietna) jakieś konkrety, bo jeżeli takie coś otrzymuje rodzina to już musi być naprawdę biedna.
- 500+na każde dziecko to akurat dostaje każde bez znaczenia czy rolnik czy etatowiec, czy ktoś tam.
- pomoc żywnościowa (rodzina wielodzietna) - sery żółte, mleko, chrupki do mleka, konserwy mięsne, ryby w puszkach, mąka, ryż, konserwy typu marchewka z groszkiem, olej, sery topione, puszki typu pulpety itp - nawet nie wiecie 9a może wiecie) jakie ilości - mnie szczęka opadła - to chyba bogata gmina bo w mojej tego nie dają.
- dopłaty do paliwa - 80zł zwrot akcyzy
- kredyty preferencyjne (tego akurat nikt mi nie zaprzeczy - 21 lat pracy w banku, który, te kredyty udzielał) - kredyty preferencyjne tylko rolnicy otrzymują ?? tak z ręką na sercu napisz czy tylko oni ?
- wyjazdy dla dzieci na wakacje z gminy za darmo.....

- jak już napisałem musi być bogata gmina bo w mojej dopłaca tylko KRUS 480zł do dziecka na wyjazd wakacyjny. My etatowcy odliczamy sobie w PIT-cie dzieci, mamy koszty uzyskania przychodu itp.

Nie, żebym bronił rolników że maja tak super, ale żeby ocenić to trzeba spróbować i samemu ocenić czy jest tam lepiej czy nie. Ja wiem jak jest.

[ruwado]

Bogata? Lubelskie, typowo wiejska gmina, bez przemysłu - same rolnictwo, nie wiem skąd to biorą, ale mnie to..... w.....k.u..ia.

Bo ceny w ostatnich latach poszły w górę! i to bardzo - średnio 20-30 %. Sama żywność nas wykańcza. I ja też na to płacę.

Ale jak mogą ceny nie iść w górę - jak na rynek płynie masowo pieniądz! Kosztem reszty. I reszta cierpi najbardziej.

Nie, żebym bronił rolników że maja tak super, ale żeby ocenić to trzeba spróbować i samemu ocenić czy jest tam lepiej czy nie. Ja wiem jak jest.

ja tylko widzę (oprócz pracy na roli, która niestety jest o wiele lżejsza niż kiedyś jak jeździłem na wieś do rodziny jako dziecko, dzięki mechanizacji - chociaż lekka nie jest) - ale na przykładzie tej rodziny, o której pisałem. Kiedyś, faktycznie nic się nie działo zero kasy - teraz (to nie jest moje wyimaginowane pisanie) od czasu rządów obecnej ekipy - i tych profitów, o których napisałem:
- wybudowany bliźniak
- kupione mieszkanie w Garwolinie (na wynajem) - kupione! nie odziedziczone tak jak u mnie - bo ja bym mieszkania nie dał rady kupić, żeby tylko sobie wynajmować
- teraz słyszę o planach kupna następnego mieszkania na wynajem.....

Dobrze - niech im sypią, ale dlaczego u tych, którzy się na to składają - nie poprawia się w takim stopniu - tylko wręcz odwrotnie?

Sam zainteresowany rolnik ostatnio stwierdził, że "on to teraz nie narzeka - pieniądze mu się sypią z każdej strony, grzeszyłby jak by teraz narzekał". Taki będzie popierał obecne rządy - nawet ajk by cofały nas do najczarniejszej komuny.

Nie twierdzę, że pomoc:
- biednym
- niezaradnym
- niesprawnym
- wielodzietnym
się nie należy.

Ale to musi być jakoś wypośrodkowane! Bierzesz 500+? To masz na jedzenie dla dzieci. Nie dostajesz z opieki, ani pomocy żywnościowej, Zdecyduj się cio chcesz brać. Bo taki berze z pięciu źródeł, a Ty i ja musimy na to za.....lać. A nasze dzieci to co? Sroce wypadły? Brałeś 500+ plus do tej pory - to jeszcze brałeś wyprawkę 300 - k.....wa. Chyba z tych 500 co miesiąc mogłeś odłożyć dla dziecka na wyprawkę na początek roku szkolnego. A dostali też wszyscy jak leci - tu jest pies pies pogrzebany.... Do tej pory 300+ powinni dostać ci, co nie brali nic na dzieci, a nie wszyscy. Tak jak bogaci nie powinni brać do tej pory na drugie i kolejne dziecko. I teraz jeszcze na pierwsze.

Jak tak się będzie szastać pieniędzmi - to nie liczmy na emerytury - skądś to trzeba skręcić. A ZUS to państwowa skarbonka. Pieniądz jest na rynku w odpowiedniej ilości - tylko się przemieszcza. jak dostają go jedni, to brakuje dla drugich.

Dlatego, że kasa (w tym wyciągana z mojej kieszeni) służy tylko i wyłącznie do kupowania głosów, żeby jeszcze zostać przy korycie nie wierzę w żadne obietnice emerytalne:
- ZUS już był i jakoś zabrakło
- OFE - już było i poszło - tylko gdzie
- składki PFŚG - były - i też poszły
- teraz mamią nas PPK - to będzie dla nich kolejna lokata/skarbonka - zabiorą na kolejne plusy, jak będą potrzebowali kogoś kupić.

Mam już dość obietnic, żeby utrzymywać innych, w taki niesprawiedliwy sposób. Niech Pan litościwy Morawiecki mnie głupot nie opowiada. Teraz taki dobroczyńca? Jak majątek w WBK zbił? Niech sam rozda biednym - zgodnie z nauką Ojca Dyrektora - tylko nie Ojcu Dyrektoru - bo on sam powinien biednych obdarować.

Żaden system emerytalny u nas nie wypali - jak średniaki - będą w taki!!! sposób sponsorować biednych.

[AdamB]

- wybudowany bliźniak
- kupione mieszkanie w Garwolinie (na wynajem) - kupione! nie odziedziczone tak jak u mnie - bo ja bym mieszkania nie dał rady kupić, żeby tylko sobie wynajmować
- teraz słyszę o planach kupna następnego mieszkania na wynajem.....

Oj uwierz mi, albo nie wszystko o nich piszesz, albo nie wszytko Ci mówią. Zresztą nie istotne. Mam na dzieję że to rozdawnictwo się skończy niebawem.

[ruwado]

albo nie wszystko o nich piszesz,

piszę wszystko co wiem

albo nie wszytko Ci mówią.

to nie są typy cwaniaczków byznesmenów z lewymi interesami, tylko prości ludzie, którzy za te srebrniki są gotowi diabła poprzeć - bo im to pasuje i im się żyje

Mam na dzieję że to rozdawnictwo się skończy niebawem.

też na to liczę - tylko jednak skończy się, bo wszystko .......

A wtedy będziemy w czarnej........

[shok]

Kiedyś jak opowiadałem w pracy o emeryturach po 15 latach,Krusach, czy przelicznikach górniczych emerytur to płakali ze śmiechu. Poważnie jakbym jakiś kabaret robił. A na końcu padło pytanie czy ja serio to mówiłem czy chciałem ich rozśmieszyć.

Ale ja nie bardzo rozumię to znaczy kup sobie ziemię i zostań rolnikiem. Czesty argument rolników. A to nie było tak, że dawno temu to rolnicy tą ziemie dostawali? Potem dokupowali ziemie na prawie nie oprocentowane kredyty bo państwo czyli reszta obywateli za to płaciła?
Tak było bo mam rodzine na wsi kiedyś ledwo koniec z koncem wiązali, ludzie z miasta im pomagali. A teraz paniska ohoho Żniwa?
jakie żniwa to nie czasy co się snopki wiązało
Co najciekawsze rolnicy mówią kup sobie ziemie, ale chyba nawet nie pojmują, iż Kowalski z miasta nie może sobie ot tak kupić ziemi i zostać rolnikiem.

[Sebastian_M26]

Pierdzielicie że macie drogą cebulę bo wam za to 500+ ją wykupują, no to na zachodzie cebuli nie powinno być od 30 lat. A kto wam będzie robił jak nie będzie dzieci, inżyniery z pontonu? Zobaczcie w rajchu jak im robią.

[oolsztyniak]

Kup sobie gospodarstwo małe jakieś 3 hektarowe jakieś pod Warszawą.

Po pierwsze to na małe gospodarstwo pod Warszawą to byłoby trzeba mieć kwotę z sześcioma zerami, po drugie zwykły zjadacz chleba nie może iść i kupić sobie rolnej ziemi bez odpowiednich papierów.

Nie twierdzę, że pomoc:
- biednym
- niezaradnym
- niesprawnym
- wielodzietnym
się nie należy.

Pomoc należy się tym co jej faktycznie potrzebują.
A każdy z wymienionych powyżej powinien być rozpatrywany indywidualnie.
Biedny? Dlaczego biedny?
Niezaradny? A może leniwy?
Niesprawny - tu raczej nie ma dyskusji i być nie powinno.
Wielodzietny? A co to, sposób na życie? Narobiłeś to się martw.
Zamiast dawać siano lepiej edukować i tłumaczyć co to antykoncepcja.

Do tej pory 300+ powinni dostać ci, co nie brali nic na dzieci, a nie wszyscy. Tak jak bogaci nie powinni brać do tej pory na drugie i kolejne dziecko. I teraz jeszcze na pierwsze.

biorą bo dają. Powinny być limity, ograniczenia a podstawą do wypłaty świadczenia co najmniej jedna pracująca w domu osoba.
Oczywiście też z różnych przyczyn rozpatrywane indywidualnie bo czasem drugiej osoby nie ma a czasem oboje pracować nie mogą bo coś.

A co do żyjących z 500+ - znam ludzi, którzy dzieci wychowywali i teraz mają dodatkowo pieniądze przeznaczone lub odłożone na dzieci. Ale znam też takich, co dzieci były kocmołuchami i są dalej. I 500+ nie widzą. Dla takich to sposób na życie.

Znam dokładnie takie same przykłady i myślę, że większość z nas może je mnożyć.
Jeden odkłada dla dzieciaka na wkład na mieszkanie, drugi odkładał przez chwilę i kupił nowe auto, spłaci 500+

Ja teraz jak będę brał 500 + na młodego - to nie przebaluję tych pieniędzy, tylko będę dla niego odkładał. Jak coś grubszego będzie chciał, najwyżej z tego dostanie (telefon, rower, markowe buty itp.). A i kieszonkowe będzie z tych pieniędzy dostawał. A nie z moich, tak jak teraz.

I bardzo mądrze bo w definicji to siano na dziecko więc i niech dziecko nim dysponuje - oczywiście pod kontrolą rodzica.
Chcesz coś fajnego to sobie odłóż. Te 500 zł to niezłe kieszonkowe, nawet bardzo niezłe.

Pierdzielicie że macie drogą cebulę bo wam za to 500+ ją wykupują, no to na zachodzie cebuli nie powinno być od 30 lat.

Nie czytasz ze zrozumieniem, chodzi o drożyznę a nie o wykupowanie i ogromny wpływ ma na to wpompowanie kasy.
Zachód mnie nie obchodzi, tam się i zarabia inaczej i żyje inaczej.

A kto wam będzie robił jak nie będzie dzieci, inżyniery z pontonu?

Widać jesteś skrzywdzony systemem, który został wprowadzony i zmanipulowany daninami.
Dzieci robione były, są i będą. I czasem nie tylko dla kasy a z przyjemności ich poczęcia.
Co z tego, że dzieci będą robiły na nas w teorii jak w praktyce będą spłacać to co wzięli rodzice z rządu. Tzn dostali, nie wzięli.
Kto to spłaci? Powietrze? Czy dodruk pieniądza?
A może statystyczny bezdzietny Kowalski z najniższej krajowej?

[aryziomex]

Nie chce mi się czytać wszystkiego ale... Jeśli ktoś chce zyskać dwukrotnie w momencie "zejścia" na emeryturę to np.
30.07.2019r odchodzi na emeryturę a nie z 31.07.2019.
Oczywiście wcześniej sklada dokumenty w ZUS a później donosi świadectwo i resztę wymaganych dokumentów.
Dlaczego tak ? A to dlatego że w miesiącu lipiec dostaniecie i wypłatę i emeryturę
ale zapewne wszyscy o tym wiedzą

[ruwado]

@ agryziomex jak ewentualnie doczekam emerytury zadzwonię po takie porady. Nawet tego nie wiedziałem.

[Gość]

Od kilku dni (znów) czytam na temat dodatkowego (niepaństwowego) funduszu emerytalnego u mojego pracodawcy i niewiele więcej wiem niż 3 lata temu. A co roku mnie tam automatycznie zapisują, a ja się (manualnie) wypisuję. Bo płaci się 9% wynagrodzenia, a nikt mi nie potrafi udzielić odpowiedzi na pytanie czy za iks lat będę miał z tego jakikolwiek pożytek, gdy co roku jestem u tego pracodawcy tylko 10 tygodni, no i mieszkam w innym kraju. Znów mam 4 tygodnie na decyzję...

Są takie dziedziny życia, w których proste wyjaśnienia nie istnieją. Jedną z nich są ubezpieczenia.

[sew1981]

Kiedyś miałem 3 filar w ING, "okradli" mnie na parę stów w przeciągu paru lat. Więc uważam te wszystkie fundusze za jedną wielką lipę, przecież muszą na nas zarobić.

[sew1981]

Oolsztyniak a znasz dokładnie finansowanie w danych? pracujesz w rządzie w finansach, masz tam jakieś wtyki?
Nie bronie pewnych rzeczy, bo pracuje w urzędzie i widzę duże minusy danin też. Ale to co my wiemy, to tylko wiedza, którą nam sprzedadzą media, więc ta cała dysputa na pseudoargumenty nie ma sensu, bo nie znamy realnych sum zadłużenia, przychodów etc. Podkreślam słowo - realnych i nie ważne od opcji politycznej. Polityka to sposób manipulacji masą.
Pozdrowionka

[aryziomex]

@ agryziomex jak ewentualnie doczekam emerytury zadzwonię po takie porady. Nawet tego nie wiedziałem.

Niestety więcej nie wiem, wiem tylko to kiedy najlepiej o ile dożyję przejść na emeryturę

[Maicroft]

Na jednej z imprez rodzinnych padl taki przyklad: 61 latek dostaje pismo, z ktorego wynika ze jak dzis skonczy pracowac do dostanie kwote x, ale gdyby pracowal jeszcze 4 lata (pracuje we wlasnej DG) i wrzuci do kotla srednio liczac ponad 60tys zl, to jego emerytura brutto wzrosnie o 50zl Aha... po tych 4 latach bedzie mial w sumie przepracowane 50 lat skladkowe.

Wybor jest przeciez oczywisty

[aryziomex]

Dlatego najlepiej mieć własną działalność i pracować u kogoś lub tylko u kogoś

[maciek]

Dlatego najlepiej mieć własną działalność i pracować u kogoś lub tylko u kogoś

U kogoś to chyba jednak nie najlepiej, przynajmniej pod kątem zus. Przelicz sobie składki od średniej krajowej. Wszystkie artykuły z porównaniem składek jakie wiedziałem bazują na płacy minimalnej. Jeśli ktoś zarabia więcej, to trochę inaczej to wygląda.

[Agamek12]

Moj jeden podwykonawca rowniez ma ~60 lat. Zus poinformowal go, ze jak wplaci ~200.000zl, to zyska okolo 500zl/mc...
Wiec postanowil kupic sobie nad morzem apartament na wynajem za te pieniadze.

[ruwado]

Dokładnie - nie wierzę w żadne polskie systemy emerytalne! Boli mnie też to, co płacę co miesiąc przymusowo. Bo gó,,..w... n o z tego będę miał. Najlepiej odłożyć samemu, kupić ziemi, nieruchomości - i odcinać z tego kupony, albo potem sprzedawać i żyć - do śmierci...

[Gość]

No i zrezygnowałem z tej dodatkowej składki (jak wszyscy dookoła). Około 1050 zł zostanie w kieszeni.

[Agamek12]

Czy to prawda, ze od przyszlego roku zlikwidowany bedzie limit 30-wynagrodzen powyzej ktorych nie sa odprowadzane skladki na ZUS?

[ruwado]

Mieli takie plany. Nie wiem na czym stanęło.